Prowadzi nawet do Parkinsona, Polacy nieświadomi ryzyka. Dr Grzesiowski: "Jest takim mini-HIVem"

2024-01-13 14:43

Dr Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii, wyraził swoje obawy dotyczące długotrwałego wpływu COVID-19 na zdrowie ludzi. Twierdzi, że koronawirus SARS-CoV-2 nie tylko przypomina w swoim działaniu wirusa HIV, osłabiając system odpornościowy, ale także może powodować poważne skutki zdrowotne: prowadzić do chorób takich jak alzheimer czy parkinson.

Dr Grzesiowski
Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS

Dr Paweł Grzesiowski, specjalista w dziedzinie pediatrii i ekspert w zakresie zagrożeń epidemicznych, ostrzega w wywiadzie z Polską Agencją Prasową (PAP), że COVID-19 wciąż stanowi poważne zagrożenie i nie jest tylko zwykłym przeziębieniem. Zwraca uwagę, że wirus SARS-CoV-2 ma negatywny wpływ na odporność ludzi i przyczynia się do poważnych, długotrwałych powikłań, które mogą degenerować ludzki gatunek. Dr Grzesiowski podkreśla, że nie jest jasne, kto może cierpieć na długotrwałe skutki COVID-19, czyli tzw. long Covid, oraz jak poważne mogą one być. Wskazuje, że na całym świecie istnieją miliony osób cierpiących na przewlekłe dolegliwości po przechorowaniu COVID-19, a liczba ta nadal rośnie.

Niewydolność serca, zawał, udar. Polacy zmagają się z powikłaniami po groźnej infekcji

Dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed wzrostem zachorowań w Polsce

W rozmowie z PAP dr Grzesiowski omawia także aktualną sytuację epidemiczną. Wskazuje, że po świątecznych wyjazdach i sylwestrze zazwyczaj następuje wzrost zakażeń, co już zaobserwowano w pierwszej dekadzie stycznia. Zauważa również, że od kilku miesięcy aktywność wirusów odpowiedzialnych za infekcje układu oddechowego jest wyższa, w tym COVID-19, grypy i wirusa RSV.

Lekarz zwraca uwagę na brak wystarczających testów laboratoryjnych na różne zakażenia, w tym na grypę, COVID-19 i RSV, co utrudnia pełne zrozumienie sytuacji. Dodaje, że po zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego zlikwidowano darmowe testy przesiewowe, co jeszcze bardziej komplikuje ocenę sytuacji.

Ekspert wyraża również obawę, że w Polsce sytuacja może być podobna do tej we Włoszech i Hiszpanii, gdzie obserwuje się duże epidemie grypy, a także wiele zakażeń wywołanych przez COVID-19. Zdaniem dr. Grzesiowskiego, po czterech latach pandemii mamy do czynienia z wzrostem zakażeń wywołanych przez grypę i inne patogeny.

Dr Grzesiowski o powikłaniach po koronawirusie

Dr Grzesiowski podkreśla, że nawet łagodne przypadki COVID-19 mogą prowadzić do uszkodzenia ważnych narządów, takich jak serce, płuca, mózg czy jelita. Naukowcy zaobserwowali również, że choroba ta może przyczynić się do rozwoju zaburzeń neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera i Parkinsona. Dodatkowo, najnowsze badania wskazują na potencjalne długofalowe powikłania, takie jak schizofrenia czy choroby autoimmunologiczne.

Zwraca również uwagę na fakt, że obecny sezon infekcyjny różni się od poprzednich. W jego ocenie, infekcje wirusowe, w tym COVID-19, są bardziej aktywne i trwające dłużej. Ponadto, wyraża zaniepokojenie dotyczące dominującego wariantu koronawirusa (Pirola), który wydaje się powodować więcej hospitalizacji i zgonów niż wcześniejsze warianty.

Podsumowując, Dr Grzesiowski wskazuje, że długofalowe skutki COVID-19 są trudne do oceny, ale mogą być znaczące i wpływać na zdrowie na wiele lat po zakażeniu. Jego obawy podkreślają potrzebę dalszych badań i zrozumienia pełnego wpływu tej choroby na ludzkie zdrowie.

Czy COVID-19 to nowy HIV?

Podczas pandemii COVID-19, izolacja społeczna spowodowała, że mieliśmy ograniczone kontakty z mikroorganizmami, co osłabiło nasz układ odpornościowy, czyniąc nas mniej skutecznymi w walce z chorobami. Dodatkowo COVID-19 negatywnie wpływa na odporność, zwiększając naszą podatność na różne zakażenia.

"Wirus ten przypomina mechanizmem uszkodzenia odporności wirusa HIV. Koronawirus jest takim mini-HIV-em - w tym sensie, że uszkadza naszą odporność, być może nawet na kilka lat." - mówi lekarz.

Dr Paweł Grzesiowski zwraca uwagę na złożoność i trudność w zrozumieniu COVID-19. Wskazuje, że infekcja może mieć początkowo łagodne objawy, ale po kilku miesiącach mogą pojawić się poważne problemy zdrowotne, których ludzie często nie łączą z COVID-19 ze względu na brak testowania przy lekkich dolegliwościach. Zwraca także uwagę, że osłabienie odporności po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 zwiększa ryzyko innych chorób, w tym nowotworów, chorób autoimmunologicznych i reaktywacji ukrytych infekcji, takich jak gruźlica.

Powikłania po COVID-19

Dr Grzesiowski podkreśla, że COVID-19 jest unikalną chorobą, która nadal jest przedmiotem badań. Wskazuje na możliwość, że długotrwałe skutki COVID-19 mogą obejmować choroby neurodegeneracyjne takie jak choroba Alzheimera czy Parkinsona, a także schizofrenię i inne zaburzenia psychiczne.

"Z najnowszych badań wynika, że odległym powikłaniem pocovidowym może być choroba Alzheimera, większe jest też ryzyko choroby Parkinsona." - twierdzi ekspert.

Zauważa również, że wirus SARS-CoV-2 ma destrukcyjny wpływ na zdrowie ludzkie, prowadząc do skrócenia średniej długości życia i wzrostu zgonów, zwłaszcza wśród najbardziej schorowanych i najsłabszych osób. Nawet młodzi ludzie, którzy przebyli infekcję w łagodnej formie, mogą cierpieć na długotrwałe powikłania.

"Powikłaniem COVID-19 mogą być też poważne schorzenia, takie jak cukrzyca. Spektrum zaburzeń pocovidowych może być bardzo duże, bo choroba ta ma wiele twarzy. I tych problemów nie rozwiąże jeden lek ani jeden specjalista." - twierdzi specjalista.

Co dalej z COVID-19?

W rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP), dr Paweł Grzesiowski wskazuje na potrzebę ścisłego monitorowania SARS-CoV-2 na skalę globalną. Zaznacza, że monitoring ścieków może być pomocny w śledzeniu rozprzestrzeniania się drobnoustrojów, jednak nie jest on powszechnie stosowany, z wyjątkiem niektórych miejsc, jak Warszawa. Na podstawie takich danych można by decydować o konieczności używania maseczek w miejscach publicznych, podobnie jak monitorujemy zanieczyszczenie powietrza.

"Nie ma już wątpliwości, że wirus SARS-CoV-2 dewastuje zdrowotnie ludzki gatunek" — twierdzi Dr Grzesiowski.

Dr Grzesiowski zwraca również uwagę na potrzebę stosowania technologii aktywnego oczyszczania powietrza w klimatyzowanych pomieszczeniach, takich jak kina, restauracje czy biura. Podkreśla jednak, że wymaga to inwestycji i świadomości, ponieważ jest to walka z niewidzialnym wrogiem, na co nie wszyscy są jeszcze przygotowani. Dodaje, że szczepienia są ważne, ale przekonanie do nich osłabło.

Podsumowując, Dr Grzesiowski zaznacza konieczność edukacji na temat COVID-19, podkreślając, że wirus ten jest niebezpieczny i stanowi zagrożenie nie tylko dla jednostek, ale dla całego gatunku ludzkiego. Wskazuje na tendencję do unikania tematu zamiast jego aktywnego rozpoznawania i zwalczania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki