Próbka krwi wystarczy, by wykryć najczęstszy nowotwór mężczyzn. Skuteczność: 94 procent

Naukowcy są w trakcie opracowywania nowego badania krwi wykrywającego raka prostaty, które jest dokładne w 94 procentach. Może być przełomem w diagnostyce tego groźnego nowotworu.

Rak prostaty dotyka najczęściej mężczyzn powyżej 50. roku życia, a jego ryzyko wzrasta wraz z wiekiem, choć zdarzają się również przypadki tego nowotworu u znacznie młodszych mężczyzn.

Rak prostaty nie zawsze daje o sobie znać. Może jednak objawiać się przez problemy z oddawaniem moczu, ból pleców, bioder i miednicy, problemy z erekcją, krew w moczu lub nasieniu oraz niewyjaśnioną utratę wagi. W leczeniu tego rodzaju nowotworu dużą rolę odgrywa wczesna diagnoza. Bywa jednak, że wyniki badania PSA mogą być niewiarygodne. Dlatego też eksperci postanowili rozpocząć prace nad nowym testem wykrywającym raka prostaty.

Badanie przeprowadzone przez firmę Oxford BioDynamics we współpracy z Imperial College and University of East Anglia dowodzi, że połączenie nowego testu ze standardowym testem antygenu swoistego dla prostaty (PSA) umożliwia wykrycie większej liczby przypadków zachorowań. Ponadto jest szybkie, mało inwazyjne i niedrogie.

Trwają prace nad nowym testem wykrywającym raka prostaty

Naukowcy jednoznacznie stwierdzili, że test PSA stosowany obecnie przez NHS nie jest wystarczająco dokładny i doprowadzał do wielu przypadków niepotrzebnych biopsji prostaty u mężczyzn, którzy ostatecznie nie mieli raka.

- Badania krwi PSA nie są rutynowo stosowane do badań przesiewowych w kierunku raka prostaty, ponieważ wyniki mogą być niewiarygodne. Tylko około jedna czwarta osób, u których wykonano biopsję prostaty z powodu podwyższonego poziomu PSA, ma raka prostaty - mówi prof. Dmitry Pshezhetskiy z Norwich Medical School UEA dla Independent.

Jak tłumaczą badacze, testy te często dostarczały "fałszywych wyników u niektórych mężczyzn z rakiem".

- Obecnie nie ma jednego testu na raka prostaty, ale badania krwi PSA należą do najczęściej stosowanych, obok badań fizykalnych, skanów MRI i biopsji - stwierdził prof. Pshezhetskiy.

W związku z tym pojawiła się potrzeba stworzenia badania krwi, które daje większą dokładność. Badacze opracowali nowy test, który wyróżnia się wyjątkową dokładnością.

Nowy test wykrywający raka prostaty (PSE) został sprawdzony na 147 pacjentach. Okazało się, że wykrywanie choroby było znacznie bardziej dokładne, gdyż u każdego mężczyzny test pokrywał się z diagnozą raka. Naukowcy ocenili dokładność nowego testu na 94 procent skuteczności.

Kolejnym etapem badania będzie wykorzystanie testu na grupie mężczyzn, którzy jeszcze nie znają diagnozy.

„Podczas testowania w kontekście badań przesiewowych populacji zagrożonej, test PSE daje szybką i minimalnie inwazyjną diagnozę raka prostaty z imponującą wydajnością. Sugeruje to rzeczywiste korzyści zarówno dla celów diagnostycznych, jak i przesiewowych” - podkreślają badacze.

Weronika Rumińska