Poznań: Badania próbek ścieków dowodzą, że szczyt pandemii ciągle przed nami

2022-02-07 9:52

Jak informuje poznański magistrat, monitoring wirusa SARS-CoV-2 w ściekach wykazał, że w Poznaniu dominuje obecnie wariant Omikron, a poziom ilości patogenów w nieczystościach jest ponad dwukrotnie wyższy, niż w listopadzie ubiegłego roku. Tempo przyrostu sugeruje, że wzrost zakażeń jeszcze przed nami.

Poznań: Badania próbek ścieków dowodzą, że szczyt pandemii ciągle przed nami
Autor: Getty Images

Poziom występowania koronawirusa w poznańskim systemie kanalizacyjnym monitorują naukowcy z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu (ICHB PAN) i specjaliści z samorządowej spółki wodociągowej Aquanet. Badacze analizują próbki nieczystości pobrane z pięciu punktów, w tym z oczyszczalni ścieków. Z próbek izolowany jest następnie materiał genetyczny - RNA wirusa SARS-CoV-2, określana jest również jego ilość. Na podstawie wyników naukowcy m.in. określają trendy w przebiegu pandemii w mieście i porównują dane z informacjami Ministerstwa Zdrowia dotyczącymi liczby nowych przypadków zakażeń SARS-CoV-2.

„Po analizie próbek pobranych w ostatnim tygodniu stycznia naukowcy zaobserwowali dalszy wyraźny wzrost ilości wirusa w ściekach dopływających do oczyszczalni. Co więcej, poziom wirusa SARS-CoV-2 jest ponad dwukrotnie wyższy niż podczas szczytu trzeciej fali zakażeń w listopadzie 2021 r. i doskonale odzwierciedla aktualną sytuację epidemiczną i wzrost liczby nowych zachorowań” – podał magistrat.

W komunikacie podkreślono, że we wszystkich próbkach stwierdzono obecność wariantu Omikron koronawirusa, który „wyraźnie już dominuje w Poznaniu”, a analiza wyników wskazała na „dalszy znaczący wzrost jego ilości, a tym samym na zwiększenie się liczby spowodowanych nim zachorowań na COVID-19”.

Wstępne analizy naukowców sugerują również obecność podwariantu Omikrona - BA.2. Kierownik Zakładu Wirusologii Molekularnej ICHB PAN dr Paweł Zmora zaznaczył, że podwariant BA.2 nazywany jest „niewidzialnym”, ponieważ posiada dodatkowe mutacje w obrębie swojego genomu utrudniające jego identyfikację za pomocą specyficznych sond i starterów.

Poradnik Zdrowie szczepienia przeciwko COVID-19

„Nie oznacza to jednak, że osoby zakażone podwariantem BA.2 otrzymają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Testy genetyczne oparte o reakcję RT-PCR, takie jak np. test opracowany przez ICHB PAN - MediPAN 2G+ FAST COVID - wykrywają zakażenie wariantem Omikron, w tym podwariantem BA.2. Problemy mogą pojawić się dopiero w momencie określania, jaką odmianą koronawirusa jesteśmy zakażeni, co nie jest rutynowym testem wykonywanym dla każdej testowanej osoby” – wskazał naukowiec.

W komunikacie wydanym przez magistrat wskazano - przytaczając wnioski duńskich naukowców - że podwariant BA.2 może być bardziej zakaźny niż podwariant Omikrona BA.1. Jednocześnie przywołano opinię przedstawicieli WHO, według których nic nie wskazuje na to, by podwariant BA.2 powodował cięższy przebieg choroby COVID-19.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki