Powstanie fundusz na wypadek powikłań poszczepiennych? Rzecznik rządu odpowiada
Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że powstanie fundusz na odszkodowania. Ma być wypłacane zadośćuczynienie w razie, gdyby pacjent miał powikłania po szczepieniu przeciw COVID-19.
Fundusz, z którego mają być wypłacane odszkodowania w przypadku negatywnych skutków zaszczepienia przeciw COVID-19, zostanie przyjęty w drodze ustawy. Informację przekazał rzecznik rządu Piotr Müller.
- Zgodnie z Narodową Strategią Szczepień powstanie specjalny fundusz, który będzie wypłacał ewentualne odszkodowania, jeżeli takie byłyby konieczne w przypadku negatywnych skutków zaszczepienia – wyjaśnił Piotr Müller w rozmowie dla TVP Info.
Fundusz ma zabezpieczyć przede wszystkim – jak wytłumaczył rzecznik rządu – roszczenia, które mogłyby pojawić się po szczepieniu. – W tej chwili, jeżeli chodzi o negatywne skutki szczepień, to są one wskazane w dokumentacji medycznej. One są bardzo niewielkie, ale mimo wszystko mogą się zdarzyć – powiedział Piotr Müller.
Dodał, że „odpowiedzialność tego specjalnego funduszu będzie istniała, tak aby te wszystkie wątpliwości osób, które mają je jeszcze w tej chwili rozjaśnić i żeby był również kwestia odpowiedzialności finansowej ewentualnie zabezpieczona pod tym kątem”.
Fundusz nie będzie nadużywany?
Temat powstania funduszu bezpieczeństwa podjął też wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w wywiadzie dla portalu informacyjnego Polskiego Radia. Na pytanie „kto odpowie za ewentualne powikłania po szczepieniu”, odpowiedział, że „teraz szczepionki zostały dopuszczone warunkowo”. - Prawo, które nie jest od wczoraj, mówi o odpowiedzialności rządów, które te szczepionki zakupiły – podkreślił wiceminister resortu zdrowia. Jak dodał, z tego powodu „zostanie taki fundusz stworzony”.
Zdaniem wiceministra fundusz nie będzie nadużywany. – Z tego, co widzimy, a zaszczepionych jest prawie 3 mln osób na świecie, to nie ma działań niepożądanych. Dlatego to jest fundusz bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby coś się wydarzyło po szczepieniu – zaznaczył.
Źródło: PAP