Powstał test na chroniczne zmęczenie. Skuteczność 91 proc.
Na nic nie masz siły, nic ci się nie chce, masz problemy z pamięcią, sen nie przynosi ulgi? To może być zespół chronicznego zmęczenia - schorzenie dość tajemnicze i trudne do zdiagnozowania. Eksperci szacują, że osobom z tą przypadłością uzyskanie formalnej diagnozy może zająć lata. Sytuacje zmienić ma nowy, obiecujący test na chroniczne zmęczenie.
Przewlekłe zmęczenie to ogromny problem
Zespół chronicznego zmęczenia, jak sama nazwa wskazuje, charakteryzuje się ciągłym, przewlekłym zmęczeniem, które nie ustępuje nawet mimo odpoczynku. Jego objawami, prócz zmęczenia trwającego co najmniej pół roku (bez przyczyn wynikających z choroby) są również problemy ze snem, pamięcią i koncentracją, bóle głowy, mięśni lub stawów, bóle brzucha, kołatanie serca, nudności i zawroty głowy.
Do diagnozy klinicznej konieczne jest stwierdzenie co najmniej czterech z powyższych objawów. Wielu chorych nie otrzymuje jednak właściwej diagnozy i latami żyje bez wsparcia medycznego, za to z przypadłością, która pozbawia ich energii i chęci do życia. Ze statystyk wynika, że w samym tylko USA bez rozpoznania pozostaje ponad 90 proc. osób zgłaszających się do lekarzy z objawami sugerującymi przewlekłe zmęczenie.
Nowy test na chroniczne zmęczenie nadzieją dla chorych
Takim osobom pomóc może nowo opracowany test diagnostyczny, którego autorami są naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie. Zespół opublikował właśnie wstępne wyniki testu, który pozwala odróżnić osoby zdrowe od osoby z zespołem chronicznego zmęczenia.
Test polega na analizie próbki krwi przy użyciu techniki zwanej spektroskopią Ramana i narzędzi sztucznej inteligencji. Badanie to pozwala na rozróżnienie właściwości pewnych komórek krwi - jednojądrzastych komórek krwi obwodowej (PBMC). Wcześniejsze badania sugerowały, że komórki te u osób z zespołem chronicznego zmęczenia mają zmniejszoną funkcję energetyczną i są zaburzone. Rozpoznanie stawiane jest na podstawie wyniku testu.
Skuteczność na poziomie 91 proc
Badacze przetestowali nowe narzędzie diagnostyczne na 98 osobach, z których 61 miało już zdiagnozowany zespół chronicznego zmęczenia (na podstawie objawów klinicznych), 16 było zdrowych, 21 osób chorowało zaś na stwardnienie rozsiane, którego niektóre objawy są podobne do zespołu chronicznego zmęczenia. Zespół sprofilował ponad 2 tys. komórek, analizując wibracje molekularne poszczególnych komórek.
Jak stwierdzono w opisie badania: "Powstałe widma, podobnie jak widma wykorzystywane przez astronomów do badania składu chemicznego gwiazd, odzwierciedlają zmiany w poziomach wewnątrzkomórkowych metabolitów wytwarzanych podczas metabolizowania paliwa przez komórki".
Mówiąc bardziej zrozumiale, naukowcy zaobserwowali wyraźne różnice metaboliczne między pacjentami z zespołem chronicznego zmęczenia, a dwiema pozostałymi grupami. Dzięki algorytmom sztucznej inteligencji test rozpoznał cierpiących na chroniczne zmęczenie z dokładnością 91 proc., a nawet rozróżnił pacjentów z łagodną, umiarkowaną i ciężką postacią tego zespołu - tu dokładność wyniosła 84 proc.
Obecnie trwają dalsze prace nad dopracowaniem testu. Jeszcze nie wiadomo, kiedy trafi on do powszechnego użytku.