Powoli kończą się zapasy osocza. Jest apel do ozdrowieńców

2021-03-29 10:26

Sytuacja epidemiczna w Polsce się pogarsza i rośnie liczba chorych na COVID-19. Kończą się powoli zapasy osocza ozdrowieńców w stacjach krwiodawstwa. W związku z tym Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku wystosowało apel o oddawanie osocza.

Powoli kończą się zapasy osocza. Jest apel do ozdrowieńców
Autor: Getty Images

Dyrektor białostockiej stacji krwiodawstwa prof. Piotr Radziwon przekazał w grudniu 2020 roku, że udało się zgromadzić zapasy osocza. W związku z trzecią falą pandemii sytuacja się jednak zmieniła. – Ta trzecia fala jest gorsza od drugiej i to odbija się na zużyciu osocza. Zamówienia zaczęły nam znowu gwałtownie rosnąć i ten duży zapas, wykorzystany, także w tej chwili pracujemy już - można powiedzieć na bieżąco – poinformował prof. Piotr Radziwon. Dlatego zaapelował do ozdrowieńców, aby oddawał osocze, bo wkrótce może go zabraknąć.

Stacja w Białymstoku wydaje szpitalom około 40-50 jednostek osocza dziennie i mniej więcej tyle samo udaje się pozyskać od ozdrowieńców. – Ta sytuacja jest bardzo niestabilna, a zapasu już nie mamy, więc się obawiamy, aby w którymś momencie nam tego osocza nie zabrakło – powiedział prof. Piotr Radziwon.

Jak powiedział dyrektor białostockiej stacji krwiodawstwa, w całej Polsce ozdrowieńcy oddali do tej pory ponad 48 tys. donacji osocza, w tym ponad 3 tys. w województwie podlaskim. - Pozwoliło to podać dotąd pacjentom w cały kraju ponad 62,2 tys. jednostek osocza – dodał prof. Piotr Radziwon.

Według dyrektora RCKiK w Białymstoku są „duże skoki” w zużyciu osocza, a jest ono potrzebne. - Zapasy po drugiej fali nie przewidywały, że trzecia fala pandemii będzie miała tak dużą skalę, stąd wyczerpanie tych zapasów – zaznaczył prof. Piotr Radziwon. Dodał, że „w dużej mierze centrów (krwiodawstwa) w Polsce jest podobnie”.

Osocze w walce z COVID-19

Jeśli chodzi o skuteczność osocza w leczeniu pacjentów chorych na COVID-19, to zdania są podzielone. W opinii prof. Radziwona obserwacje pokazują, że „osocze może być i jest skuteczne, jeśli poda się go we wczesnej fazie choroby i musi też zawierać dużo przeciwciał”.

- Natomiast podawanie osocza w późniejszych stadiach choroby, zdane jest w dużej mierze na niepowodzenie z dwóch powodów. Po pierwsze, że rozwój choroby COVID-19 jest taki, że w późniejszych stadiach problemem nie jest już sam wirus tylko skutki, jakie on wyrządził i podawanie przeciwciał wirusa nie będzie w tym momencie skuteczne – podkreślił prof. Radziwon.

Kontynuując swoją wypowiedź, powiedział dyrektor RCKiK, że „w późnej fazie choroby pacjent ma już takie przeciwciała, które sam wytworzył, więc trudno ocenić, w jakim stopniu skuteczne było osocze”. - Jeżeli mamy wierzyć w osocze, to ono ma być szybko podane – skwitował prof. Piotr Radziwon.

Źródło: PAP

Dr Grzesiowski podsumowuje rok pandemii i mówi, co nas czeka w przyszłości
Sonda
Oddawałeś lub planujesz oddać osocze?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki