Poszła do szpitala, bo miała kamienie nerkowe. Wyszła z dzieckiem
Ten poranek 18-letniej Amerykance utkwi w pamięci do końca jej życia. Po wstaniu z łóżka odczuwała bardzo silny ból brzuch. Jej mama zasugerowała, że źródłem dolegliwości mogą być kamienie nerkowe. Nie tracąc czasu, dziewczyna natychmiast pojechała do szpitala. Diagnoza wprawiła ją w osłupienie.
Pewnego wrześniowego poranka 18-letnia Brianna Blanton obudziła się z mokrą plamą na prześcieradle. Dokuczał jej też potworny ból brzucha. Zawołała swoją mamę, która stwierdziła, że to może być objaw kamicy nerkowej. Jak najszybciej nastolatka udała się do szpitala. Gdy lekarz przekazał jej nowinę, że niedługo zostanie mamą, nie mogła w to uwierzyć.
– Szczęka opadła mi do podłogi. Nie mogłam nawet płakać, byłam w totalnym szoku – wyznała w rozmowie dla "New York Post", cytowanego przez brytyjski portal "The Sun"
Okazało się, że 18-latka jest w ciąży
Jak przekazała dziewczyna, nawet nie miała objawów, które mogłyby wskazywać na ciążę. Podczas wakacji większość czasu spędziła ze swoimi znajomymi na plaży. Nie było u niej widać ciążowych krągłości. – Chodziłam w bikini i krótkich topach, też nie przybrałam na wadze – dodała.
18-latka twierdziła, że miesiączki pojawiały się u niej regularnie co miesiąc. Raz dopadały ją wymioty, ale zrzuciła to na karb zatrucia pokarmowego. Jej mama kazała jednak zrobić jej test ciążowy. Wyszedł negatywny.
Gdy Brianna trafia do szpitala we wrześniu, odczuwała ból w dolnej części brzucha co trzy, cztery minuty. Lekarze wówczas odkryli, że jest w ciąży. – Po badaniu pielęgniarka spojrzała na mnie. Jej wyrazu twarzy nigdy nie zapomnę, kiedy powiedziała mi, że mam 8 cm rozwarcia – opowiedziała 18-latka. Usłyszała, że rano odeszły jej wody płodowe, stąd ta mokra pościel w jej łóżku. Akcja porodowa nabrała tempa na dobre.
Urodziła córeczkę. "Wielkie błogosławieństwo"
Tego dnia nastolatka przywitała na świecie swoją córeczkę Oakleigh Allyn. Malutka ważyła 3,350 kg. Świeżo upieczona mama nie mogła dłuższy czas zrozumieć, że przez tyle miesięcy nosiła dziecko pod swoim sercem i zupełnie nic nie zauważyła. – Zawsze byłam taka chuda. Jak to możliwe – stwierdziła Brianna.
Dziewczyna całkowicie zaskoczyło macierzyństwo i zmieniło jej życie. Na szczęście w tej nowej sytuacji życiowej, mogła liczyć na ogromne wsparcie swojej mamy w opiece nad noworodkiem.
- Przyzwyczajenie się do nowych okoliczności zajęło mi trochę czasu. Miałam duże obawy, by powiedzieć znajomym. Nie wiedziałam, jak zareagują – przyznała nastolatka. Gdy postanowiła po tygodniu podzielić się z nimi tą nowiną, zaskoczyła ją ich pozytywna reakcja.
Brianna nie żałuje, że w tak młodym wieku została mamą. – Chociaż Oakleigh była ogromną niespodzianką, jest naprawdę wielkim błogosławieństwem. Na nic w świecie nie zamieniłabym bycia jej mamą – podsumowała