Popularna przyprawa może powodować depresję. Zanim coś kupisz, zwróć uwagę na skład

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że depresja dotyka 5% globalnej populacji. Niemniej informacje te mogą być mocno niedoszacowane, ponieważ wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawę z problemu, lub unika konsultacji z psychiatrą. Z kolei najnowsze badania opublikowane na łamach The Journal of Immunology wskazują, że sięganie po zbyt dużą ilość soli może przyczyniać się do rozwoju choroby.

Depresja wymaga leczenia, w przeciwnym razie może doprowadzić do śmierci, to bezdyskusyjny fakt. Stąd tak ważne jest wzmacnianie świadomości na temat roli zdrowia psychicznego. Badania opublikowane 22 marca 2025 roku rzucają zupełnie nowe światło, wskazując na rolę diety w występowaniu zaburzeń psychicznych.

Dieta a depresja. Wyklucz z menu nadmiar soli

Chociaż wspomniane badanie przeprowadzono na myszach i konieczna jest weryfikacja wyników na poziomie klinicznym, to naukowcy już teraz wskazują, że to, co jemy, może mieć duży wpływ na zdrowie psychiczne. A to ukazuje, że leczenie depresji powinno być traktowane holistycznie i warto przyjrzeć się także nawykom żywieniowym danego pacjenta.

Badanie polegało na sprawdzeniu, jak wysokie spożycie soli wpływa na występowanie depresji u myszy. Początkowo analizowano, czy gryzonie, którym podawano posiłki z dużą ilością soli, rozwiną objawy depresyjne. Eksperyment wyglądał następująco.

Gryzonie podzielono na dwie grupy. Następnie przez okres od 5 do 8 tygodni część z nich otrzymywała dietę normalną, a pozostałe o wysokiej dawce soli. Nie zabrakło również grupy kontrolnej, w której myszy narażono na przewlekłe unieruchomienie, co jak wskazują autorzy badań, stanowi typowy model podobny do depresji.

Wyniki wykazały, że w grupie gdzie żywiono zwierzęta wysoką dawką soli, zaobserwowano podobne zachowania występujące w grupie kontrolnej. A to sugeruje, iż zbyt dużo pospolitej przyprawy w diecie może powodować objawy depresyjne.

Sól wpływa na mózg?

Naukowcy podkreślają, że na skutek prowadzonych badań dostrzegli, iż w przypadku gryzoni karmionych większą ilością soli doszło do wzmożonej produkcji cytokiny prozapalnej IL-17A powiązanej z objawami depresji.

Okazało się, że niektóre komórki produkowały więcej IL-17A w śledzionach, czy poszczególnych obszarach mózgu. Autorzy badań dodają, że u myszy, które były karmione normalnie, nie zauważono zwiększenia poziomu wspomnianej cytokiny prozapalnej. Tym samym uważają, że to dieta bogata w sól odpowiadała za zachowania depresyjne u gryzoni poprzez indukowanie produkcji IL-17A.

Oprócz ograniczenia spożycia soli w diecie, badanie to wykazało, że nowe metody leczenia ukierunkowane na IL-17A lub komórki T gamma-delta mogą być również celami farmakologicznego leczenia depresji. Badanie dostarcza biologicznego wyjaśnienia związku między wysokim spożyciem soli a depresją, identyfikując nowe cele potencjalnych metod leczenia

- skomentował dr Richard C. Calderone, lekarz osteopata specjalizujący się w medycynie chorób wewnętrznych, niezwiązany z prowadzonymi badaniami.

Zdaniem badaczy opisany mechanizm był możliwy dzięki zaangażowaniu limfocytów gamma delta (komórki γδT). Co ważne, u osobników karmionych większą ilością soli wystąpił wzrost liczby tych komórek. W celu sprawdzenia, czy produkcja IL-17A przez komórki γδT przyczyniła się do zachowania depresyjnego u myszy, wykorzystali przeciwciała anty-γδTCR, których zadaniem była redukcja limfocytów gamma delta. Wyniki wykazały, że po wdrożeniu przeciwciał zachowania przypominające objawy depresji uległy zmniejszeniu.

Jedzenie a depresja. Jakich posiłków unikać?

Eksperci wskazują, że kiedy mówimy o ograniczeniu soli w diecie, to nie skupiamy się wyłącznie na tym, by dodawać jej mniej do domowych posiłków. Przede wszystkim należy pamiętać, że sól traktowana jest jako konserwant, a zatem ląduje w niemal każdym produkcie. Stąd wracamy do korzeni, czyli świadomego kupowania. Często te same gatunki wędlin, sera czy sosów mają zupełnie inny poziom poszczególnych składników. 

Dlatego należy czytać etykietę, w której wskazana jest zawartość soli, albo weryfikować, na którym miejscu w składzie się znajduje. Jeżeli jest tuż na początku, warto poszukać zamiennika od innego producenta.

Poza tym eliminujmy z diety tzw. śmieciowe jedzenie, czyli wszelkiego rodzaju żywność typu fast-food oraz produkty wysoko przetworzone. To tam znajduje się kopalnia soli. Przykładem są choćby takie przekąski jak:

• chipsy,
• paluszki,
• krakersy,
• solone orzeszki,
• nachosy,
• popcorn
• i wiele innych.

Warto także zwrócić uwagę, czy w ostatnim czasie nie nasiliła się potrzeba sięgania po tego rodzaju jedzenie. Często u osób z zaburzeniami nastroju pojawia się wzmożona chęć na słodycze lub niezdrowe przekąski. Powodem jest fakt, iż mózg szuka prostego i szybkiego źródła dopaminy. A to właśnie zmniejszenie aktywności takich neuroprzekaźników jak dopamina czy serotonina może świadczyć o rozwoju depresji.

Magdalena Siraga