Pomagają uchronić mózg przed demencją. "Dają więcej niż sama aktywność fizyczna"
Ta bardzo ciekawa forma spędzania wolnego czasu pozwala łączyć wysiłek fizyczny z intelektualnym. Wystarczy mieć tylko mapę i kompas. Kanadyjscy naukowcy z McMaster University dowiedli, że ta orientacja sportowa może uchodzić nawet za przełomową metodę zapobiegania demencji.
Mowa tu biegach na orientację, które w tak wyjątkowy sposób łączą wysiłek fizyczny z myśleniem. Pozwalają rozwinąć wiele umiejętności, m.in. bieg na kierunek, ocenę odległość oraz obycie z mapą. Może je uprawiać dosłownie każdy niezależnie od wieku, jedynie powinien zaopatrzyć się atrybuty takie jak: kompas i mapa. W tej orientacji chodzi o to, aby zawodnik odszukał po kolei wszystkie punkty w lesie, które są oznaczone na mapie. Kto wygrywa? Ten, kto wykona zadanie w najkrótszym czasie.
To dobry trening nie tylko dla nóg, ale też dla głowy
Naukowcy z McMaster University w kanadyjskiej prowincji Ontario wysunęli ciekawy wniosek. Według nich biegi na orientację mogą stać się przełomową i skuteczną metodą zapobiegania demencji. Dlatego, że ta orientacja sportowa stymuluje obszary mózgu, które zostały zaniedbane. Na przykład nasi przodkowie używali ich, gdy wybierali się na polowanie lub poszukiwali pożywienia. W obecnych czasach wyręcza nas w tym GPS, a do tego mamy łatwy dostęp do jedzenia i olbrzymi wybór produktów. Naukowcy zatem zwrócili uwagę, że "jeśli nie ćwiczymy aktywnej nawigacji, możemy tę zdolność utracić".
Badanie objęło 158 zdrowych osób w przedziale wiekowym od 18 do 87 lat. Różnili się między sobą nie tylko wiekiem, ale także poziomem zaawansowania w biegach na orientację. Każdy z ochotników był zobowiązany do wypełnienia kwestionariusza. Na podstawie uzyskanych odpowiedzi uczeni wywnioskowali, że osoby, które regularnie trenowały biegi na orientację, miały zdecydowanie lepszą pamięć i nawigację przestrzenną.
Biegi na orientację a demencja
Zdaniem naukowców synchronizacja treningu nawigacyjnego z aktywnością fizyczną ma pozytywny wpływ na pracę mózgu. Biegi na orientację wymagają nie tylko wielokrotnego przełączenia się mózgu z jednego zadania na drugie, ale także umiejętności podejmowania szybkich i trafnych decyzji oraz orientacji terenowej. Głowa jest tu równie ważna co sprawne nogi i płuca. Ponieważ ta forma wysiłku fizycznego stymuluje obszary mózgu.
Jak wyjaśniła główna autorka badania Emma Waddington, biegi na orientację stanowią w dużej mierze sport na całe życie. "Jednocześnie też wyzwanie fizyczne i poznawcze, dlatego są świetnym treningiem dla mózgu i dają więcej, niż sama aktywność fizyczna" – dodała.
Badaczka wskazała, że trudności w odnalezieniu drogi do domu mogą być jednym z wczesnych objawów choroby Alzheimera. Mogą one nawet wystąpić u połowy pacjentów dotkniętych tym postępującym, neurodegeneracyjnym schorzeniem ośrodkowego układu nerwowego.
Według Waddington "obecnie nie mamy tak wielu wyzwań poznawczych i fizycznych, których potrzebuje nasz mózg". Warto zatem wziąć sprawę w swoje ręce i zadbać o to samemu.
Wnioski tej analizy ukazały się na łamach czasopisma "PLoS ONE".