Polityk PiS o zdrowiu Mariusza Kamińskiego. "Jest w bardzo poważnym stanie"
Mariusz Kamiński rozpoczął strajk głodowy, co jest zagrożeniem dla jego zdrowia. Sytuacja związana z jego protestem przyciąga uwagę opinii publicznej. Politycy z obozu PiS wyrażają swoje wsparcie dla skazanych kolegów i zachęcają innych do solidarności. Ryszard Czarnecki, w jednym z wywiadów, ujawnił niepokojące informacje na temat zdrowia osadzonych.
Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, zostali zatrzymani we wtorek w Pałacu Prezydenckim, gdzie byli na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Następnie przewieziono ich na komendę przy ul. Grenadierów, a stamtąd do aresztu śledczego na Grochowie. W środę przewieziono ich do innych miejsc odosobnienia – Mariusza Kamińskiego do więzienia w Radomiu, a Macieja Wąsika do miejscowości Przytuły Stare pod Ostrołęką. Przed tymi przemieszczeniami obaj politycy zdecydowali się na strajk głodowy.
Mariusz Kamiński rozpoczyna protest głodowy
W niedzielę 14 stycznia minęło już sześć dni, od kiedy obaj politycy rozpoczęli strajk głodowy. W tej trudnej sytuacji wypowiedział się Ryszard Czarnecki, który został zapytany, czy cała sytuacja nie jest wykorzystywana jako narzędzie polityczne przez PiS.
Ryszard Czarnecki zabrał głos w kwestii swoich partyjnych kolegów, wyrażając swoje zdanie na temat tego, czy sytuacja nie jest wykorzystywana jako dogodne narzędzie do celów politycznych przez PiS.
Czarnecki podkreślił, że nie chodzi o wykorzystywanie ludzkiego cierpienia w celach politycznych. Jeden z osadzonych, Mariusz Kamiński, jest w bardzo złym stanie zdrowotnym po kilku dniach bez jedzenia. Według europosła, jego kondycja stanowi realne zagrożenie dla jego życia w najbliższej przyszłości. Czarnecki wyraził również troskę o dobro rodzin obu polityków.
- Nie kosztem ludzkiego cierpienia. Jeden z nich jest w bardzo poważnym stanie zdrowotnym – mówił w Radiu Zet.
- To być może zagraża w najbliższej przyszłości jego życiu. To nie jest obszar gry politycznej, to kwestia także ich rodzin – dodał.
Mariusz Kamiński jest w złym stanie
Warto jednak zaznaczyć, że europoseł nie ujawnił źródła swoich informacji ani nie przedstawił dowodów na poparcie swoich słów. Sytuacja Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nadal budzi emocje i jest przedmiotem szerokiej dyskusji w Polsce.
Strajk głodowy, zwany również protestem głodowym, to forma odmowy jedzenia, która może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia człowieka w dłuższym okresie czasu. Już po kilku dniach takiej odmowy, organizm zaczyna wykazywać pierwsze symptomy problemów, takie jak trudności z koncentracją, osłabienie, czy zawroty głowy. Długotrwała głodówka może jednak prowadzić do jeszcze poważniejszych konsekwencji, włączając w to niewydolność narządów, zaburzenia neurologiczne, a nawet śmierć.
Skutki strajku głodowego można podzielić na trzy fazy:
Faza 1 - Wykorzystanie zapasów glukozy (1-3 dni): Na początku organizm korzysta z zapasów glukozy jako głównego źródła energii. W tej fazie nie występują jeszcze poważne komplikacje zdrowotne.
Faza 2 - Ketogeneza (3-14 dni): Gdy zapasy glukozy się wyczerpią, organizm przechodzi do procesu znanego jako ketogeneza. Wątroba przetwarza wtedy tkankę tłuszczową na ketony, które stają się alternatywnym źródłem energii. W tym okresie mogą pojawić się osłabienie, zawroty głowy i utrata masy ciała.
Faza 3 - Tryb głodu (po około 14 dniach): Po wyczerpaniu zapasów tłuszczu organizm przechodzi w tryb głodu. W braku węglowodanów i tłuszczu organizm zmuszony jest do wykorzystywania białek, w tym mięśni, jako źródła energii. To etap, na którym mogą pojawić się poważne komplikacje zdrowotne.
Skutki długiego głodowania
Skutki strajku głodowego mogą obejmować:
- Osłabienie mięśni i utratę masy ciała.
- Zwiększone ryzyko infekcji z powodu osłabionego systemu odpornościowego.
- Problemy psychiczne, w tym halucynacje i delirium.
- Utratę zdolności do koordynacji ruchowej.
- Niskie tętno i zawroty głowy.
- Zmniejszoną zdolność organizmu do regeneracji.
- Niewydolność narządów, w tym serca, wątroby i nerek.
- Możliwą trwałą utratę wzroku, słuchu i innych funkcji neurologicznych.
- Narastające zagrożenie życia w miarę upływu czasu.
Warto podkreślić, że każdy organizm reaguje inaczej, i ogólna zasada mówi, że zdrowy człowiek może przeżyć bez jedzenia przez około 6-8 tygodni, pod warunkiem stałego przyjmowania płynów. Jednak odmowa jedzenia i picia może prowadzić do śmierci już po około tygodniu.
Źródło: Radio Zet / www.se.pl