Polacy łykają je na potęgę. Te leki zwiększają ryzyko przewlekłej choroby oskrzeli

Dawniej umierano na zapalenie płuc, czy z powodu silnych zakażeń. Jednak odkąd mamy antybiotyki, nie boimy się takich sytuacji. Niestety to, co miało pomóc, może nam zaszkodzić. Powód jest prosty: Polacy łykają te leki jak cukierki, oczywiście nie bez winy lekarzy. Najnowsze badania wykazują, że taka praktyka może fatalnie wpłynąć na układ oddechowy.

Kiedy coś nam dolega i zgłaszamy się do lekarza rodzinnego, to często opuszczamy gabinet lekarski z receptą na antybiotyk. Dla porównania w Wielkiej Brytanii tego typu leki przepisywane są bardzo sporadycznie i nawet podczas anginy stosuje się specjalny płyn do płukania gardła oraz leki przeciwgorączkowe i przeciwzapalne. Co więcej, to pomaga. A zatem można leczyć inaczej. Warto o tym pomyśleć biorąc pod uwagę najnowsze badania.

Antybiotyki sprzyjają astmie? Naukowcy alarmują

Astma to rodzaj przewlekłej choroby oskrzeli. Jej obraz kliniczny i przebieg może mieć bardzo zróżnicowany charakter, niemniej jej główną i niezmienną cechą jest napadowy charakter. 

Toczący się w organizmie proces zapalny prowadzi do przebudowy tkanki. To z kolei sprawia, że pojawiają się skurcze oskrzeli, zwęża się światło przepływu powietrza i chory musi natychmiast przyjąć dawkę wziewnego leku, by nie stracić przytomności, a nawet życia.

Ten krótki obrazowy opis pozwala zrozumieć, dlaczego warto dokładnie przemyśleć zbyt częste stosowanie antybiotyków. Najnowsze badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Monash wykazują związek pomiędzy wczesną antybiotykoterapią a występowaniem astmy w przyszłości.

Autorzy badań wskazują głównie na stosowanie antybiotyków wśród niemowląt do 1. roku życia. Zaznaczają, że ich flora bakteryjna nie jest jeszcze właściwie ukształtowana, co może mieć duży wpływ na występowanie chorób w przyszłości. 

Potwierdziły to badania na myszach, którym podano antybiotyki na wczesnym etapie rozwoju. Wyniki wykazały, że gryzonie były znacznie bardziej narażone na stany zapalne układu oddechowego spowodowane pyłkami kurzu. 

Będzie antidotum? Naukowcy dostrzegli ważną cząsteczkę

Przypominamy, że astma to rodzaj choroby, której atak związany jest z reakcją na określony bodziec, w tym często właśnie na kurz, zmiany w wilgotności powietrza, czy obecność innych alergenów.

Warto jednak zaznaczyć, że badaczom udało się także wyizolować określoną cząsteczkę powstającą z bakterii jelitowych, która w przyszłości może stanowić suplement dla dzieci i ochronić je przed astmą.

– Odkryliśmy, że konsekwencją leczenia antybiotykami jest zubożenie bakterii wytwarzających IPA, zmniejszając w ten sposób kluczową cząsteczkę, która może zapobiegać astmie – wyjaśnił prof. Ben Marsland, główny autor badań.

Naukowiec zaznacza, że kiedy w trakcie badań myszom podano cząsteczkę IPA, doszło do ich wyleczenia i w okresie dorosłości tych gryzoni, nie doszło do wystąpienia stanu zapalnego w układzie oddechowym w formie astmy oskrzelowej.

Magdalena Siraga