Pokonał agresywny nowotwór, choć miał niewielkie szanse. Od ponad 10 lat jest wolny od raka
Nie zawsze z rakiem można wygrać, ale Andrew się udało. Mimo tego, że lekarze nie dawali mu wielu szans, ponieważ nowotwór został późno zdiagnozowany. Dziś mężczyzna przyznaje, że dostał od losu drugie życie. Od ponad dekady cieszy się życiem wolnym od nowotworu.
Nowotwór zdiagnozowano u mężczyzny późno, bo dopiero w III stadium. Jednym z pierwszych objawów, jakie zauważył Andrew O'Riordan było silne zmęczenie podczas wykonywania trywialnych obowiązków. Mężczyzna przyznaje, że choć diagnoza go zaskoczyła, a leczenie nie było łatwe, postanowił całkowicie zmienić swoje życie. Dziś wraz z ukochaną żoną celebrują każdy rok remisji.
"Byłem przykuty do łóżka"
Objawy raka, jakie zaczął dostrzegać Andrew, były nieoczywiste. Wykonywanie zwykłych czynność przychodziło mu z wielkim trudem. Nawet wejście po schodach, było dla niego nie lada wyzwaniem. Mężczyzna czuł, że coś jest nie tak.
Kiedy udał się do lekarza, by powiedzieć mu o swoich obawach, usłyszał druzgocące wieści. Zdiagnozowano u niego chłoniaka nieziarniczego w III stadium. Specjaliści poinformowali go, że ma niewielkie szanse na przeżycie.
Od lekarzy usłyszał, że trzeba działać szybko i stanowczo. Andrew w trakcie leczenia stracił 20 kg i był karmiony dojelitowo. Mężczyzna wspomina: "Powiedziano mi, że z rakiem trzeba walczyć agresywnie. Byłem przykuty do łóżka".
"To była ucieczka"
Kiedy w końcu jego stan się polepszył, Andrew mógł wyjść ze szpitala. Wtedy postanowił pożyczyć od swojego przyjaciela łódź. Mężczyzna przyznaje: "To była dla mnie ucieczka".
Niestety, potem u Andrew zdiagnozowano niewydolność oddechową. - To było bardzo poważne, niektórzy z mojej rodziny musieli przylecieć z Ameryki, żeby się pożegnać – powiedział.
Mimo to nie poddał się i zrozumiał, że musi na swoje życie spojrzeć z nieco innej perspektywy. Andrew wspomina: "Zdecydowałem, że zrobię coś, co kocham".
Wraz z żoną założyli firmę zajmującą się turystyką morską. O'Riordan powiedział, że każdy dzień spędzony na wodzie, to jego święto, jakie otrzymał w dniu, kiedy usłyszał od lekarzy, że jego rak jest w remisji. Pod koniec ubiegłego roku z najbliższymi świętował 10. rocznicę wolności od raka.
Chłoniak może dotknąć każdego
Chłoniak nieziarniczy rozwija się w układzie limfatycznym. Dotknięte nowotworem limfocyty tracą swoje właściwości odpornościowe. Najczęstszym objawem chłoniaka nieziarniczego jest bezbolesny obrzęk węzła chłonnego, zwykle szyi, pachy lub pachwiny.
Ten nowotwór może wystąpić w każdym wieku, ale najczęściej diagnozuje się go u osób powyżej 75. roku życia. Nieco częściej chłoniaka nieziarniczego rozpoznaje się u mężczyzn niż kobiet. Jego dokładna przyczyna nie jest znana.
Ryzyko rozwoju nowotworu wzrasta jeśli cierpisz na schorzenie, które osłabia twój układ odpornościowy, przyjmujesz leki immunosupresyjne lub gdy ktoś z twoich bliskich także choruje na ten typ raka. Leczenie chłoniaka nieziarniczego jest zależne od jego typu, stopnia, wieku pacjenta i rozległości. Główne metody leczenia obejmują chemio- i radioterapię, a także leczenie celowane.