Po te narkotyki Polacy sięgają najchętniej. Przebadano ścieki z 75 miast w Europie
Z tego, co spuszczamy do kanalizacji, można wiele wyczytać na temat naszych upodobań i stylu życia. Najwięcej kokainy zażywa się w Antwerpii i w Amsterdamie, zaś szwedzkie Sandviken to europejska stolica amfetaminy. A po jakie narkotyki najczęściej sięgają Polacy? Unijne Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii zaprezentowało niedawno wyniki najnowszego raportu.
Analiza ścieków pod kątem obecności narkotyków to największy jak do tej pory projekt tego typu. Jego celem jest zbadanie nawyków zażywania narkotyków przez mieszkańców większych i mniejszych miast w różnych krajach europejskich. Europejską sieć SCORE (Sewage analysis CORe group — Europe) utworzono w 2010 r, a pierwsze ogólnoeuropejskie badanie tego typu przeprowadzono w 2011r w 19 europejskich miastach.
W najnowszym badaniu mimowolny udział wzięło 45 milionów mieszkańców 75 europejskich miast - w tym Limassol, Barcelony, Amsterdamu, Oslo, Mediolanu, Porto, Turku czy Zurychu. Polskę w tym zestawieniu reprezentował Kraków.
Naukowcy przeanalizowali próbki ścieków z tych miast w okresie od marca do maja 2021r pod kątem obecności pięciu substancji psychoaktywnych - amfetaminy, metamfetaminy, kokainy, marihuany oraz MDMA, czyli ectasy. Okazało się, że mimo pandemii - a może właśnie z jej powodu - wzrosła konsumpcja aż 4 z pięciu badanych narkotyków, gdyż w ściekach znaleziono więcej ich śladów, niż wcześniej. Zmalała natomiast ilość MDMA, zażywanego najczęściej w trakcie imprez, których - jak przypominają naukowcy - w pandemii nie organizowano.
Im bogatsze miasto, tym droższy narkotyk
Badanie pokazało, że najdroższy z badanych narkotyków, czyli kokaina, jest najczęściej stosowany w bogatszych miastach Europy Zachodniej, w szczególności w Belgii, Holandii i Hiszpanii, jednak coraz częściej zażywają ją również mieszkańcy miast w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Najwięcej tego narkotyku zażywają mieszkańcy Antwerpii, gdzie średnie dzienne spożycie kokainy (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) to ponad 1,5 mg na osobę. Drugi w kolejności jest szwajcarski kurort St. Gallen, gdzie spożycie kokainy wynosi 0,89 mg/os, trzeci natomiast Amsterdam - 0,88 mg/os.
Osoby stosujące środki psychoaktywne coraz chętniej sięgają również po metamfetaminę. Narkotyk ten jeszcze do niedawna najchętniej zażywany był przez Czechów - obecnie ślady jego obecności wykrywane są stosunkowo często w ściekach miast niemieckich, belgijskich, norweskich, duńskich, a nawet tureckich.
Z kolei rekord spożycia amfetaminy należy do mieszkańców szwedzkich miast Sandviken i Söderhamn. Jeśli zaś chodzi o palenie marihuany, pod tym względem Barcelona nie ma sobie równych - w tym mieście dzienna "działka" przypadająca na jedną osobę to 0,46 mg (drugi na liście jest Amsterdam z wynikiem 0,16 mg/os).
Jakie narkotyki wybierają Polacy?
W raporcie Polska reprezentowana była tylko przez jedno miasto - Kraków, a próbki pobierano z oczyszczalni w Płaszowie. Z analizy wynika, że w ściekach z tego miasta wykryto śladowe ilości marihuany - na liście Kraków zajął 27 pozycję z wynikiem 0,05 mg/os, a mieszkańcy palą jej dużo mniej, niż wynosi średnia europejska dla tego narkotyku (podobne dane zanotowano w Porto).
Mieszkańcy Krakowa niemal nie wciągają również kokainy - pod względem ilości tego narkotyku stolica Małopolski znalazła się na 57. miejscu z wynikiem 0,07 mg/os. Nie lubią też metamfetaminy - na mieszkańca Krakowa przypada dziennie jedynie 0,004 mg tej substancji, co daje 46. pozycję na liście.
Zaskoczeniem była natomiast pozycja, jaką krakowskie ścieki zajęły pod względem ilości obecnego w nich MDMA - to siódma pozycja na 75 badanych miast. Jeśli natomiast chodzi o ilość spożywanej amfetaminy, Kraków znalazł się na 14 miejscu, tuż za Amsterdamem.
Polecany artykuł: