Piotr Polk z "Ojca Mateusza" walczył o życie w samotności. "Nie chciałem wzbudzać litości"
Piotr Polk, ceniony aktor filmowy i teatralny, zmagał się z ogromnymi problemami zdrowotnymi, które wymagały przeszczepu nerki. W niedawno przeprowadzonym wywiadzie artysta zaapelował do Polaków, zwracając uwagę na pewną istotną dla każdego z nas kwestię.
Wcielając się od 2008 roku w rolę inspektora Oresta Możejki w serialu "Ojciec Mateusz", Piotr Polk zdobył serca Polaków swoim talentem i wyjątkowym aktorskim wyczuciem. Jednak miniony okres był dla niego niezwykle trudny. Pomimo regularnych badań, choroba zaatakowała go niespodziewanie i w sposób nadzwyczajny. W rezultacie musiał poddać się przeszczepowi nerki. Przez długi czas postanowił ukrywać swoją chorobę, przechodząc skomplikowany proces leczenia.
Piotr Polk o swojej chorobie: "Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy"
- Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy. Okres, kiedy chorowałem, otworzył mi oczy na wiele spraw. Na to, co w życiu ważne i kompletnie nieistotne. Na ludzi, których lubię, kocham i tych, którzy są tylko chwilą w moim życiu – którym nie należy ufać, schlebiać czy kłaniać się w pas — mówił aktor w rozmowie z Plejadą.
Przygnębiony stanem zdrowia, Piotr Polk zdecydował się na oderwanie od otaczającego go świata. Nie chciał, aby ktokolwiek współczuł mu z litości. W międzyczasie, ludzie zaczęli zauważać, że znacznie schudł, nie zdając sobie sprawy, że to nie tylko rezultat wysiłku fizycznego, lecz walki o życie. W wywiadzie ujawnił, że doświadczenie to stało się dla niego istotną lekcją życiową, uczącą go wartości istnienia.
- Nie chciałem wzbudzać współczucia czy litości. Nie chciałem, by ktoś mnie inaczej traktował z tego powodu, czy użalał się nade mną. Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy. Okres, kiedy chorowałem, otworzył mi oczy na wiele spraw. Na to, co w życiu ważne i kompletnie nieistotne - mówił dla Plejady.
"Moją historią mogę pomóc wielu osobom"
Zapytany o to, co skłoniło do rozmowy o swoich doświadczeniach, Piotr Polk powiedział: - Coraz więcej osób czeka na przeszczep, liczba dawców maleje. COVID jeszcze pogorszył i tak już trudną sytuację. W Polsce wskaźnik przeszczepów jest jednym z najniższych w Europie. Doszedłem do wniosku, że moją historią mogę pomóc wielu osobom.
Procedura przeszczepu nerki miała miejsce w Kielcach i została przeprowadzona przez dr. Jacka Bickiego. Aktor wyjaśnił, że operacja polegała na wszczepieniu nowej nerki, zachowując przy tym pozostałe dwie.
- Na szczęście jest już ze mną dobrze, ale nic już nie będzie po staremu. Mam teraz trzy nerki, ponieważ był to przeszczep wyprzedzający. Fizycznie czuję się dobrze, choć oczywiście muszę na siebie uważać. Zacząłem też inaczej patrzeć na życie. Szkoda, że dopiero kłopoty zdrowotne sprawiają, że perspektywy życiowe się zmieniają - mówił Polk dla "Świat i Ludzie".
Piotr Polk apeluje do swoich fanów
W swoim najnowszym wywiadzie Piotr Polk skierował emocjonalny apel do Polaków. Aktor, który ma obecnie 61 lat, wyraźnie podkreślił, że trudności zdrowotne, z którymi się zmagał, nie były rezultatem zaniedbań. Stanął przed Polakami z gorącym wezwaniem, by podkreślić tę istotną kwestię.
- Zawsze uważałem, że ponieważ regularnie oddaję samochód do przeglądu, aby czuć się w nim bezpiecznie, to muszę to samo robić ze swoim organizmem. A mimo to miałem przeszczep. Ludzie nie powinni myśleć o samochodach, kończących się gwarancjach na pralki i lodówki, tylko patrzeć na kończącą się gwarancję swojego organizmu - apeluje aktor.