Ozempic wraca do części aptek. Ale jest haczyk, a cena może zwalić z nóg
Mimo deklaracji producenta o zwiększeniu dostaw lek Ozempic - przeznaczony do leczenia cukrzycy typu 2 - nadal jest bardzo trudno dostępny w aptekach. Minister Zdrowia wydał niedawno zgodę na sprowadzenie go z zagranicy. Do aptek wkrótce powinna trafić kolejna partia tego leku - tym razem w dawce 1 mg. Będą to jednak opakowania zawierające trzy wstrzykiwacze, dlatego za Ozempic trzeba będzie zapłacić dużo więcej. Ile? Już wiadomo, i nie jest to dobra wiadomość dla osób, które muszą go przyjmować ze wskazań medycznych.
Ozempic jest lekiem na receptę przeznaczonym - zgodnie z tym, co zapisano w charakterystyce produktu leczniczego - do leczenia cukrzycy typu 2 u tych osób, które nie mogą przyjmować metforminy, ale jest też stosowany w połączeniu z innymi lekami przeciwcukrzycowymi.
Co to jest Ozempic?
Ozempic ma formę roztworu we wstrzykiwaczu, który stosuje się podskórnie raz w tygodniu. Jego substancją czynną jest semaglutyd, syntetyczny analog ludzkiego glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1). Lek opóźnia opróżnianie żołądka po posiłku, obniża stężenie cukru we krwi, hamuje apetyt i zmniejsza ochotę na pokarmy wysokotłuszczowe.
Ponieważ badania dowiodły, że semaglutyd skutecznie redukuje wagę, Ozempic przepisywany jest także off label - czyli poza oficjalnym wskazaniem - osobom, które chcą stracić zbędne kilogramy. Wśród nich są m.in. pacjenci z insulinoopornością, chorobami tarczycy czy innymi niż cukrzyca schorzeniami metabolicznymi, ale nie tylko: stosują go również osoby ogólnie zdrowe, które chcą schudnąć, a receptę otrzymały od lekarza lub za pośrednictwem portali internetowych, i których nie odstraszyła wysoka cena: koszt miesięcznej kuracji (bez refundacji) to 357 zł.
Popularny, bo pomaga schudnąć
Popularność leku gwałtownie wzrosła po doniesieniach, że jego stosowanie pozwala na szybką utratę wagi (o czym pisał m.in. Elon Musk na Twitterze). Lek, dostępny wcześniej bez problemu, na początku 2022 r zaczął znikać z aptek, co zaskoczyło nawet producenta.
Z danych, jakimi dysponuje Ministerstwo Zdrowia wynika, że popyt na ten lek jest obecnie nawet dziesięciokrotnie wyższy, niż jeszcze dwa lata temu. W praktyce oznacza to, że przez dłuższy czas był niedostępny - do aptek trafiało po kilka jego opakowań, które mogły wykupić jedynie osoby mające rozpoczęte recepty. Kłopoty z realizacją recepty to duży problem dla chorych na cukrzycę typu 2, którzy muszą go zażywać regularnie. Dlatego kilka miesięcy temu Minister Zdrowia wyraził zgodę na import równoległy leku z Niemiec. W takim przypadku lek jest jednak nierefundowany, a cenę ustala apteka.
Ozempic wraca do aptek. Nawet 2250 zł za opakowanie
Portal gdziepolek.pl poinformował, że do aptek powoli trafia kolejna partia sprowadzonego z Niemiec leku - tym razem w dawce 1 mg. Lek z nowej dostawy dostępny jest jednak w opakowaniach po trzy wstrzykiwacze i jak na razie nie ma informacji, czy będzie możliwość ich rozdzielenia. W niemieckich aptekach wysyłkowych opakowanie zawierające trzy wstrzykiwacze kosztuje ok. 240 euro (czyli ok. 1200 zł). Ze statystyk gdziepolek.pl wynika, że obecnie Ozempic zawierający trzy wstrzykiwacze dostępny jest w nielicznych polskich aptekach, a cena opakowania waha się od 699 do 2250 zł.
W sierpniu, kiedy pojawiły się pierwsze opakowania Ozempicu z importu równoległego, jedno opakowanie leku bez refundacji w dawce 0,5 mg kosztowało - co było widać w statystykach portalu gdziepolek.pl - od 626,88 do 899,95 zł.
Leki z importu równoległego są nierefundowane co oznacza, że osoby przyjmujące je ze wskazań medycznych muszą płacić pełną stawkę (wcześniej cena Ozempicu po refundacji wynosiła ok. 110 zł).