„Ostatni ojciec Chrzestny” nie żyje. Zmarł przez „cichego zabójcę”
W wieku 61 lat zmarł Matteo Messina Denaro, zwany „ostatnim ojcem chrzestnym”. Pozostawał nieuchwytny przez 30 lat. Aresztowano go dopiero w połowie stycznia 2023 roku. Sycylijski mafiozo został pokonany przez „cichego zabójcę”.
Matteo Messina Denaro - kim był
Matteo Messina Denaro przez 30 lat był nieuchwytny dla włoskiej policji. Uważano go za głowę sycylijskiej mafii, cappo di tutti capi, nazywano „ostatnim ojcem chrzestnym”, znany był też pod pseudonimem "Diabolik". Jego ojciec również był członkiem cosa nostry. Na Matteo Messinie Denaro ciążyły zarzuty zabójstw, których dokonał osobiście, jak i tych, które zlecił.
Matteo Messina Denaro - mafia, zbrodnie i zarzuty
Udowodniono mu m.in. uduszenie ciężarnej narzeczonej innego mafioza, Antonina Millaza, którego z kolei zastrzelił. Stał również za zabójstwami prokuratorów walczących z mafią, Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino. Przypisywano mu udział w zamachach bombowych m.in. w Rzymie, Florencji i Mediolanie oraz w porwaniu, 2-letnim przetrzymywaniu i zabójstwie 12-letniego Giuseppe Di Matteo, którego ojciec zeznawał przeciwko Matteo Messinie Denaro i mafii.
Matteo Messina Denaro - na co umarł
Matteo Messina Denaro został zatrzymany w styczniu 2023 roku pod prywatną kliniką medyczną w sycylijskim Palermo. Pod fałszywym nazwiskiem odbywał tam leczenie. Prawdopodobnie już od 2020 roku był operowany i leczony z powodu raka jelita grubego. Jak przekazał w rozmowie z "La Repubblica" jeden z lekarzy, który znał pacjenta, jego stan uległ znacznemu pogorszeniu przed aresztowaniem w styczniu 2023 roku.
Kilka tygodni temu Matteo Messina Denaro został przewieziony z więzienia o zaostrzonym rygorze do szpitala, ze względu na stale pogarszający się stan. Zmarł z powodu „cichego zabójcy” - raka jelit. Miał 61 lat.