Od kwietnia zmiany w refundacji. Nowa terapia dla pacjentek z mięśniakami macicy
Od kwietnia pacjentki zmagające się z mięśniakami macicy będą mogły korzystać z nowej terapii farmakologicznej. Na liście refundacyjnej pojawiła się pierwsza taka terapia stosowana w leczeniu objawów mięśniaków macicy. Nowe leczenie to duża nadzieja dla pacjentek z mięśniakami macicy, a jest to jedna z najczęstszych chorób ginekologicznych.
Nowy lek dla kobiet objęty refundacją
Eksperci zabiegali o to od miesięcy. Leczenie nowej generacji, które jest wieloskładnikowe i jest skojarzeniem relugoliksu, estradiolu i octanu noretysteronu, dzięki staraniom organizacji pacjenckich i specjalistów klinicznych, pozwoli skuteczniej i bezpieczniej leczyć pacjentki. I to w ramach refundacji przez NFZ.
Mięśniaki macicy - częsty problem, uciążliwe objawy
Mięśniaki macicy to jedne z najczęściej rozpoznawanych chorób ginekologicznych. Nie dają przerzutów i mają niskie ryzyko zezłośliwienia, ale to nie zmienia faktu, że są to łagodne nowotwory.
Nawet połowa kobiet w wieku prokreacyjnym może zmagać się z mięśniakami macicy. W przypadku kobiet w wieku 50 lat mówi się już o aż 70 proc. populacji, jeśli chodzi o odsetek osób w tym wieku, zmagających się z mięśniakami.
Objawy mięśniaków macicy to m.in. obfite krwawienia miesięczne, bóle pleców, bóle podbrzusza. Skutkiem obfitych krwawień może być m.in. anemia, ale to niejedyne powikłanie. Pacjentki zmagają się z częstomoczem albo - szczególnie te młodsze - z zaparciami. Część osób ma problemy z zajściem w ciążę lub z donoszeniem ciąży z powodu mięśniaków macicy.
Nowa terapia to szansa dla pacjentek
Leczenie nowej generacji to szansa dla wielu kobiet, które zmagają się z mięśniakami macicy. Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników pozytywnie ocenia tę nową terapię. Dotychczasowe wyniki badań są bardzo obiecujące.
Terapia skutecznie zmniejsza dolegliwości powodowane mięśniakami macicy, a zarazem nie powoduje niekorzystnych skutków ubocznych. To dodatkowa zaleta dla pacjentek.
Jak powiedział prof. Tomasz Paszkowski, kierownik III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie w rozmowie z Newsweekiem, „W wiarygodnych badaniach udowodniono, że zastosowanie wspomnianej terapii powoduje m.in. redukcję obfitych krwawień, bólu, zmniejszenie objętości macicy, wzrost poziomu hemoglobiny we krwi czy zahamowanie owulacji”.
Oznacza to, że pacjentki, które miały trudności z zajściem w ciążę, zyskują na to szansę: - Powrót cykli owulacyjnych następował średnio po 23 dniach od zakończenia leczenia. Warto również podkreślić, że lek ma potwierdzony korzystny profil tolerancji i zapewnia równowagę między skutecznością a bezpieczeństwem terapii – wyjaśnił prof. Tomasz Paszkowski.
Refundacja nowej terapii stosowanej w leczeniu mięśniaków macicy
Zabiegi mające na celu wpisanie leczenia na listę refundacyjną trwały wiele miesięcy. W październiku ubiegłego roku z inicjatywy Stowarzyszenia Kobietz Problemami Onkologiczno-Ginekologicznymi „Magnolia”, skierowano do Ministerstwa Zdrowia apel podpisany przez 13 organizacji pacjenckich. Jak podkreślił wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, jest to pierwsza terapia refundowana w przypadku mięśniaków macicy.
CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACH W REFUNDACJI: Leki tańsze o nawet 15 procent! W życie weszły rewolucyjne zmiany
- To szczególnie ważne dla wielu młodych kobiet, ponieważ do tej pory chore były skazane na zabiegi usunięcia macicy, co wiązało się z wieloma poważnymi konsekwencjami dla zdrowia – powiedziała jedna z sygnatariuszek pisma, Katarzyna Lisowska z Fundacji Per Humanus.
- Bardzo się cieszę, że nasze apele zostały wysłuchane i polskie pacjentki będą miały możliwość skorzystania z bezpiecznego oraz skutecznego leczenia farmakologicznego redukującego dolegliwości związane z występowaniem objawów mięśniaków macicy - podkreśliła Katarzyna Lisowska.
Decyzją Ministra Zdrowia już od 1 kwietnia 2024 r. polskie pacjentki uzyskały dostęp do leczenia ciężkich objawów mięśniaków macicy w postaci nasilonych krwawieńu dorosłych kobiet w wieku rozrodczym, po weryfikacji histologicznej endometrium, niekwalifikujących się do leczenia operacyjnego, po nieskutecznym leczeniu zachowawczym objawów lekami zawierającymi pochodne o działaniu gestagennym.