Oatzempic to hit TikToka na odchudzanie. Dietetyczka ostrzega przed nowymi trendami
Odchudzanie na wiosnę to jeden z tematów, który wraca każdego roku niczym bumerang. A wraz z nimi kolejne magiczne pomysły na to jak zrzucić zbędne kilogramy. Tym razem na TikToku panuje trend spożywania drinku o nazwie oatzempic. Określenie wcale nie jest przypadkowe. A dietetyczka alarmuje, by nie brać udziału w czymś, co nie ma naukowego uzasadnienia.
Oatzempic nawiązuje do nazwy leku Ozempic. Jest to preparat stosowany w terapii chorych na cukrzycę, a jego “skutkiem ubocznym” jest utrata wagi. To z kolei sprawiło, że doszło do wielu nadużyć i nawet osoby, które nie są diabetykami, sięgały po lek. To bardzo niebezpieczne, ale okazuje się, że w mediach społecznościowych powstał równie niepokojący trend.
Oatzempic, co to takiego? Dietetyczka ostrzega
Wpisując na TikToku hasło #oatzempic wyświetla się wiele filmów, które pokazują jak przygotować napój składający się z płatków owsianych, wody i soku z limonki. Osoby, które go polecają, są zdania, że to świetne rozwiązanie na odchudzanie.
Co gorsza, nie jest to praktyka doraźna, ale codzienna poranna rutyna, która trwa nawet tygodnie. Tiktokerki uważają, że dzięki temu zachowują uczucie sytości, a waga spada, popularne wyzwanie może mieć jednak opłakane skutki. Dietetyczka Paulina Szymczak wyjaśnia, co grozi osobom, które skusiły się na wzięcie udziału w trendzie z TikToka.
- Łatwe i szybkie rozwiązania zazwyczaj nie są skuteczne, a prowadzą do rozwoju zaburzeń hormonalnych, pracy jelit, a nawet zmian w mózgu i tu warto wspomnieć o zaburzeniach odżywiania. Na co dzień pracuje właśnie z osobami w trakcie i po zaburzeniach odżywiania, poza aspektem psychologicznym bardzo mocny wpływ na ich rozwój mają szerzące się szkodliwe trendy w mediach społecznościowych. Sama pisałam pracę magisterką z wpływu social mediów na zachowania żywieniowe i obraz ciała a wyniki są naprawdę przerażające! Tego typu trendy, czy nadużywanie leków w konsekwencji mogą przyczynić się do wzdęć, wymiotów, zaparć, bólów brzucha, zapalenia żołądka, sprzyjać refluksowi przełyku, a tym samym zaburzeń pracy mózgu. Jelita to nasz drugi mózg i szkodząc im, szkodzimy całemu naszemu zdrowiu - wyjaśniła dosadnie dietetyczka.
To jednak nie wszystko, specjalistka podkreśla, że wszelkiego rodzaju "diety cud" powodują zmęczenie, gromadzenie się gazów jelitowych, a nawet opóźnienie w opróżnianiu zawartości żołądka. W skrajnych przypadkach uleganie modzie może skończyć się odbijaniem, zaburzeniami smaku, kamicą żółciową, a nawet tachykardią.
- Osobiście polecam diety, które bazują na naszych ulubionych produktach w racjonalnym i świadomym połączeniu z białkami np. w postaci świetnej jakości nabiału czy nasionami i pestkami. Jedzenie ma nas odżywiać i smakować, a nie niszczyć i usypiać - podsumowuje Paulina Szymczak.
Niebezpieczny trend z TikToka. Komentarz lekarki
Choć mogłoby się wydawać, że wypicie wody zmielonej z płatkami i odrobiną cytryny to nic złego, to rzeczywistość jest zupełnie inna. Już sama nazwa popularnego napoju jest myląca i ma niebezpieczny potencjał, by skłonić chorych na cukrzycę typu 2, aby odstawili leki, a to może skończyć się tragicznie.
Ozempic to lek podawany podskórnie, który zawiera semaglutyd. Dla wielu osób w tym także tych chorujących na otyłość jest jedyną formą ratunku. Dlatego umniejszanie rangi leczenia już samo w sobie jest groźnym zjawiskiem. Nie ma czegoś takiego jak "naturalny Ozempic" i trzeba o tym mówić jasno i wyraźnie. W przeciwnym razie narażamy ogromną część społeczeństwa na poważne konsekwencje zdrowotne.
Popularny challenge skomentowała dr Mishkat Shehata, certyfikowana lekarka zajmująca się zdrowym stylem życia.
Ekspertka już na wstępie zaznaczyła, że nowy trend nie jest rozsądny. Choć istnieje prawdopodobieństwo, że picie napoju może przyczynić się do utraty wagi, ale jest to wyłącznie efekt tego, że bardziej kaloryczne posiłki zastępuje się prostą mieszanką. Nie ma w tym nic magicznego, a w dodatku traci się ważne elementy codziennej diety.
- Czy wiesz, że potrzebujesz białka, tłuszczu i błonnika w każdym posiłku, szczególnie na śniadanie? A jako kobieta potrzebujesz 30 gramów białka na dobry początek dnia, więc jak, do cholery, otrzymasz to razem z napojem owsianym? I nie porównujmy go do leku Ozempic, ponieważ on zawiera GLP-1, czyli hormon, który pomaga dłużej zachować uczucie sytości. To naprawdę nie to samo. Ten napój nie zawiera hormonów. Proszę nie podążajcie ślepo za tymi internetowymi trendami - apeluje lekarka.