Nowy lek dla kobiet z endometriozą
Nowy lek, który może powstrzymać ból związany z endometriozą, zbliża się do oficjalnego zatwierdzenia. Endometrioza jest przewlekłym stanem zapalnym i główną przyczyną bólu miednicy u kobiet na całym świecie. Brak leków lub nieprawidłowe rozpoznanie choroby u wielu pacjentek sprawiło, że żyją one z przewlekłymi i nieustępliwymi objawami.
Bezpieczne i skuteczne długoterminowe terapie, które mogą pomóc pacjentkom żyć bez bólu, są bardzo potrzebne, ale jak dotąd niewiele leków zostało zatwierdzonych do użytku klinicznego.
Leki, które zostały wcześniej zatwierdzone do leczenia endometriozy nie działają na wszystkie pacjentki i nie mogą być przyjmowane dłużej niż przez dwa lata z powodu działań niepożądanych.
Leki te mogą nie tylko prowadzić do znacznej i potencjalnie nieodwracalnej utraty gęstości kości, ale mogą również wywoływać objawy przypominające menopauzę - uderzenia gorąca, bezsenność i zmiany nastroju.
Pojawiła się jednak nowa nadzieja. Firma biofarmaceutyczna testuje obecnie nowy, eksperymentalny lek linzagolix, który być może w przyszłości okaże się zdecydowanie lepszą alternatywą jako potencjalny sposób leczenia bólu związanego z endometriozą, a także obfitych krwawień miesiączkowych.
Wyniki badań klinicznych są obiecujące. FDA ma niebawem wydać decyzję, czy linzagolix znajdzie zastosowanie w leczeniu mięśniaków macicy i czy zostanie dopuszczony do obrotu.
W badaniu przetestowano dwie różne dawki dobowe leku - dawkę 200 mg i 75 mg.
W przypadku wyższej dawki pacjentkom podano również „dodatkową” terapię hormonalną, ponieważ linzagolix może zmniejszać produkcję estrogenu w jajnikach.
W porównaniu z placebo obie dawki linzagoliksu spowodowały znaczne zmniejszenie ciężkich i częstych skurczów menstruacyjnych, zaparć związanych z miesiączką i ogólnego bólu miednicy po trzech miesiącach.
Po sześciu miesiącach nadal obserwowano poprawę stanu zdrowia kobiet, a skutki uboczne były ograniczone.
W 2019 r. podczas badań klinicznych najczęstszym niepożądanym skutkiem przyjmowania linzagoliksu były uderzenia gorąca, które dotykały około 20 proc. pacjentek przyjmujących niską dawkę i prawie połowę kobiet, które przyjmowały wyższą dawkę leku.
Co więcej, podczas tych prób, mała dawka linzagoliksu wykazywała brak istotnego wpływu na gęstość mineralną kości, podczas gdy wysoka dawka wykazała jedynie minimalną utratę.
„Chociaż ostatnio poczyniono postępy w niechirurgicznym leczeniu endometriozy, nadal istnieje pilna potrzeba opracowania opcji terapeutycznych dla kobiet cierpiących na tę przewlekłą chorobę” – mówi Hugh Taylor, badacz endometriozy z Uniwersytetu Yale.
Porady eksperta