Nowe wieści o stanie zdrowia Putina. Wywiad ukraiński: wyraźnie widoczne objawy schizofrenii
Wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki przekazał najnowsze informacje o stanie zdrowia Władimira Putina. Jego zdaniem jest on "skomplikowany" - w tym przypadku można mówić zarówno o dolegliwościach fizycznych, jak i umysłowych. Jak jednak podkreślił, błędem byłoby sądzić, że czynnik ten w jakikolwiek sposób może wpłynąć na przebieg wojny w Ukrainie.
Stan zdrowia Władimira Putina od dawna jest przedmiotem spekulacji. Jeszcze przed wybuchem wojny co jakiś czas pojawiały się - niepotwierdzone - doniesienia o nieuleczalnej chorobie przywódcy Rosji, w tym o raku krwi i innych rodzajach śmiertelnych nowotworów. Po rozpoczęciu inwazji doniesienia te znacznie się nasiliły.
"Objawy schizofrenii są wyraźnie widoczne"
Jak przekazał w sobotę wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego, cytowany przez agencję UNIAN: "Stan zdrowia (Putina) jest skomplikowany, lecz będzie on wojował do końca swoich dni, nie zatrzyma się i nie zrezygnuje. Błędem byłoby sądzić, że zdrowie (przywódcy Rosji) będzie wpływać na przebieg wojny".
Wymieniając dolegliwości Putina, mówił zarówno o problemach fizycznych, jak i mentalnych - w tym o schizofrenii, której objawy, jego zdaniem, są u rosyjskiego prezydenta wyraźnie widoczne. Schizofrenia objawia się między innymi urojeniami i omamami, ale również nieprzewidywalnym zachowaniem, drażliwością czy podejrzliwością. "Zobaczymy, co weźmie górę jako pierwsze" - dodał. Podkreślił również, że wszelkie informacje o stanie zdrowia Putina są starannie ukrywane.
Wszystkie domniemane choroby Władimira Putina
Jak zauważa agencja UNIAN, doniesienia o chorobach Władimira Putina mogły być próbami celowej dezinformacji. Służby wywiadowcze co i rusz donosiły o jego rzekomych chorobach - nieoficjalnie mówiło się m.in. o raku krwi i nowotworze trzustki. Z kolei specjaliści od analizy mowy ciała na podstawie nagrań oficjalnych przemówień i spotkań Putina diagnozowali u niego chorobę Parkinsona.
Jedna z rosyjskich gazet - "Proekt" ujawniła, że w ostatnich latach Władimira Putina często odwiedzali różni lekarze, przeważnie onkolodzy i otolaryngolodzy, a jeden z nich, Jewgienij Seliwanow, chirurg onkolog, specjalista w zakresie nowotworów tarczycy, co najmniej 35 razy obecny był w daczy Putina w Soczi. Z kolei z otolaryngologiem Aleksiejem Szczygłowem Putin odbył w ostatnich latach, zdaniem dziennikarzy, aż 59 konsultacji.
W lipcu włoski dziennik Il Messaggero poinformował, że Kreml przygotował się na scenariusz, w którym prezydent Putin z powodu stanu zdrowia nie będzie mógł dalej rządzić - wówczas Rosją miałaby kierować Rada Państwa, która przejęłaby zadania rządu. Jednak Sergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, zapytany o zdrowie Putina w trakcie jednego z wywiadów odpowiedział: "Nie sądzę, aby ktokolwiek, kto ma zdrowe zmysły, widział w prezydencie Putinie jakiekolwiek oznaki choroby".