Nowe badania nad 4. dawką szczepionki przeciwko COVID-19. Rozwiewają wątpliwości?
Czwarta dawka szczepionki firmy Pfizer przeciwko COVID-19 obniża o ponad 70 proc. śmiertelność u osób starszych, jak informuje portal The Times of Israel. Według naukowców z Uniwersytetu w Tel Awiwie zmniejsza liczbę hospitalizacji i zgonów oraz ratuje życie.
Według najnowszego badania czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 spowodowała o 72 proc. redukcję liczby zgonów wśród seniorów. O tych wynikach poinformowało 10 lipca izraelskie Ministerstwo Zdrowia.
Za przeprowadzenie tego badania był odpowiedzialny zespół naukowców z Uniwersytetu w Tel Awiwie w Izraelu. Pod koniec ubiegłego roku, kiedy dominował wariant Omikron, uczeni dokładnie przejrzeli około 40 tys. danych dotyczących starszych osób przebywających w domach opieki w ramach programu Senior Shield Ministerstwa Zdrowia. Jedynie około 24 088 pacjentów otrzymało czwartą dawkę szczepionki Pfizera przeciw COVID-19. Później badacze zestawili uzyskane wyniki z tymi, które pochodziły od osób zaszczepionych pierwszymi trzema dawkami co najmniej cztery miesiące wcześniej. Ta druga grupa obejmowała 19 687 osób.
Czwarta dawka szczepionki przeciw COVID-19. "Ratuje życie"
Analiza zebranych danych pozwoliła im na stwierdzenie, że czwarta dawka szczepionki koncernu farmaceutycznego Pfizer zmniejszyła ryzyko hospitalizacji o ponad 60 proc. w przypadku zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Co więcej, zmniejszyła też o 34 proc. ryzyko infekcji.
Wyniki badań skomentowała współautorka i epidemiolog prof. Khitam Muhsem, zwracając uwagę na to, że czwarta dawka działała zabezpieczająco w przypadku najbardziej narażonych seniorów, mieszkających w ośrodkach opieki. "Zmniejsza ona hospitalizację i śmierć. Ratuje życie" – dodała.
W opinii ekspertki uzyskane wyniki są bardzo dobre, tym bardziej że przed zaszczepieniem pacjentów czwartą dawką nie było wiadomo, czy okaże się ona skuteczna w walce z nową wersją koronawirusa. Chodziło jej tu głównie o wariant Omikron, który ma znacznie więcej mutacji niż Delta i do tego jest o wiele trudniejszy do zwalczenia za pomocą szczepionek.
Ten wniosek badawczy, jak stwierdziła Mushen, potwierdza decyzję władz Izraela z grudnia 2021 roku na temat podania czwartej dawki preparatu przeciw COVID-19 tzw. drugiego boostera. Według niej "ta decyzja o zaszczepieniu zagrożonych populacji czwartą dawką była mądrym wyborem, który uratował wiele istnień ludzkich".
Ekspertka wyjaśniła, że to, czego dowiedzieli się z tej analizy, to, że "chociaż odporność słabnie z czasem, czwarta dawka wzmacnia przeciwciała neutralizujące, wykraczając poza wpływ trzeciej dawki". Prof. Mushen zaleca, aby seniorzy przyjmowali czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
Europa stoi w obliczu nowej fali koronawirusa
Nowy subwariant Omikronu BA.5 staje się dominującym w wieku krajach na całym świecie. "Widzimy nową falę COVID-19 wśród wielu członków Unii Europejskiej" – przekazał Marco Cavaleri, dyrektor ds. szczepionek Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA). Dodał, że "fala jest napędzana przez BA.4 i BA.5, które są wysoce zakaźne i staną się dominujące we wszystkich krajach UE, prawdopodobnie zastępując wszystkie inne warianty do końca lipca".
Jak wynika z danych udostępnionych przez Uniwersytet Johna Hopkinsa, potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem wzrosły do 57 przypadków na 100 tys. Dwa tygodnie wcześniej odnotowano wzrost 33 przypadków dziennie na 100 tys.