Normy wit. C nie uwzględniają naszej wagi. Cierpi na tym nie tylko wątroba
Międzynarodowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Otago w Christchurch (Nowa Zelandia) sugeruje, że normy dot. zapotrzebowania na witaminę C są przestarzałe, bo nie uwzględniają tego, ile waży współczesny człowiek. Konsekwencje tego stanu mogą być poważniejsze niż się powszechnie sądzi.
Witaminę C kiedyś kojarzyliśmy głównie z układem odpornościowym. Dziś już wiadomo, że jej rola w organizmie jest znacznie szersza. Decyduje choćby o kondycji naczyń krwionośnych, wpływa na układ oddechowy, zapobiega niektórym nowotworom. Pokrywasz zapotrzebowanie na nią? Twoja dawka powinna uwzględniać to, ile ważysz.
Uczeni przekonują, że epidemia otyłości na świecie wymaga zweryfikowania zaleceń dotyczących witaminy D, bo zupełnie nie uwzględniają obecnej sytuacji. To istotne choćby dlatego, że osobom zmagającym się z nadmiarem kilogramów ta witamina C jest szczególnie potrzebna.
Ile trzeba witaminy C, by organizmowi jej nie zabrakło?
- Nasze dane sugerują, że obecne dzienne spożycie witaminy C zalecane na całym świecie jest poważnie zaniżone – przekonuje prof. Anitra Carr, która kierowała grupą badawczą.
W zespole, poza badaczami z Nowej Zelandii, znaleźli się Duńczycy i Szkoci, a swoje wnioski oparli na danych ponad 20 tysięcy pacjentów z Europy i Stanów Zjednoczonych.
Obecne międzynarodowe zalecenia dotyczące spożycia źródeł wit. C oparte są o założenie, że tzw. przeciętny człowiek waży 70 kg, a ewentualne odchylenie wynosi ok. 10 proc.
Bez wątpienia wraz z globalnym wzrostem masy ciała znaczna i rosnąca część światowej populacji nie mieści się już w przedziale uwzględnianym w zaleceniach - przekonują badacze.
Uważają, że na każde 10 kg masy powyżej tych uwzględnianych 70 kg potrzeba 17-22 mg witaminy C. Obecnie zalecane dzienne spożycie, zgodnie z wytycznymi WHO, to ok. 45 mg. Jeśli ważysz 100 kg, badacze radzą, żeby to było ok. 100 mg wit. C.
Jak wyliczono nowe, zalecane dawki?
Analiza danych zarówno Amerykanów jak i Europejczyków pokazała wyraźnie, że prawidłowy, docelowy poziom witaminy C, przy jej zalecanym spożyciu, osiągali tylko pacjenci, którzy mieścili się w przedziale wagowym 70 kg (+ - 7 kg).
U osób ważących więcej stwierdzono niedobory i związane z nimi poważne konsekwencje zdrowotne.
Więcej wit. C dla otyłych - dlaczego to jest takie ważne
Dlaczego osoby z nadwagą i otyłością miałyby potrzebować więcej witaminy C niż reszta populacji? Najpewniej wiąże się to z faktem, że nadmiar tkanki tłuszczowej wiąże się zwykle z przewlekłym, umiarkowanym stanem zapalnym. Naukowcy w czasie pandemii podejrzewali, że to jeden z powodów gorszego przechodzenia COVID-19 przez osoby z nadmiarem tkanki tłuszczowej.
Przewlekły stan zapalny może zwiększać stres oksydacyjny i potencjalnie zwiększyć zapotrzebowanie na witaminę C w organizmie.
Wiadomo również, że otyłość zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2 i niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby. Tymczasem to choroby wiązane ze zbyt niskim poziomem witaminy C.
Trzeba przy tym pamiętać, że niedobór wit. C to nie tylko kłopoty z wątrobą czy trzustką, ale choćby zwiększone narażenie na nowotwory, problemy skórne, nieprawidłowe funkcjonowanie drobnych naczyń krwionośnych itd.
Autorzy badania sugerują, że dodatkowe spożycie witaminy C można łatwo zapewnić poprzez dietę lub suplementy.
Jest sporo dobrych źródeł witaminy C. Masz wątpliwości, czy nie brakuje ci tych miligramów każdego dnia? Zjedz dodatkowe jabłko, kiwi czy wypij szklankę świeżego soku z pomarańczy. Będzie dobrze.