NIK: jedna trzecia pacjentów z udarem mózgu trafia na nieodpowiedni oddział
Według Najwyższej Izby Kontroli, aż jedna trzecia pacjentów z podejrzeniem udaru mózgu trafia na oddziały neurologiczne lub wewnętrzne, które nie zapewniają chorym najwyższego poziomu bezpieczeństwa, mimo że w Polsce istnieją 174 szpitale z oddziałami udarowymi, które są właściwie przygotowane do leczenia pacjentów. Co więcej, jedynie 29 proc. pacjentów oddziałów udarowych objętych zostaje rehabilitacją neurologiczną.
Według Najwyższej Izby Kontroli, ponad 1/3 pacjentów z podejrzeniem udaru mózgu nie trafia tam, gdzie powinna, czyli na oddział udarowy, lecz jest leczona na oddziałach neurologicznych i wewnętrznych, które nie zapewniają chorym najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Co więcej, jedynie 29 proc. pacjentów oddziałów udarowych objętych zostaje rehabilitacją neurologiczną.
NIK: jedna trzecia pacjentów z udarem mózgu trafia na nieodpowiedni oddział
Leczenie pacjenta z zawałem mózgu lub wylewem krwi do mózgu na oddziale udarowym, z wykorzystaniem nowoczesnych i skutecznych metod, zwiększa nawet czterokrotnie szanse pacjenta na przeżycie udaru i powrót do normalnego funkcjonowania. Jak wynika z badań NIK, liczba szpitali, które posiadały oddział udarowy na przestrzeni lat 2009-2015 utrzymywała się na zbliżonym poziomie (169 w 2009 r. i 174 w 2015 r.). Jednak mimo to 1/3 pacjentów z podejrzeniem udaru jest leczona na oddziałach neurologicznych i wewnętrznych, które nie są zobowiązane do spełnienia restrykcyjnych norm, jakie obowiązujące przepisy nakładają na oddziały udarowe (dotyczących personelu, organizacji udzielania świadczeń, czy wyposażenia), a przez to nie zapewniają chorym najwyższego poziomu bezpieczeństwa.
Badaniom kontrolnym poddano 20 szpitali na terenie siedmiu województw (lubelskiego, łódzkiego, opolskiego, pomorskiego, podkarpackiego, śląskiego, wielkopolskiego).
Polecany artykuł:
Zdaniem NIK, z uwagi na rozbudowaną sieć szpitali z oddziałam udarowymi, które muszą spełniać wysokie wymagania w zakresie mi.in personelu medycznego i aparatury medycznej oraz zapewniają chorym wyższy poziom bezpieczeństwa, niezbędne jest podjęcie przez Ministra Zdrowia działań w celu poprawy systemowej dostępności do leczenia prowadzonego w tych oddziałach. Powinno to nastąpić w szczególności poprzez uszczegółowienie zasad transportu sanitarnego tak, by osoby z podejrzeniem udaru mózgu trafiały bezpośrednio do specjalistycznych placówek, analogicznie jak ma to miejsce w przypadku chorych z podejrzeniem zawału serca lub ostrego zespołu wieńcowego.
NIK: tylko 29 proc. pacjentów oddziałów udarowych objętych zostaje rehabilitacją neurologiczną.
Jako dalece niewystarczające NIK ocenia ponadto objęcie bezpośrednią opieką w oddziałach rehabilitacji neurologicznej jedynie 29 proc. pacjentów oddziałów udarowych, zakwalifikowanych do rehabilitacji. Tymczasem przepisy zobowiązują do zapewnienia ciągłości leczenia przez procedury rehabilitacji neurologicznej wszystkim chorym leczonym w oddziałach udarowych, u których nie ma przeciwwskazań. NIK zwróciła więc uwagę na konieczność podjęcia przez skontrolowane szpitale z oddziałami udarowymi działań celem zapewnienia wszystkim wymagającym tego pacjentom ciągłości procesu terapeutycznego przez procedury rehabilitacji neurologicznej. Dla realizacji tego celu konieczne jest stworzenie warunków dających możliwość przekazywania pacjentów, bezpośrednio po zakończeniu procesu leczenia w oddziale udarowym, do oddziałów rehabilitacji neurologicznej
NIK zwróciła uwagę, że już w 2000 r. w Raporcie zespołu ekspertów 19 Narodowego Programu Profilaktyki i Leczenia Udarów Mózgu wskazano, że udar mózgu jest stanem zagrożenia życia i powinien być traktowany przez wszystkie służby medyczne jako wymagający natychmiastowej pomocy i szybkiego postępowania według określonych zasad, podobnie jak w ostrym zawale serca.
Zdaniem NIK, niezbędne jest podjęcie przez ministra zdrowia działań w celu poprawy systemowej dostępności do leczenia prowadzonego w oddziałach udarowych.
Więcej informacji można znaleźć w raporcie NIK
Porady eksperta