Nieudany eksperyment seksualny 72-latka. Mimo wysiłku lekarzy mężczyzna stracił część penisa
72-latek chciał wykonać seksualny eksperyment, który nie zakończył się dla niego zbyt dobrze. W jego wyniku doszło do zadzierzgnięcia prącia, przez co mężczyzna stracił część penisa. Medycy opisali ten rzadki przypadek.
Założył na penis metalowy pierścień
W celu stymulacji seksualnej mężczyzna wokół nasady penisa umieścił metalowy pierścień i nosił go aż sześć miesięcy, ponieważ nie mógł go zdjąć. Jednak ze względu na to, że pierścień przez tyle czasu nie dawał żadnych niepokojących objawów, 72-latek nie zgłosił się wcześniej po pomoc ze względu na wstyd przed rodziną i lekarzami.
Udał się na pogotowie dopiero wtedy, gdy pewnego dnia zaczął odczuwać intensywny ból w obrębie prącia. U pacjenta nie stwierdzono jednak dysurii. Wykluczono też chorobę psychiczną czy alkoholizm.
Podczas badania stwierdzono, że metalowy pierścień o średnicy około 2 cm i szerokości 1,5 cm utkwił wokół podstawy prącia, powodując rozległy obrzęk limfatyczny części prącia oraz owrzodzenie otaczającej skóry.
Niestety usunięcie pierścienia stanowiło nie lada wyzwanie. Nie można było go przeciąć za pomocą zwykłych narzędzi chirurgicznych. Lekarze postanowili więc skorzystać z pomocy specjalistycznego sprzętu strażackiego do cięcia. Mężczyzna podczas operacji został znieczulony metodą podpajęczynówkową. Założono mu również cewnik Foleya.
Lekarze najpierw próbowali usunąć pierścień przy pomocy ciężkiego przecinaka do drutu, niestety bezskutecznie. Musieli więc skorzystać z małej piły tarczowej oraz metalowej uszczelki w celu ochrony skóry przed uszkodzeniom.
Zabieg trwał ok. 2 godz. Niestety, ciało obce znajdowało się na członku zbyt długo, dlatego zespół lekarzy nie był w stanie uratować penisa w całości. Po zdjęciu obręczy z penisa, lekarze musieli usunąć martwiczą tkankę znajdującą się u nasady prącia, spowodowaną brakiem przepływu krwi oraz zaszyli rany. Niestety, członek był mocno opuchnięty, dlatego wykonano trzy nacięcia i założono pasek drenażowy.
Pacjent otrzymał antybiotyki i toksyny tężcowe. Obrzęk ustąpił 7 dni po operacji, w ranie pojawił się tylko niewielki wysięk.
72-latek został wypisany ze szpitala. Zalecono mu sparowanie rany maścią z antybiotykiem. Rana zagoiła się po dwóch miesiącach od wypisania ze szpitala. Pacjent nie zgłaszał żadnych zaburzeń związanych z oddawaniem moczu.
Czym jest zadzierzgnięcie prącia?
Zadzierzgnięcie prącia jest rzadkim nagłym przypadkiem chirurgicznym, który wymaga natychmiastowego leczenia. Zwykle jest spowodowane utkwieniem ciała obcego u nasady prącia w wyniku ciekawości seksualnej, masturbacji czy choroby psychicznej.
Przewlekłe zadzierzgnięcie prącia może doprowadzić do powstania obrzęku limfatycznego narządów płciowych. Lekarze zalecają usunięcie ciała obcego oraz wykonanie podłużnego nacięcia, zamiast całkowitej amputacji penisa.
Pierwsze przypadki zadzierzgnięcia prącia odnotowano w literaturze medycznej ok. 1755 roku, jednak były rzadko dokumentowane. Od tego czasu oficjalne raporty donoszą o mniej niż 100 przypadkach wystąpienia tej przypadłości na świecie.