Nieszczęśliwa miłość powoduje poważne zmiany w mózgu. Jest tylko jedno lekarstwo
Złamane serce widać… w mózgu. Ustalenia naukowczyni dr Helen Fisher wskazują, że zarówno stan zakochania, jak i zerwania wpływają na pracę mózgu. Co się dzieje, gdy spotykamy się z odrzuceniem? Jak się uporać z przygnębieniem po zerwaniu? Antropolożka zdradza, co o złamanym sercu mówi nauka.
Co się stanie, gdy ktoś złamie ci serce?
Zdaniem wielu osób to, co się dzieje w mózgu i to, co się dzieje w sercu, nie idą ze sobą w parze. Szczególnie jeśli chodzi o… miłość. Czy rzeczywiście serce i umysł wzajemnie się wykluczają?
Zdaniem badaczki z zakresu antropologii biologicznej, dr Helen Fisher, mózgi zarówno zakochanych, jak i porzuconych pracują inaczej niż u osób, które w danej chwili nie zaprzątają sobie głowy miłością.
Dr Helen Fisher od lat bada, jak miłość wpływa na mózg. Z punktu widzenia ewolucji, to, co znamy jako romantyczną miłość i poszukiwania idealnego partnera, sprzyjają po prostu… przekazywaniu dalej naszego DNA.
Naukowczyni odkryła, że mózg pracuje inaczej również, gdy zrywasz związek lub spotykasz się z odrzuceniem. Nie da się ukryć, wszyscy cierpimy w takich sytuacjach.
Zmiany w mózgu po zerwaniu
Podczas rezonansu magnetycznego osób świeżo porzuconych przez „drugie połówki”, zbadano zmiany, jakie zachodziły w strukturach mózgowia uczestników i uczestniczek. W porównaniu do osób, które nie cierpiały po zerwaniu, badani ze złamanym sercem wykazywali specyficzne zmiany w obrębie pola brzusznego nakrywki (inaczej zwanego polem Tsaia, łac. area tegmentalis ventralis), czyli w jądrze limbicznym śródmózgowia, a także w części kresomózgowia, zwanej gałką bladą (łac. globus pallidus).
Procesy zachodzące w znajdującej się w ludzkim mózgu strukturze anatomicznej zwanej wyspą (łac. insula) powodują, że „złamane serce” przekłada się na istnie fizyczny ból. W miarę przeżywania emocji związanych z zerwaniem dochodziło do zmian w obrębie takich struktur mózgowia jak jądro półleżące (łac. nucleus accumbens, jedno z jąder podstawnych mózgu), zakręt skroniowy środkowy, kora oczodołowo-czołowa.
To rejony mózgu odpowiedzialne m.in. za ekspresję receptorów dopaminergicznych. Dopamina jest odpowiedzialna m.in. za stan euforii towarzyszącej zakochaniu.
Na podstawie analiz mózgów osób świeżo po zerwaniach, można powiedzieć, że w takich sytuacjach niemal dosłownie tracimy głowę. Zauważono, że takie same zmiany w mózgu zachodzą u osób borykających się z uzależnieniami behawioralnymi, jak uzależnienie od hazardu, jedzenia czy seksu.
Lekarstwo na złamane serce
Miłość romantyczna z punktu widzenia dr Helen Fisher jest uzależnieniem. Pięknym, jeśli wszystko idzie dobrze, ale bolesnym i trudnym, jeśli układa się gorzej. Dlatego mózgi porzuconych są dosłownie „na głodzie”. Zamiast się odkochiwać, w pierwszym okresie po zerwaniu, pragnienie bliskości i tęsknota za utraconą osobą przybierają na sile.
Antropolożka biologii, dr Helen Fisher ma jednak również dobre wieści: wraz z upływem czasu po zerwaniu ta specyficzna aktywność mózgu się zmienia. Można więc rzec, że czas jest najlepszym lekarstwem.
Mózgi zakochanych
W przeszłości dr Helen Fisher prowadziła badania nad działaniem mózgów zakochanych. Współpracowała również z portalami randkowymi, gdzie w sposób naukowy formułowała kwestionariusze, ułatwiające właściwy dobór w pary.
Na podstawie trzyletnich badań ustaliła, że istotne czynniki, na podstawie których dobierają się pary, to m.in. aspekty psychologiczne i społeczne, jak pochodzenie z bliskich środowisk społecznych, zbliżony status ekonomiczny, podobny poziom intelektualny. Jednak zdaniem dr Fisher przeważającą rolę, decydującą o sukcesie związku, ma biologia.
Zaskakująco istotne okazały się aspekty związane m.in. z poziomem dopaminy, serotoniny, estrogenów i testosteronu u potencjalnych partnerów i partnerek. To właśnie te elementy decydują o tym, że ktoś wydaje się nam atrakcyjny bardziej niż inne osoby.