Niepewny los pacjentów wentylowanych mechanicznie
Połowa oddziałów wojewódzkich NFZ nie płaci za nadwykonania w 2018 roku, mimo że liczba chorych, którzy jej potrzebują gwałtownie rośnie.
Wg danych Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej liczba pacjentów niesfinansowanych w roku 2018 w ramach wentylacji mechanicznej udzielanej w warunkach pozaszpitalnych wyniosła 2654 osoby. To już kolejny rok, kiedy NFZ nie uwzględnia rosnących kosztów świadczenia w swoich planach finansowych. Skutkuje to pojawieniem się nadwykonań niemal od pierwszych dni obowiązywania nowej umowy oraz tym, że leczenie pacjentów, którzy nie mieszczą się w limitach, kredytują z własnych środków członkowie OZŚWM, nie mając żadnych gwarancji, że Fundusz kiedykolwiek im za to zapłaci.
- Co roku przeżywamy swoiste „deja vu” – mówi prezes zarządu Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej Robert Suchanke. – A nasi członkowie niezmiennie stają przed dramatycznym wyborem: czy nie mając żadnych gwarancji zwrotu poniesionych wydatków, wstrzymać przyjęcia kolejnych pacjentów, odsyłając ich na szpitalne oddziały intensywnej terapii czy nadal kredytować Fundusz?
Jeśli tak się stanie i pacjenci trafią do oddziałów szpitalnych, będzie to nie tylko traumą dla samych chorych, ale także dużo większym obciążeniem dla budżetu. Pobyt na oddziale intensywnej terapii kosztuje nawet 10 razy więcej niż w domu.
Bezowocne pisma do MZ i spotkania w NFZ
Z danych Związku wynika, że liczba osób wymagających wspomagania oddechu za pomocą respiratora rośnie z każdym rokiem. Świadomi tych zmian członkowie OZŚWM próbowali przez cały ubiegły rok interweniować w Ministerstwie Zdrowia zarówno w sprawie rosnącej ilości nadwykonań, jak i wycen świadczeń, nie uwzględniających zmian zachodzących na rynku pracy. Ministerstwo odesłało ich do NFZ. Tam, w zeszłym roku od Macieja Miłkowskiego, ówczesnego zastępcy Prezesa NFZ ds. Finansowych a obecnego wiceministra zdrowia dowiedzieli się, że „sytuacja finansowa NFZ nie jest dobra i na razie nie ma dodatkowych funduszy na zwiększenie kontraktów czy zapłaty za nadwykonania”.
- Pan Miłkowski zadeklarował co prawda priorytetowe potraktowanie świadczenia, ale jak dotąd sytuacja jest podobna do tej z lat ubiegłych, przy czym pacjentów niesfinansowanych jest nawet więcej – mówi prezes Suchanke.
Priorytet, który nie jest priorytetem
Na priorytetowe traktowanie wentylacji powoływał się także przedstawiciel Departamentu Ubezpieczenia Zdrowotnego resortu zdrowia, który zapewniał w piśmie, że Minister Zdrowia „dostrzegając wagę zgłoszonego problemu” już we wrześniu ubiegłego roku „skierował pismo do Prezesa NFZ, w którym wskazał na pilną potrzebę priorytetowego potraktowania” wyceny kosztów świadczenia.
- Natychmiast jednak zaznaczył w kolejnym zdaniu, że z uwagi na ściśle określoną wysokość środków w planie finansowym NFZ „nie jest możliwe zniesienie limitów świadczeń we wszystkich postulowanych zakresach, w tym w zakresach dedykowanych świadczeniobiorcom wentylowanym mechanicznie” – cytuje dokument Robert Suchanke.
Jeszcze dalej poszedł w swoich deklaracjach wiceminister Zbigniew Król, który w piśmie do prezesa Suchanke zapewniał, że resort „jest otwarty na ewentualne zmiany w zakresie regulacji przedmiotowych świadczeń” po raz kolejny przerzucając odpowiedzialność na NFZ, w którego gestii znajduje się finansowanie tych świadczeń. Napisał również, że w reakcji na wystąpienie ministra do Prezesa NFZ, sygnalizujące pilną potrzebę priorytetowego potraktowania finansowania pozaszpitalnej wentylacji mechanicznej ze względu zarówno na dobro chorych jak i na niższe koszty ponoszone przez Fundusz w stosunku do kosztów leczenia szpitalnego, Centrala NFZ skierowała do dyrektorów OW apel o zabezpieczenie środków na sfinalizowanie przedmiotowych działań w celu zapewnienia ciągłości opieki.
Problem niesfinansowanych w 2018r. pacjentów dotyczy 9 województw
Oddziały wojewódzkie Funduszu w różnym stopniu realizują postulaty zawarte w apelu Prezesa NFZ. Najwięcej zaległości wobec świadczeniodawców mają oddziały w województwach: dolnośląskim i małopolskim. Niepokojąca sytuacja jest też na Lubelszczyźnie i w warmińsko-mazurskim. Ale na przykład Podlaski Oddział Wojewódzki NFZ ogłosił niedawno, że przeznaczy 45 mln złotych na opłacenie ponadlimitowych świadczeń w 2018 roku, w tym priorytetowo opłaci między innymi świadczenia dla pacjentów wentylowanych mechanicznie w warunkach domowych.
- Stało się tak po interwencji Ministra Zdrowia i Prezesa NFZ-u. Szkoda tylko, że odniosła ona skutek jedynie w połowie województw, podczas gdy np. świętokrzyski oddział NFZ w Kielcach w ogóle nie chce spłacać nadwykonań – mówi prezes Suchanke. – Co roku powtarzamy, że nie byłoby problemów z ponadlimitowymi pacjentami, gdyby wreszcie ktoś w NFZ uwzględnił nasze wieloletnie postulaty o urealnienie limitów świadczeń domowej wentylacji mechanicznej w kontraktach a nie jedynie powielanie ich wysokości z lat ubiegłych.