Niektóre suplementy diety są "skażone lekami"? Mogą powodować groźne choroby

Weryfikacja

Autor: Klaudia Kierzkowska

Najnowsze badania dowodzą, że wiele dostępnych bez recepty suplementów diety – szczególnie tych stosowanych w celu zwiększenia sprawności seksualnej i utraty wagi – jest skażonych nieujawnionymi składnikami farmaceutycznymi. Odkrycie zostało opublikowane w czasopiśmie medycznym Journal of Clinical Pharmacology.

Dokładna analiza bazy danych dotyczących oszustw zdrowotnych Food and Drug Administration wykazała 1068 unikalnych suplementów diety, sprzedawanych w latach 2007-2021, które zawierały aktywne składniki znajdujące się w lekach na receptę lub uważane były za niebezpieczne, by podawać ludziom. Wśród skażonych suplementów diety, 54 proc. dotyczyło dysfunkcji seksualnych, a 35 proc. związanych było z utratą wagi.

Aż 58 proc. dorosłych Amerykanów przyjmuje suplementy diety. Zgodnie z ostatnim badaniem ds. Odpowiedzialnego Żywienia, konsumenci w USA mają umiarkowany poziom zaufania do jakości i bezpieczeństwa dostępnych suplementów diety. Jednak jak twierdzi autor badania, zaufanie to jest nieuzasadnione, ponieważ wiele suplementów diety zawiera nieoznakowane syntetyczne składniki aktywne.

Składniki leków w suplementach diety

Jak dowodzi najnowsze badanie, w wielu skażonych suplementach diety na odchudzanie kryje się aktywny składnik sibutramina, który zgodnie z zaleceniami FDA powinien zostać usunięty z amerykańskiego rynku po 2010 roku. Badania wykazały, że składnik ten zwiększa ryzyko zawałów serca i udarów.

Z kolei fenoloftaleina, która równie powszechnie występuje w suplementach diety na odchudzanie, przez FDA została usunięta z dostępnych bez recepty środków przeczyszczających w 1999 roku. FDA wydało ostrzeżenie, po badaniach, które wykazały, że składnik ten może uszkadzać ludzkie DNA i zwiększać ryzyko wystąpienia raka.

Przeprowadzone badanie wykazało również obecność w suplementach diety składników zatwierdzonych wyłącznie do stosowania w lekach na receptę np. w lekach na zaburzenie erekcji.

Ich nieumyślne użycie może okazać się niebezpieczne dla zdrowia - aktywne składniki leków wiążą się z ryzykiem utraty wzroku lub przedłużoną erekcją prącia.

Badanie udokumentowało również częste przypadki, w których więcej niż jeden składnik aktywny występujący w lekach na zaburzenia erekcji był łączony w sposób, którego nigdy nie badano pod kątem bezpieczeństwa.

Dodatkowo, składniki aktywne ukryte w suplementach mogą wejść w interakcję z lekami. np. kiedy aktywne składniki znajdujące się w lekach na zaburzenia erekcji będą stosowane razem z lekami na nadciśnienie, mogą pojawić się zagrażające życiu spadki ciśnienia krwi.

Przed wydaniem leków na receptę farmaceuci często sprawdzają i informują o różnego rodzaju szkodliwych interakcjach z innymi lekami. Jeśli jednak nieujawnione składniki są ukryte w suplementach diety, nie da się zapobiec niepożądanym reakcjom.

Producenci suplementów diety nie dostarczają FDA dowodu dobrych praktyk produkcyjnych przed sprzedażą w USA. Producenci mogą zmieniać skład produktów bez wcześniejszego powiadomienia. FDA musi udowodnić, że suplement diety jest niebezpieczny, zanim będzie można podjąć pewne działania. To stosunkowo trudne zadanie, ponieważ w USA sprzedawanych jest ponad 29 tys. suplementów diety .

Ocena FDA jest niezwykle pracochłonna i kosztowna. Jej celem jest również wykrycie innych problemów związanych z suplementami diety np. obecność metali ciężkich lub skażenia bakteryjnego.

Czym są suplementy diety?

Suplementy diety to inaczej środki spożywcze, których głównym celem jest uzupełnienie diety. Są cennym źródłem witamin, składników mineralnych lub innych substancji, które wykazują właściwości odżywcze.

Suplementy zawierają wszystko to, co uzupełnia codzienną dietę w substancje brakujące organizmowi. Zgodnie z prawem, suplementy mogą przyjmować postać kapsułek, tabletek, proszku i płynu. Leki z kolei są produktami medycznymi, które pomagają zwalczyć objawy i przyczyny choroby, a także utrzymać zdrowie.

Klaudia Kierzkowska