Niechęć do ćwiczeń to nie lenistwo. Badacze już wiedzą, dlaczego niektóre osoby nie lubią sportu

2024-08-08 15:46

Podejmowanie ćwiczeń czy podjadanie słodyczy, oto jest pytanie. Z jakiegoś powodu niektóre osoby chętnie trenują i lubią aktywność fizyczną, a inne wolą podjadać, szczególnie słodycze. Czy to kwestia świadomego wyboru? Naukowcy ustalili, że za dobre i złe decyzje dotyczące uprawiania sportu i spożywania ulubionych przysmaków odpowiada jeden z neuroprzekaźników. To dobra i jednocześnie zła wiadomość.

Niechęć do ćwiczeń to nie lenistwo. Badacze już wiedzą, dlaczego niektóre osoby nie lubią sportu
Autor: GettyImages Niechęć do ćwiczeń to nie lenistwo. Badacze już wiedzą, dlaczego niektóre osoby nie lubią sportu

Dlaczego wolimy podjadać niż ćwiczyć? 

Mieć ciastko i zjeść ciastko? To przysłowie można odnosić do niemal wszystkich przestrzeni w naszym życiu. Nie da się ukryć, że jedzenie ciasteczek bywa bardzo kuszące, a w niektórych sytuacjach – np. pijąc kawę – bardzo trudno się oprzeć słodkiej przekąsce.

Nie da się też ukryć, że podjadanie to dużo łatwiejsza „aktywność” niż uprawianie sportu. Ale właściwie dlaczego tak się dzieje, nawet gdy mamy świadomość ryzyka, jakie niesie ze sobą jedzenie ciastek, a także jakie zalety niesie regularny trening?

To zagadnienie jest na tyle frapujące, że całkiem na poważnie przyjrzeli się tej sprawie naukowcy. Wyniki ich ustaleń można znaleźć na łamach branżowego pisma „Nature Neuroscience”.

Czy grozi ci choroba Alzheimera?

Pytanie 1 z 11
Czy rozwiązywanie codziennych problemów sprawia ci trudności?

Dlaczego niektóre osoby ćwiczą chętnie, a inne nie? 

O tym, że warto dbać o regularną aktywność fizyczną, nie trzeba już nikogo przekonywać. Jeśli do tego dodamy zdrową dietę, mamy przepis na zachowanie optymalnej formy psychofizycznej. Jednak zwykle okazuje się to nie takie proste, bo na naszej drodze staje wiele pokus w postaci przekąsek.

Na pewno jednak znacie też osoby, które są w stanie odmawiać sobie kuszących przekąsek i regularnie trenować. Czy to zawsze kwestia świadomego wyboru? A może jesteśmy genetycznie uwarunkowani, żeby mieć silną albo słabą wolę w kwestii przekąsek i regularnych treningów? Badacze skłaniają się ku tej drugiej opinii, choć oczywiście sprawa jest o wiele bardziej złożona.

Neuroprzekaźnik odpowiedzialny za zdrowe wybory

Okazuje się więc, że decyzja spod znaku „smakołyk albo sport” znajduje się głęboko w naszych mózgach. Czy mając tę wiedzę, jesteśmy w stanie tak postępować, aby wygenerować właściwe w tym kontekście wybory, zdrową aktywność zamiast podjadania? Czy jesteśmy w stanie motywować się do ćwiczeń, właściwie „ukierunkowując” mózg?

Badacze z Eidgenössische Technische Hochschule Zürich (ETHZ) ustalili, że przypuszczalną przyczyną różnic w zachowaniach w kontekście zdrowych wyborów może być jeden z neuroprzekaźników. Pośredniczy on m.in. w procesach odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji.

Oreksyna - sekret chęci na treningi zamiast jedzenia 

Badacze do eksperymentu „zaprosili” myszy. Na podstawie analiz ich zachowań doszli do wniosku, że kluczową rolę w omawianych procesach odgrywa oreksyna (określana także jako hipokretyna) – jeden z ponad setki aktywnych neuroprzekaźników. Jej właściwości wciąż są nie do końca określone, w przeciwieństwie do lepiej poznanych podobnych substancji, takich jak serotonina i dopamina. Sądzi się, że wyniki badań na myszach mogą mieć odniesienie do tych samych mechanizmów u ludzi.

Jak odnotowali badacze z Zurychu, myszy, które miały zablokowany układ oreksyny, częściej wybierały przysmaki (w ich przypadku był to koktajl mleczny o smaku truskawkowym), natomiast rzadziej decydowały się na ćwiczenia, czyli bieganie w kołowrotku. Oreksynę odkryto 25 lat temu, czyli relatywnie niedawno, i wciąż jest nie do końca zbadana.

- Myszy lubią koktajle mleczne z tego samego powodu co ludzie: zawierają dużo cukru i tłuszczu oraz dobrze smakują – wyjaśnił prof. Burdakov, który był autorem badania. Wyciągnięto z tego wnioski, że za podejmowane decyzje odpowiedzialna w naszym mózgu jest substancja przekaźnikowa oreksyna oraz neurony, które ją produkują.

To ważna wiadomość, szczególnie w kontekście danych o coraz mniejszej aktywności fizycznej w społeczeństwie, w połączeniu ze stale zwiększającą się liczbą osób, które zmagają się z nadwagą lub otyłością.

- Pomimo tych statystyk wielu ludzi potrafi oprzeć się stale obecnym pokusom i regularnie ćwiczyć – zauważył jeden z autorów badania, Denis Burdakov, profesor neurologii na ETH w Zurychu. - Chcieliśmy dowiedzieć się, co w naszym mózgu pomaga nam podejmować te decyzje – podkreślił prof. Burdakov.

Poradnik Zdrowie - Kiedy iść do neurologa?

Słodycze albo sport - neuroprzekaźnik decyduje, czy wybierzesz trening 

- Dopamina jest popularnym wyjaśnieniem, dlaczego wybieramy niektóre rzeczy, a unikamy innych – przekazał prof. Burdakov. - Jednak nasza obecna wiedza o dopaminie nie wyjaśnia łatwo, dlaczego decydujemy się na ćwiczenia zamiast jedzenia – zauważył badacz. - Nasz mózg uwalnia dopaminę zarówno podczas jedzenia, jak i ćwiczeń, co nie wyjaśnia, dlaczego wybieramy jedno zamiast drugiego – podkreślił.

Zrealizowany zaawansowany eksperyment behawioralny dla myszy polegał na umożliwieniu im swobodnego wyboru opcji, spośród ośmiu różnych wariantów, w czasie 10-minutowych prób. W badaniu brały udział zwykłe myszy oraz takie, które farmakologicznie lub genetycznie miały zablokowany układ oreksyny.

- Oreksyna wydaje się być centralnym elementem w podejmowaniu decyzji między ruchem a jedzeniem – przekazał prof. Denis Budrakov, podsumowując ustalenia. Myszy, które miały zablokowany układ oreksyny, dwa razy mniej czasu spędzały w kołowrotku i o połowę więcej razy raczyły się koktajlami mlecznymi.

Oreksyna okazała się więc kluczowym czynnikiem: - Wydaje się centralnym elementem w podejmowaniu decyzji między jednym a drugim, gdy oba wybory są dostępne – zauważył prof. Burdakov, dodając, że podobne ustalenia dały badania, w których myszy miały do wyboru więcej niż wspomniane dwie opcje. Za każdym razem brak oreksyny kierował myszy w stronę koktajli mlecznych.

Mózg wybiera między jedzeniem a aktywnością fizyczną 

Daria Peleg-Raibstein, czołowa naukowczyni z ETHZ, wskazała, że teraz nadszedł czas na weryfikację ustaleń naukowych u ludzi: - Jeśli zrozumiemy, jak mózg dokonuje wyboru między spożywaniem pokarmu a aktywnością fizyczną, możemy opracować skuteczniejsze strategie w walce z globalną epidemią otyłości i związanymi z nią zaburzeniami metabolicznymi – skomentowała Daria Peleg-Raibstein. Następnym krokiem będzie zrozumienie, jak neurony oreksynowe współpracują z resztą mózgu przy podejmowaniu decyzji takich jak wybór między ćwiczeniami a słodkościami.  

Informacje o przyczynach wyborów między sportem a spożyciem słodyczy są istotne i potwierdzają m.in. złożoność genetycznych uwarunkowań choroby otyłościowej. Jeśli naukowcy nauczą się "sterować" oreksyną, może w przyszłości być możliwe świadome wzmacnianie chęci pójścia na trening, zamiast sięgania po przekąski.  

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki