Nie żyje znany prezenter TVN. Piotr Balicki od kilku miesięcy walczył z rakiem. Miał zaledwie 38 lat
Piotr Balicki, konferansjer i prezenter od lat związany z telewizją TVN, nie żyje. Odszedł w wieku zaledwie 38 lat. Kilka miesięcy temu dowiedział się, że ma czerniaka. Relacjonował przebieg choroby w mediach społecznościowych i nie ukrywał, że jest to "największa batalia jego życia", jaką musi stoczyć.
Rodzina Piotra Balickiego przekazała smutną informację za pośrednictwem serwisu Plejada. Konferansjer i prezenter telewizji TVN zmarł po wielu miesiącach walki z czerniakiem. Miał zaledwie 38 lat. Najbliżsi i widzowie mieli nadzieję, że uda mu się pokonać chorobę.
Piotr Balicki urodził się 7 listopada 1984 roku. Znany i lubiany prezenter był od wielu lat związany z telewizją TVN. Współtworzył show "X-Factor" oraz "Mam Talent", oraz zasiadł w jury znanego programu dla dzieci "Mali Giganci".
Prezenter chorował na czerniaka. "Mój dom to obecnie sala nr 2"
W połowie lutego 2022 roku Piotr Balicki zdobył się na osobiste wyznanie i poinformował swoich fanów w mediach społecznościowych, że zdiagnozowano u niego raka. Lekarze długo nie mogli zlokalizować czerniaka, ponieważ umiejscowił się głęboko pod skórą.
"Do mojego domku zwanego »ciałem«, wpadł wilk, ale postanowił nie pukać. Wlazł chamsko, rozsiadł się na kanapie i dość szybko zaczął się panoszyć i po łazience i po sypialni. A gdy wszedł do kuchni, potłukł naczynia. Schował się, a ja wstałem, żeby sprawdzić, co się stało. Było już trochę za późno. Bo wilk jest już na chacie, nie chce z niej wyjść, a ja zacząłem właśnie go gonić. Niestety skubaniec zna rozkład pomieszczeń i szybko się przemieszcza, a był podstępny i niesamowicie cichy. I tak pozostawił sporo sierści w różnych miejscach. Posprzątanie tego niestety nie jest już łatwe. Mój dom to obecnie sala nr 2 gdzieś w Centrum Onkologii. Rozpocząłem dość brutalną walkę z wilkiem. Nie ma spektakularnie pozytywnych perspektyw. Ok, pogodzę się z tym. Dlatego od dziś, pisząc właśnie ten konkretny post, chcę starać się wrócić do chociaż jednej jedynej rzeczy, której wilk mi nie odebrał, a która w moim życiu prowadziła mnie zawsze! Do poczucia humoru" - napisał we wzruszającym wpisie, udostępnionym na Instagramie.
Piotr Balicki wyznał, że lekarze dawali mu jedynie 3 proc. szans na wyleczenie. Mimo to animator telewizyjny wierzył do samego końca, że wygra, jak to sam określił, "największą batalię swojego życia". Wierzył, że uda mu się odnieść zwycięstwo nad rakiem. Był pełny nadziei do samego końca. Planował nawet wrócić w roli animatora publiczności do kolejnej edycji "Mam Talent".
Wzruszający apel Marcina Prokopa
Jeszcze wczoraj podczas festiwalu Top of the Top Sopot Festival Marcin Prokop zwrócił się z apelem do publiki w Operze Leśnej i widzów zgromadzonych przed telewizorami. Przypomniał o ciężkiej walce Piotra Balickiego i poprosił, aby podzielić się z chorym pozytywną energią.
"Zrobię coś, czego nikt z państwa się nie spodziewał. Chciałem was o coś poprosić. W szpitalu leży chłopak, który jest bardzo ciężko chory i jest częścią naszej TVN-owej rodziny. To jest człowiek, który gdyby był zdrowy, biegłaby tutaj wśród państwa i rozgrzewałby publiczność. Oddawałby wam swoją dobrą energię. Był i może będzie najlepszy w swoim fachu. Piotrek Balicki. Chciałbym, abyście państwo oddali mu swoją dobrą energię tą, którą się dzielił, ze wszystkimi przez lata swojej pracy" – powiedział Marcin Prokop ze sceny.
Polecany artykuł: