Felicjan Andrzejczak nie żyje. Legendarny wokalista Budki Suflera zmarł po ciężkiej chorobie
Nie żyje Felicjan Andrzejczak - piosenkarz i muzyk, który zasłynął za sprawą występów z Budką Suflera. Jego głos zna każdy, dzięki takim hitom jak "Jolka, Jolka" czy "Czas Ołowiu". Felicjan Andrzejczak miał 76 lat. Jego bliscy poinformowali, że od dłuższego czasu walczył z ciężką chorobą.
Felicjan Andrzejczak - Budka Suflera i "Jolka, Jolka"
Felicjan Andrzejczak przyszedł na świat 16 maja 1948 r. w Pięczkowie. Pracował zawodowo od 1971 r., w latach 1982-1983 był wokalistą w zespole Budka Suflera, gdzie zasłynął w przebojach, takich jak "Jolka, Jolka pamiętasz" (1982), "Czas ołowiu" (1982) i "Noc komety" (1983).
W kolejnych latach artysta kontynuował solową karierę i wydawał własne utwory, jednak regularnie występował ze starym zespołem w roli gościa specjalnego.
Jeszcze niespełna miesiąc temu (22 sierpnia) wystąpił na koncercie Sopot Top of The Top Festival emitowanym w telewizji. Ostatni raz można było go zobaczyć na scenie zaledwie tydzień temu, 11 września, w Rzepinie w województwie lubelskim.
Felicjan Andrzejczak był jednym z najbardziej cenionych artystów. Piosenka "Jolka, Jolka pamiętasz" w jego wykonaniu trafiła na szczyt Listy Przebojów Wszechczasów Polskiego Radia 3.
Felicjan Andrzejczak - choroba, przyczyna śmierci
Felicjan Andrzejczak zmarł we wtorek, 17 września 2024 roku, w wieku 76 lat. Informację o śmierci artysty przekazała osoba z jego najbliższego otoczenia w rozmowie z portalem Świat Gwiazd.
Od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą. Lekarze byli jednak optymistyczni. Do śmierci doprowadził wylew
– podało cytowane przez serwis źródło.
W mediach społecznościowych wokalistę pożegnał m.in. Krzysztof Cugowski, wieloletni wokalista Budki Suflera.
Kochany Felku, przyjacielu jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie. Nie mam słów, żeby Cię pożegnać. Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka. Droga rodzino przyjmij moje kondolencje
– napisał na Facebooku.
Felicjan Andrzejczak od 56 lat był związany z żoną Jadwigą, doczekali się dwójki dzieci – Rafała i Kingi.
"Do śmierci doprowadził wylew"
Wylew to potoczne określenie udaru krwotocznego mózgu. Jest to stan medyczny, w którym dochodzi do pęknięcia naczynia krwionośnego w mózgu, co prowadzi do wynaczynienia krwi w obrębie tkanki mózgowej.
Charakterystyczne objawy wylewu to:
- nagłe osłabienie lub paraliż jednej strony ciała,
- problemy z mową, trudności w rozumieniu innych,
- nagłe pogorszenie widzenia,
- silny, nagły ból głowy,
- problemy z utrzymaniem równowagi lub zawroty głowy.
Udar krwotoczny występuje nagle i ma gwałtowny przebieg. Główne przyczyny wylewu to nadciśnienie tętnicze, tętniak mózgu, malformacje naczyniowe i zaburzenia krzepnięcia.