Nie mogła spać, a jej serce biło jak szalone. Po diagnozie 21-latka była w szoku
21-latka nie miała pojęcia, co się z nią dzieje. Gdy kobieta kładła się spać, pojawiały się nietypowe i niepokojące objawy. Diagnoza, którą postawił lekarz, była dla pacjentki szokująca.
Niepokojące wieczorne objawy
Rachel Finley czuła się całkiem nieźle, ale problem zaczynał się wieczorami. Gdy kładła się spać, pojawiały się niepokojące dolegliwości ze strony serca i układu krążenia. Dziewczyna miała też duszności i palpitacje, wrażenie kołatania serca. Na początku Rachel sądziła, że to objaw stresu.
Gdy objawy nie ustawały, zdecydowała się na wizytę u kardiologa. Lekarz nie miał złudzeń: rozpoznał arytmię. To właśnie ona powodowała zawroty głowy, uczucie duszności i bólu w klatce piersiowej. Jak się okazało, 21-latka sama przyczyniła się do swojej choroby.
Duże dawki kofeiny mogą podować arytmię
Młoda kobieta prowadziła intensywny tryb życia: nauka i praca do późna. Żeby poczuć przypływ energii, sięgała po duże ilości kawy. Już w szkole średniej dochodziła dziennie do ośmiu filiżanek espresso.
Wzmacniała działanie kawy, sięgając po tabletki z kofeiną. I, choć za dnia czuła się świetnie, nocą zaczęła odczuwać coraz więcej niepokojących objawów. Rachel Finley okazała się uzależniona od kofeiny.
Uzależnienie od kofeiny - objawy i leczenie
Jedną z przyczyn nałogu kofeinowego był fakt, że w czasach studenckich dorabiała sobie w kawiarni, a tam mogła korzystać z zasobów mocnej kawy bez limitu. Sześć do ośmiu filiżanek espresso codziennie skończyło się bezsennością i złym samopoczuciem.
O swoich przeżyciach 21-latka opowiedziała w mediach społecznościowych. Swoją „kofeinową spowiedź” wrzuciła też na TikToka. Przyznała, że przyjmowała codziennie ok. 700 mg kofeiny, podczas gdy za maksymalną dawkę uważa się 400 mg kofeiny na dobę.
Zgodnie z zaleceniem lekarza, żeby poczuć się lepiej, TikTokerka musiała całkowicie zrezygnować z picia kawy i innych napojów z dodatkiem kofeiny.