Nie daje objawów i niszczy nerki. Nadciśnienie tętnicze zagraża nie tylko w czasie cukrzycy

Nadciśnienie tętnicze to choroba, z której wiele osób nie zdaje sobie sprawy, dopóki wartości nie staną się tak wysokie, że pojawią się bóle głowy, a nawet udar mózgu. Kluczem jest zatem wykonywanie badań kontrolnych i nie tylko w sytuacji, kiedy towarzyszą nam inne choroby. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu wskazują, że nie trzeba mieć cukrzycy, by ciśnienie poważnie zaszkodziło nerkom.

Nefropatia cukrzycowa plus nadciśnienie. Niebezpieczne połączenie

Nefropatia cukrzycowa to inaczej czynnościowe oraz strukturalne uszkodzenie nerek, które rozwija się na skutek przewlekłej hiperglikemii. W uproszczeniu - kiedy u osoby chorej na cukrzycę, źle leczonej lub nieleczonej we krwi wciąż utrzymuje się wysoki poziom cukru, to taki stan niszczy nerki. Uszkodzeniu ulega nie tylko struktura narządu jak i funkcje, za które odpowiada. 

Sytuację pogarsza nadciśnienie, które także uszkadza jednostki odpowiadające za procesy filtracyjne w nerkach. Na skutek wysokiego ciśnienia uszkodzeniu ulegają także naczynia krwionośne, co ogranicza przepływ krwi do nerek. Co gorsza, jak zauważają kardiolodzy, niemal trudno znaleźć pacjenta z cukrzycą, któremu nie towarzyszyłoby nadciśnienie tętnicze. Niestety wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, bo zbyt wysokie ciśnienie długo nie daje żadnych objawów. 

Podsumowując cukrzyca i nadciśnienie tworzy fatalne połączenie dla nerek. Okazuje się jednak, że nawet bez tej metabolicznej choroby można doświadczyć poważnych problemów na linii ciśnienie krwi - nerki. Świadczą o tym najnowsze badania opublikowane na łamach czasopisma Hypertension autorstwa naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu.

Dlaczego nadciśnienie niszczy nerki?

Z najnowszych doniesień naukowych kolejny raz wynika, że czesne wykrycie nadciśnienia oraz jego właściwe leczenie ma ogromne znaczenie dla całego organizmu. Tym razem skupiono się na nerkach. 

Zespół badawczy pod kierownictwem dr. Christophera Paschena i dr. Rainera Oberbauera z Oddziału Klinicznego Nefrologii i Dializy oraz dr Heinza Regele z Oddziału Klinicznego Patologii na Uniwersytecie Medycznym w Wiedniu, przeanalizował tkankę nerkową 99 pacjentów. Część z tych osób borykała się z nadciśnieniem tętniczym i cukrzycą typu 2 a część miała wyłącznie problemy z ciśnieniem bez obecności choroby metabolicznej.

W kolejnych krokach dzięki nowoczesnym metodom obrazowania i pomocy technologii komputerowej badacze określili gęstość oraz wielkość podocytów i objętość kłębuszków nerkowych. Podocyty to takie specjalne komórki obecne w kłębuszkach nerkowych, dzięki którym możliwy jest właściwy proces filtracji. Natomiast ich wielkość oraz gęstość określa na ile zdrowa jest dana tkanka nerkowa.

Wyniki pokazują, że pacjenci z nadciśnieniem mają zmniejszoną gęstość podocytów a ich jądra komórkowe są powiększone w porównaniu ze zdrowymi grupami kontrolnymi

- wskazał pierwszy autor dr Christopher Paschen. 

Naukowiec podkreślił, że do zaobserwowanych zmian doszło niezależnie od tego czy pacjent miał cukrzycę typu 2, czy też nie. To pokazuje, że na uszkodzenie nerek może być narażona osoba, która ma zbyt wysokie ciśnienie, ale nie ma problemów z glikemią. 

Autorzy badań dodają, że ich obserwacje są wskazówką, ukazującą, że nadciśnienie tętnicze może spowodować strukturalne uszkodzenie nerek już na wczesnym etapie, jeszcze zanim pojawią się objawy kliniczne. 

Wczesne wykrycie i leczenie może pomóc spowolnić postęp choroby nerek i zapobiec długotrwałym uszkodzeniom

 - podkreślają kierownicy badania dr Rainer Oberbauer i dr Heinz Regele.

Specjaliści przypominają, że choć znana jest kwestia połączenia nadciśnienia tętniczego z cukrzycą typu 2 jako najczęstsza przyczyna przewlekłej choroby nerek, to obecne badanie rzuca nowe światło. Kluczem jest zdiagnozowanie nadciśnienia na wczesnym etapie i natychmiastowe wdrożenie leczenia także u osób bez cukrzycy, aby nie doszło do uszkodzenia nerek.

Magdalena Siraga