NFZ ostrzega przed niebezpieczną plagą. “Ponad 100 tys. pacjentów”

Narodowy Fundusz Zdrowia ostrzega przed wzmożoną obecnością kleszczy. Choroby przenoszone przez te pajęczaki to duży problem. Okazuje się, że liczba pacjentów wzrasta, a zagrożenie jest poważne. Powstała mapa kleszczy, która ukazuje, w których rejonach należy zachować szczególną ostrożność.

Choroby odkleszczowe nie ustępują niczym przeziębienie, ale zostają z pacjentem i nie wszystkie są uleczalne. Dlatego tak ważna jest prewencja, zachowanie czujności oraz szybkie i właściwe usunięcie kleszcza. Narodowy Fundusz Zdrowia przygotował Poradnik Pacjenta.

Mapa kleszczy 2024. Zagrożenie także w miastach

NFZ przypomina, że złapanie kleszcza może przytrafić się choćby podczas krótkiego spaceru w parku. Wystarczy, że w okolicy jest wysoka trawa. Szybka droga do przyniesienia kleszcza to także posiadanie zwierząt domowych, pies biegający w zaroślach może przynieść na sierści niechcianego gościa, dlatego zarówno dla jego jak i własnego zdrowia należy dokładnie oglądać sierść pupila.

Powstała mapa kleszczy, dzięki której łatwiej zlokalizować potencjalne zagrożenie. Internauci informują, że znaleźli na swoim ciele kleszcza. Podają nazwę miejscowości i ilość kleszczy. Zgłoszenia napływają cały czas, a w niektórych regionach sytuacja naprawdę wygląda nieciekawe. 

Przykładem może być Tarnobrzeg, miasto w woj. podkarpackim, tam jedna osoba zgłosiła, że od dwóch miesięcy po spacerze w okolicach łąk, znajduje u siebie nawet do 20 kleszczy. Nie brakuje innych tego typu przypadków, już w Krakowie czy Katowicach oznaczono kilka punktów, jako miejsca niebezpieczne a ich ilość wciąż wzrasta.

Kleszcze atakują. Widoczny wzrost zachorowań

NFZ informuje, że z każdym rokiem wzrasta liczba pacjentów, u których diagnozuje się choroby odkleszczowe. W 2020 roku liczba chorych wynosiła 86 tys., rok później spadła o tysiąc i odnotowanych przypadków były 85 tys. 

Nagle w 2022 roku problem znacznie się nasilił i różnica pomiędzy jednym rokiem a drugim wynosiła już 10 tysięcy, wówczas choroby odkleszczowe zdiagnozowano u 95 tys. chorych. W 2023 narastający trend wciąż się utrzymywał i w sumie lekarze odnotowali 104 tys. zachorowań.

Okazuje się, że najwięcej zgłoszeń obejmuje okres od czerwca do sierpnia, a diagnoza pada w poradniach POZ. NFZ zaznacza, że choć odkleszczowe zapalenie mózgu (KZM) występuje rzadziej niż chociażby borelioza to tylko w 2023 roku na KZM zachorowało prawie 700 osób, a 80% z nich wymagało hospitalizacji.

Jak usunąć kleszcza? Sprawdź czego nie robić

Kiedy ostatecznie okaże się, że w naszą skórę wbił się intruz, bywa, że boimy się i nie wiemy, jak usunąć kleszcza, warto jednak zaznaczyć, że pod żadnym pozorem nie wolno zwlekać. 

Należy usunąć go jak najszybciej, ponieważ znaczący wzrost ryzyka wystąpienia chorób odkleszczowych występuje po 36 godzinach od momentu wbicia się pajęczaka w naszą skórę. W aptekach znajdują się specjalne narzędzia do bezpiecznego i skutecznego usuwania kleszczy. 

Warto zapoznać się ich instrukcją i mechanicznie wyjąć kleszcza ze skóry. Jeśli jednak coś poszło nie tak i ostatecznie w ciele została spora część kleszcza, nie należy w tym samodzielnie dłubać, ale zgłosić się do lekarza, aby uniknąć ryzyka zakażenia drobnoustrojami chorobotwórczymi.

NFZ przypomina, w jaki sposób NIE usuwa się kleszczy:

• nie wyciągać „gołymi” palcami,
• nie rozgniatać,
• nie wyciskać,
• nie wykręcać,
• nie przypalać,
• nie smarować tłustymi substancjami lub innymi chemikaliami np. kosmetykami do ciała, oliwą z oliwek,
• nie usuwać igłą.

Jeśli z jakichś powodów obawiamy się samodzielnie usunąć kleszcza lub jest on tak umiejscowiony, że mamy do niego utrudniony dostęp można poprosić o pomoc inną osobę lub zgłosić się do POZ lub SOR z prośbą o wykonanie szybkiego zabiegu. Powodem, dla któregoF koniecznie należy zgłosić się do przychodni i skorzystać z porady lekarza są następujące objawy:

• zaczerwienie i/lub obrzęk, w miejscu wkłucia i/lub wokół niego po całkowitym lub niecałkowitym usunięciu kleszcza (w sytuacjach, gdy pozostał duży fragment),
• wysoka gorączka,
• nudności i wymioty,
• bóle głowy lub objawy neurologiczne.

Magdalena Siraga