Natalia Janoszek trafiła do szpitala. Musiała przejść operację

Natalia Janoszek, polska celebrytka i uczestniczka kilku programów rozrywkowych, poinformowała swoich fanów, że przebywa w szpitalu. Okazuje się, że konieczna była operacja, a 33-latka ma za sobą już inne problemy ze zdrowiem.

O Natalii Janoszek zrobiło się głośno, kiedy dziennikarz Krzysztof Stanowski postanowił przeprowadzić prywatne dochodzenie dotyczące kariery młodej kobiety. 33-latka podtrzymuje, że osiągnęła sukces, grając w filmach Bollywood, a Stanowski przygotował ponad dwugodzinny film dokumentalny, podważający jej twierdzenia. Sprawa wiązała się sporym szumem i sprawą sądową. My jednak skupimy się na zdrowiu celebrytki.

Janoszek już po operacji. Co dolega celebrytce?

Wczoraj, 17 kwietnia, Natalia Janoszek opublikowała relację na Instagramie, z której wynika, że znajduje się w szpitalu. Nie podała przyczyny hospitalizacji, ale jak poinformował portal "Jastrząb Post", jej przyjaciółka przekazała, że chodzi o przeprowadzenie operacji.

– Natalka jest operowana. Stories wrzuciła na 10 minut przed operacją i nawet nie wiedziałam, że czytała wtedy moją książkę. (...) Czekamy, aż Natalia się wybudzi po zabiegu, ale to pewnie jeszcze ze 2-3 godziny – wyjaśniła.

Sprawdziliśmy social media celebrytki i na jednej z fotografii widać, że kobieta ma wenflon i widoczną elektrodę od kardiomonitora, leży na szpitalnym łóżku. Zdjęcie opatrzyła krótkim komentarzem. 

– [...] W ostatnim roku przeszłam jednak tak wiele, że jeśli to, co udostępnię, sprawi, że chociaż jedna z Was zrobi badania lub profilaktycznie się zaszczepi, to było warto – pisze Janoszek.

W kolejnych relacjach widzimy grafiki i informacje na temat raka szyjki macicy i tego, że to właśnie wirus HPV odpowiada za około 70% przypadków tej choroby. Szczepionka zaś jest jedynym skutecznym środkiem ochrony, ale aby ją przyjąć, trzeba spełnić kilka warunków. 

Natalia Janoszek miała zator płucny?

33-latka dokonała również krótkiej retrospekcji. Odniosła się do zarzutów osoby, którą nazwała "prześladowcą", a która zarzuciła celebrytce, że ta "zmyśla" swoje problemy zdrowotne. Na dowód tego, że w 2018 roku była na oddziale kardiologicznym z rozpoznaniem zatoru płucnego, udostępniła zdjęcie wypisu. 

W rozpoznaniu zasadniczym dokumentacji medycznej widnieje następujący zapis: "Ostra zatorowość płucna niskiego ryzyka zgonu wg ESC powikłana zawałem płatów dolnych obu płuc". Janoszek podkreśliła, że to iż nie reaguje od razu na różne zarzuty, nie oznacza, że wcale tego nie zrobi.

[...] A jeśli ktoś twierdzi, że to Photoshop, może zawsze skontaktować się ze szpitalem lub profesorem A. Torbickim, dzięki niemu żyję. To, że się nie odzywam, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia, ale że moje zdrowie jest dla mnie priorytetem, a nie potyczki z hejterami. Wszystko w swoim czasie – podsumowała.

Warto wspomnieć, że zator płucny to bezpośrednie zagrożenie dla życia pacjenta. Do sytuacji dochodzi wówczas, gdy w tętnicy zwęża się światło przepływu krwi. W płucach zostaje zakłócona właściwa wymiana gazowa, a skutkiem tego jest niewydolność krążenia i śmierć. 

Dlatego lekarze mówią o zatorowości płucnej, że to cichy zabójca. W momencie gdy pojawia się duszność, przyspieszone bicie serca, ból w klatce piersiowej i kaszel, należy natychmiast wezwać pogotowie. Liczy się każda minuta.

Magdalena Siraga