Nadmierna ilość tej witaminy powoduje raka. Atakuje szczególnie płuca
Witaminy a ryzyko raka. Zarówno brak, jak i nadmiar witamin w naszym organizmie mogą być szkodliwe. Coraz więcej badań sugeruje, że spożywanie zbyt dużej ilości pewnych witamin może podwyższać ryzyko pojawienia się nowotworów, takich jak rak płuc, piersi, jelita grubego czy krtani. Uważajmy zatem z suplementacją niektórych witamin.
Niedawno opublikowane w "Journal of Clinical Oncology" badania sugerują, że za dużo witamin z grupy B może prowadzić do zwiększenia ryzyka powstawania komórek nowotworowych, zwłaszcza w płucach. Zgodnie z tymi danymi, ryzyko to wzrasta nawet o 30-40%.
Witaminy a ryzyko raka. Uważajmy z suplementacją
Chociaż niedostatek witamin w diecie może być źródłem problemów zdrowotnych, nadmierne ich spożywanie także nie jest wskazane. To zaskakujące odkrycie podkreśla znaczenie równowagi w naszej diecie i ostrożności w stosowaniu suplementów.
Dane wskazują, że głównie mężczyźni przyjmujący dawki przekraczające 55 µg witaminy B12 lub 20 mg witaminy B6 w ciągu dnia, są narażeni na to ryzyko. Osoby palące papierosy mogą być nawet trzy razy bardziej narażone.
Mimo wartości tych badań, eksperci podkreślają konieczność zachowania rozwagi. Ważne jest, aby nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków i zawsze dbać o odpowiednią dietę.
Zagrożenie związane z nadmiarem witaminy B
Witamina B12, w połączeniu z kwasem foliowym, jest kluczowa dla syntezy DNA. Obie witaminy odgrywają istotną rolę w procesie tworzenia tymidyny, składnika naszego DNA. Ten fakt jest kluczowy do zrozumienia, dlaczego wysoki poziom witaminy B12 może współgrać z pewnymi nowotworami.
Zbyt duże stężenie witaminy B12 może sygnalizować obecność nowotworów lub problemy z wątrobą. Nadmierna suplementacja kwasem foliowym, zwłaszcza przy jednoczesnym niedoborze witaminy B12, może być czynnikiem ryzyka dla demencji.
Kwas foliowy występuje w kilku postaciach, ale obecnie najbardziej popularna jest forma L-5-MTHF. Obie są powiązane z ryzykiem braku witaminy B12. Nasze komórki posiadają mechanizmy obronne, które blokują nadmiar kwasu foliowego, ale tylko wtedy, gdy nie występuje nadmiar witaminy B12.
Czy witamina B12 ma związek z rakiem?
Na temat relacji między nadmiarem witaminy B12 a rozwojem różnych chorób, w tym nowotworów, pojawiło się wiele doniesień. W 2021 roku w Nature opublikowano badania grupy francuskich naukowców, które analizowały zależność między poziomem witaminy B12 a występowaniem różnych nowotworów w grupie niemal 9 tys. pacjentów. Analiza była skupiona na ryzyku rozwoju guzów litych oraz nowotworów krwi.
Badanie objęło niemal 9 tys. pacjentów hospitalizowanych z przyczyn niezwiązanych z nowotworami, którzy nie cierpieli na raka. W ciągu co najmniej miesiąca dwukrotnie określono u nich poziom witaminy B12. Następnie podzielono uczestników na trzy kategorie: pierwsza obejmowała osoby z obiema wartościami w normie (poniżej 1000 ng/L, to jest 738 pmol/L), druga z jednym podwyższonym i jednym normalnym wynikiem, a trzecia z obiema wartościami podwyższonymi.
Przez 7 lat obserwowano uczestników, śledząc ich stan przez co najmniej 5 lat. Głównym celem było określenie częstotliwości występowania nowotworów w każdej z grup, w tym guzów litych z przerzutami i bez, a także nowotworów krwi, takich jak białaczki czy szpiczaki. Badano również występowanie innych schorzeń niż nowotworowe.
W obserwowanej grupie osób, u których dwa razy stwierdzono podwyższony poziom witaminy B12, w ciągu pięciu lat aż 20,8% zdiagnozowano z guzem litym, a kolejne 17,4% z chorobami nowotworowymi szpiku. W efekcie, u niemal 40% z tych pacjentów rozwinął się nowotwór. Dodatkowo 22,2% miało przewlekłe schorzenia wątroby.
Natomiast wśród pacjentów z przypadkowo wysokim poziomem witaminy B12 oraz tych z normą, odsetek osób z nowotworem krwi wynosił 3,8%, a z guzem litym 4,1%. Oznacza to, że osoby ze stałym, podwyższonym poziomem witaminy B12 miały prawie sześciokrotnie większe ryzyko zachorowania na nowotwór w porównaniu z tymi z prawidłowymi wartościami.
Według tego badania niemal połowa diagnoz nowotworowych stawiana była w pierwszym roku obserwacji, a reszta przypadków rozprzestrzeniła się na kolejne lata. Gdyby poziom witaminy B12 był traktowany jako wczesny wskaźnik ryzyka nowotworu, sugerowałoby to konieczność obserwacji pacjenta przez pełne 5 lat.
Kiedy decydujemy się na suplementację, warto być świadomym, jakie witaminy i w jakich dawkach przyjmujemy. Konsultacja z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji jest zawsze wskazana.