Na TEN objaw koronawirusa TRZEBA uważać najbardziej!
Jednak przede wszystkim, gdy jest się alergikiem. Każda inna osoba od razu będzie zaniepokojona, gdy zaczną ją piec i szczypać oczy. Natomiast alergik potraktuje łzawiące czerwone oczy jako kolejny objaw uczulenie. A przecież zapalenie spojówek jest traktowane jako jeden z objawów zarażenia koronawirusem. Jak odróżnić te dwie choroby?
Koronawirus utrudnił alergikom życie. Nie dość, że kichają i kaszlą, to objawy alergii bardzo przypominają objawy koronawirusa. Trudno więc czasami nie tylko postronnym, ale i samym alergikom wyzbyć się obaw. Oczywiście, jeśli pacjent z alergią przyjmuje prawidłowo leki, nasilenie nieprzyjemnych symptomów się zmniejsza. Nie jest to pewny sposób na wykluczenie koronawirusa, ale jeśli po lekach się lepiej czujesz, to dobry znak.
Koronawirus czy alergia? Ten objaw jest niepokojący
Jest jednak jeden objaw alergii, na który w czasie pandemii koronawirusa alergik powinien być szczególnie wyczulony. To zapalenie spojówek.
Normalnym objawem kataru siennego jest łzawienie i zaczerwienienie oczu. Mogą też piec i szczypać - pojawia się uczucie piasku pod powiekami. Ma to nawet swoją osobną nazwę - alergiczne zapalenie spojówek.
Jeśli więc jesteś alergikiem, a często masz kontakt z innymi ludźmi, do tego przebywasz w miejscach, gdzie możesz złapać koronawirusa, to nie lekceważ zapalenia spojówek. Zachowaj czujność - w razie pojawienia się kaszlu, gorączki czy trudności z oddychaniem natychmiast skonsultuj się z lekarzem. Bo to może jednak wcale nie być zwykły objaw uczulenia, a jeden z pierwszych objawów koronawirusa.
Przeczytaj też:
- Maseczka ochronna a okulary - jak sobie radzić, żeby nie parowały?
- Soczewki kontaktowe a koronawirus
- Czy okulary zmniejszają ryzyko zakażenia koronawirusem?
Porady eksperta