Myśleli, że jest za młody na chorobę serca. Matka zmarłego apeluje do rodziców: zawsze szukajcie przyczyny
Jordan Simon zachorował, gdy miał 16 lat. Choć walczył z chorobą przez 9 lat, żył pełnią życia. W listopadzie 2021 r. Jordan zmarł na chorobę serca. Miał 25 lat. Jego matka nie ma żalu do personelu szpitala, wręcz przeciwnie - cieszy się, że ostatnie lata jego życia były przepełnione miłością i szczęściem.
Jordan żył z kardiomiopatią rozstrzeniową
Część mięśnia sercowego Jordana była tak cienka, że zmniejszyła się jego zdolność do pompowania krwi. Mama Jordana Sarah Tustin w rozmowie z BBC Look East apelowała do rodziców, by zaufali swojej intuicji i w razie jakichkolwiek wątpliwości poprosili lekarzy o drugą opinię.
"Był zmęczony i brakowało mu tchu"
Mama Justina relacjonowała stan syna z czasu choroby: – Zaczął chudnąć, stał się bardziej zmęczony i bolały go plecy. Zaczął się załamywać, położył się na łóżku i powiedział: „Proszę Boże, pozwól mi umrzeć".
– Jako mama musiałam coś zrobić. Musiałam naciskać.
Sarah wielokrotnie zabierała Jordana do szpitala i ostatecznie udało się lekarzom postawić diagnozę. Stan chłopaka nie był zagrażający życiu, jednak personel szpitala Great Ormond Street w Londynie zapewnił mu przeszczep serca. Przez dziewięć lat żył pełnią życia, pracując jako animator.
Matka chłopaka uważa, że gdyby nie walczyła o syna i nie nalegała, by lekarze jeszcze raz przyjrzeli się przypadkowi Jordana, to sytuacja wyglądałaby o wiele gorzej.
– Rodzice nastoletnich dzieci, które mają te same objawy – zadyszkę, senność – powinni wiedzieć, że pierwsza diagnoza może nie być prawidłowa – powiedziała.
– Jeśli nadal się martwisz, szukaj przyczyny, sprawdzaj. Gdybyśmy tego nie zrobili, Jordan nie miałby jeszcze tych dziewięciu lat życia.
Zaręczyny na szpitalnym oddziale
Personel szpitala pozwolił dziewczynie Jordana odwiedzić go z powodu „wyjątkowej okoliczności”.
Jordan oświadczył się Beth w obecności pielęgniarek, lekarzy i jego rodziny, którzy oglądali transmisję na żywo w Internecie.
Brat Jordana, Jack powiedział wtedy: – W przeciwieństwie do większości ludzi, przebywanie na oddziale intensywnej terapii nie mogło go powstrzymać.
– To było dla nas wszystkich emocjonalne, ale wszyscy pozostaliśmy silni, a Jordan po raz kolejny udowodnił, jaką ma w sobie moc.
Gdy Jordan padł na kolano, Beth powiedziała „tak”.
Dziewięć lat po postawieniu diagnozy Jordan zmarł. Jego mama powiedziała BBC Look East, że ostatnie dziewięć lat życia cieszył się dzięki dawcy serca i personelowi szpitala Great Ormond Street.
Kardiomiopatia rozstrzeniowa - co to za choroba?
Kardiomiopatia rozstrzeniowa to choroba, w przebiegu której dochodzi do patologicznego rozciągnięcia włókien mięśniowych serca. W efekcie dochodzi dysfunkcji w pracy mięśnia sercowego, który przepompowuje mniejszą ilość krwi. Choroba może dotknąć osób w każdym wieku, najczęściej występuje u mężczyzn.