Myślała, że to zwykłe zatrucie. Godzinę później córka znalazła ją martwą
Nastolatka znalazła swoją mamę martwą, po tym, jak kobieta źle się poczuła i poszła się położyć. 40-latka podejrzewała, że jej złe samopoczucie było wynikiem zatrucia pokarmowego. Okazało się, że prawdziwa przyczyna była bardzo poważna.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w Stockoport w Manchesterze. Kelly Gleeson to mama 17-letniej Madison. Kobieta 29 grudnia źle się czuła przez większość dnia. Wymiotowała i była słaba. Ze względu na te objawy kobieta pomyślała, że czymś się zatruła.
Po ciężkim dniu, około godzi. 18, Kelly postanowiła się położyć, by odpocząć. Zaledwie godzinę później, córka wraz z ojcem Jerrym zajrzała do pokoju matki, by sprawdzić, czy wszystko w porządku. Niestety, znaleźli ją nieprzytomną.
Od razu wezwali pomoc, jednak Kelly zmarła jeszcze przed przybyciem karetki pogotowia.
"Powiedzieć, że mam złamane serce, to mało powiedziane" - powiedział Jerry, mąż kobiety.
Przyczynę zgonu Kelly ujawniono dopiero miesiąc później. Okazało się, że kobieta wcale nie miała zatrucia pokarmowego, tylko zmarła w wyniku zatorowości płucnej. Rodzina zmarłej potwierdza, że kobieta nie miała wcześniej żadnych problemów zdrowotnych.
Czym jest zatorowość płucna?
Zatorowość płucna jest chorobą bezpośrednio zagrażającą życiu. To również, zaraz po udarze i zawale, trzecia najczęstsza przyczyna śmierci o podłożu kardiologicznym Do zatorowości płucnej dochodzi wtedy, gdy skrzep krwi utknie w tętnicy płucnej, blokując przepływ krwi do części płuca. Jeśli przypadłość nie zostanie wcześnie wykryta, może doprowadzić do śmierci.
Objawami tej przypadłości jest niewyjaśniona duszność, ból w klatce piersiowej, krwioplucie lub zasłabnięcia i omdlenia.
Niestety, atak u Kelly nastąpił w trakcie snu. Mimo wezwania pomocy, kobiety nie udało się uratować.