Można zahamować starzenie? Naukowcy znają odpowiedź

2021-06-30 13:27

Czy można spowolnić tempo starzenia? Czy ograniczenia biologiczne powodują, że nie da się go zahamować? To zagadnienie naukowcom spędza sen z powiek. Wielu z nich uważa, że starzenie społeczeństwa jest jednak nieuniknione. O skomentowanie tych doniesień naukowych poprosiliśmy psycholog i socjolog Iwonę Firmanty z firmy szkoleniowo–doradczej Human Skills.

Starość
Autor: Getty Images

Spis treści

  1. Niestety tempo starzenia się nie zmienia
  2. Natura ma jednak władzę nad długością naszego życia
  3. Co zatem wpływa na starzenie się społeczeństwa?
  4. Jakie problemy wynikają ze starzenia się społeczeństwa?

Najprawdopodobniej nie da się zahamować starzenia – jest to wniosek najnowszych badań naukowych, który ukazał się na łamach czasopisma „Nature Communications”. Przeanalizowano dane o długości życia ludzi na przestrzeni wieków, a następnie porównano je z długością życia ssaków naczelnych.

Grupa składająca się z około 40 naukowców postanowiła w ramach tych badań przetestować tzw. hipotezę niezmienności starzenia. Chcieli przyjrzeć się temu, czy długość trwania życia w ogóle rośnie. W dzisiejszych czasach, w dobie rozwoju cywilizacji i szybkiego postępu naukowo-technicznego (w tym medycznego), większość z nas myśli, że jednak dłużej żyjemy. A to tak do końca wcale nie jest!

We wcześniejszych analizach wskazano efekt czysto statystyczny - od połowy dziewiętnastego roku średnia długość życia wydłużała się o trzy miesiące co roku. Wcale to nie dowodzi o spowolnionym tempie starzenia, bo nam wciąż lata uciekają.

Termin „średnia oczekiwana długość życia” jest to wielkość statystyczna mówiąca nam o średniej liczbie lat, jaką mamy do przeżycia. Jak już wcześniej wspominaliśmy, naukowcy wzięli pod lupę „hipotezę niezmienności tempa starzenia się”. Jej założenie brzmi następująco: za wzrost statystycznej długości życia odpowiada jedynie spadek śmiertelności niemowląt i dzieci.

Niestety tempo starzenia się nie zmienia

W dawnych czasach średnia długość życia naszych przodków była zdecydowanie niższa z powodu wysokiej śmiertelności w początkowych etapach życia. Z biegiem czasu malała śmiertelność wśród najmłodszych, co przekładało się na wzrost średniej oczekiwanej długości życia.

Naukowcy wzięli pod uwagę też inną prawidłowość – w przypadku, gdyby proces starzenia byłby wolniejszy, to oznaczałoby, że umieralność osób starszych powinna być wtedy niższa. Czyli zatem ludzie żyliby dłużej i później umierali. Postanowili bardziej zgłębić tę kwestię w wyższych grupach wiekowych.

Analiza wykazała brak danych wykazujących, by na przestrzeni wieków wystąpiła ta zależność. Nasuwa się więc wniosek, że nie zmieniła się śmiertelność wśród dorosłych mimo rozwoju cywilizacji i medycyny. Zmierzamy ku starości w tym samym tempie co przed wiekami.

Natura ma jednak władzę nad długością naszego życia

Naturalne tempo starzenia nie zmienia się, a średnia długość życia nie wydłuża się, mimo że dziś mamy dostęp do większej ilości pożywienia, opieki zdrowotnej czy leków na wiele schorzeń i dolegliwości. Nie ma to wpływu na średnią długość życia. Dlatego, że jak zaznaczył jeden z autorów badania Jose Manuel Aburto z Uniwersytetu Oksfordzkiego, „na razie rozwój medycyny nie jest w stanie pokonać biologicznych uwarunkowań”.

Zdaniem naukowców odwrócenie procesu starzenia może być niemożliwe z powodu ograniczeń biologicznych. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy psycholog i socjolog Iwonę Firmanty z firmy szkoleniowo – doradczej Human Skills. Według niej „natura to dobrze wymyśliła” - Długowieczność jest tym, czego potrzebujemy i o czym niejedna osoba marzy. Ale czy to byłby finalnie dla nas dobre? Czy nie bylibyśmy po prostu w pewnym momencie zmęczeni? Czy w ogóle byśmy się pomieścili na tej ziemi, jeżeli nikt by się nie starzał, a zarazem miał potomstwo? A co z codziennym zużyciem komórek naszego ciała? Wszystko ma swój sens, tak jak w przyrodzie np. zmiany pór roku – powiedziała ekspertka.

Przeczytaj także: Demencja (otępienie starcze) przyczyny, objawy, leczenie

Co zatem wpływa na starzenie się społeczeństwa?

Jak stwierdziła Iwona Firmanty „ta odpowiedź jest wielowątkowa”. – Większość z nas ciągle gdzieś goni. Żyjemy w biegu, jemy w biegu. Szukamy sposobów, aby ułatwić sobie funkcjonowanie w takim tempie. Konsumpcjonizm się nakręca, przez co produkujemy coraz więcej plastiku. Nasze ciała absorbują powietrze pełne pyłów, jedzenie pełne zbędnych hormonów i substancji chemicznych. Prowadzimy mało aktywny, siedzący tryb życia. Oczywiście jest to kwestia osobistych wyborów i świadomości. Niemniej jednak to, co nas otacza oraz to, co sami tworzymy i jak dbamy o siebie, wpływa na proces starzenia – wyjaśniła socjolog w rozmowie dla Poradnika Zdrowie.

Zdaniem Iwony Firmanty osoby mogą zachować dłużej swoją „młodość”, jeśli zastanawiają się nad tym, co jest ważne w życiu, świadomie dbają o zdrowie, troszczą się o siebie, umiejętnie zarządzają stresem i emocjami, zwracają uwagę na to, co kupują i co jedzą.

Poniżej wideo jest dalsza część artykułu. 

Stres a problemy ze skórą

Jakie problemy wynikają ze starzenia się społeczeństwa?

Socjolog podkreśliła, że „nasza ziemia ma ograniczone zasoby – też pod kątem powierzchni”. – Globalne ocieplenie powoduje, że mamy coraz mniej dostępnych terenów, które nadają się do zamieszkania, a nas jest coraz więcej. Do tego dochodzi bardzo delikatny temat związany z tym, jak mają żyć starsi ludzie, np. gdy ich stan zdrowia nie pozwala im na wykonywanie pracy. Co stanie się z nimi, gdy nikt już nie będzie ich potrzebował? Zauważa się, że na świecie powstaje coraz więcej domów starości czy domów opieki społecznej. W naszym kraju nie jest to jeszcze nagminne, ale czy nie jest to kwestia czasu? – tłumaczyła Iwona Firmanty.

Nie da się ukryć, że każdy człowiek ma swoje potrzeby, a gospodarka korzysta z tego i nakręca biznes. – Obrastamy w rzeczy, których nie potrzebujemy. Jak nam się znudzą, to kupujemy nowe. Ale ile tego można nabyć? Na szczęście słyszę coraz częściej wśród ludzi o podejściu „no waste” oraz „eko” i to napawa mnie optymizmem – zaznaczyła ekspertka. Ma nadzieję, że czasy, w których widać w naturze dziko żyjące zwierzęta, nigdy się nie skończą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki