"Mikołaju, moja siostra jest chora, ma 1 rok". Szukają Mikołajów dla cichych bohaterów
O klocki, gry, smartwatcha, ale przede wszystkim o zdrowie dla chorego rodzeństwa proszą w listach do Św. Mikołaja dzieci, które żyją w cieniu choroby rodzeństwa albo straciły brata lub siostrę. Dzięki akcji poznańskiej fundacji można się włączyć w pomoc spełniając ich listy do Św. Mikołaja.
„Mikołaju, moja siostra jest chora, ma 1 rok. Bardzo chciałabym, by była zdrowa. Chciałabym razem z nią bawić się Lego. Jeśli możesz spełnić moje marzenie, to proszę o zestaw Lego, chciałabym zamek. Byłam grzeczna” – napisała w liście do Św. Mikołaja 7-letnia Ula.
10-letnia Lena i jej 3-letni brat Mikołaj w ub. roku stracili siostrę, która w swoje drugie urodziny dowiedziała się, że ma nowotwór rdzenia kręgowego. Lena w liście prosi o dwa bilety do jump areny, naszyjnik z wilkiem i maskotkę wilka, oraz obraz do malowania – także z wilkiem. Jej brat marzy o dużym, niebieskim aucie superbohatera.
„Kochany Mikołaju, Mam na imię Gabrysia i mam 8 lat. W tym roku byłam chyba grzeczna. Najlepszym prezentem byłoby, gdyby moja siostra Lenka wyzdrowiała”
– napisała z kolei Gabrysia, która poprosiła Mikołaja też m.in. o smartwatcha, żeby mieć kontakt z rodzicami w drodze do szkoły.
To niektóre z listów napisanych przez dzieci w ramach akcji „Panda Claus”, organizowanej przez Fundację Panda Team im. Michałka Tarachowicza.
Dzieci w cieniu choroby rodzeństwa
Jak przekazał PAP prezes Fundacji Filip Tarachowicz, w tym roku w ramach akcji do fundacji dotarło łącznie 240 listów od dzieci, które żyją w cieniu choroby rodzeństwa albo straciły brata lub siostrę. W ramach inicjatywy Fundacja apeluje do osób, które chciałby dać dzieciom radość w święta, a także do firm, grup przyjaciół czy klas szkolnych - o wybranie jednego z listów i przygotowanie prezentu, który wywoła uśmiech na twarzy dziecka.
Tarachowicz podkreślił, że liczba listów, jakie przyszły od dzieci w tym roku „pokazuje, jak wielka jest potrzeba i jak ważne jest wsparcie dla tych małych bohaterów”.
– Rodzeństwo chorych dzieci często odkłada na bok swoje potrzeby i marzenia, by być wsparciem w tych dramatycznych chwilach – dodał.
Listy można znaleźć na stronie akcji: pandaclaus.pl. Wciąż są tam dziecięce marzenia, które czekają, by ktoś je spełnił.
Czas na realizację dziecięcych marzeń w ramach akcji „Panda Claus” jest do 7 grudnia. Finał akcji odbędzie się 13 i 14 grudnia na Międzynarodowych Targach Poznańskich. W tych dniach wolontariusze i darczyńcy zapakują setki prezentów, które dzięki wsparciu partnera akcji, trafią do dzieci w całej Polsce.
"Kiedy choruje dziecko, choruje cała rodzina"
„Kiedy choruje dziecko, choruje cała rodzina. Nasza akcja to wyjątkowa szansa, by powiedzieć tym dzieciom: widzimy was, doceniamy was, jesteście ważni. Marzymy, by i w tym roku każdy mały bohater otrzymał prezent”
– zaznaczył prezes Fundacji. Akcja świąteczna „Panda Claus” organizowana jest już po raz czwarty.
Fundacja Panda Team im. Michałka Tarachowicza wspiera osoby, które mierzą się z chorobą nowotworową swoich bliskich lub z żałobą.
Założyciele Fundacji Panda Team im. Michałka Tarachowicza, doświadczyli choroby swojego syna Michała, który cierpiał na nowotwór mózgu; chłopiec zmarł w 2021 roku. Nazwa fundacji nawiązuje do misia pandy – ulubionego zwierzątka chłopca.
Polecany artykuł: