Migrena skutecznie uprzykrza życie. Czy jej napady nasilają się latem? Ekspert wyjaśnia
Z migreną trudno jest się zaprzyjaźnić. Bywa dość nieprzewidywalna, przez co też nie udaje się jej trzymać "w ryzach". Jej napady rozwijają się dość szybko, nawet w ciągu kilkunastu minut i potrafią skutecznie pokrzyżować plany na weekendowy odpoczynek na świeżym powietrzu. Ale czy rzeczywiście tak jest, że ataki migrenowe mają związek ze zmianami pogody, szczególnie w sezonie wakacyjnym. Zapytaliśmy o to neurolog lek. Martę Banaszek.
Spis treści
- Ta choroba nie jest żadną fanaberią
- Napad migreny silniejszy latem? Wyjaśnia neurolog
- Jak unikać migren w okresie letnim? Te sposoby warto znać
- Suplementacja witaminy D3 w walce z migreną
Ta choroba nie jest żadną fanaberią
Ten, kto choć raz doświadczył migrenowego bólu głowy, wie, że jest trudny do zniesienia. Migrena jest to choroba, która potrafi na kilka dni wykluczyć z normalnego życia, utrudniając aktywność zawodową, fizyczną i wykonywanie codziennych obowiązków. Osoby, które cierpią na migrenę (tzw. migrenowcy), odczuwają nie tylko pulsujący lub tętniący ból głowy, ale także szereg innych towarzyszących objawów, m.in. nadwrażliwość na światło, mdłości, wymioty czy zawroty głowy.
Napady migrenowe przysparzają sporej części pacjentów dużo cierpienia i trwają zazwyczaj od 4 do 72 godzin. Jeśli ból głowy występuje częściej niż 15 dni w miesiącu, to mowa jest już o migrenie przewlekłej, czyli najbardziej upośledzającej funkcjonowanie postaci migreny, która dotyczy 1 proc. populacji.
Migrena to poważna i wyjątkowo wyniszczająca choroba neurologiczna, która potrafi uprzykrzyć życie. W Polsce cierpi na nią ponad osiem milionów osób. Zgodnie z klasyfikacją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest drugą najczęstszą przyczyną niepełnosprawności w Polsce i na świecie. Dotyka ona częściej kobiet niż mężczyzn.
Dotychczas nie ustalono przyczyny migreny. Prawdopodobnie predyspozycje do tej choroby są dziedziczne. Do czynników prowokujących napad migrenowego bólu głowy zalicza się:
- niewłaściwą dietę, w której jest za dużo pewnych produktów, np. wysoko przetworzonych produktów (tzw. junk food), serów dojrzewających czy czerwone wino,
- nieregularność spożywania posiłków,
- odstawienie używek, np. kofeiny,
- nieprawidłowości w rytmie snu,
- stres,
- silne bodźce zewnętrzne, np. gwałtowne błyski, intensywne światła, dźwięki, niekiedy nawet intensywne zapachy,
- wahania pogody, szczególnie spadek ciśnienia lub zmiana klimatu,
- przyjmowanie niektórych leków, np. środków antykoncepcyjnych, obniżających ciśnienie, przeciwzapalnych, azotanów.
Napad migreny silniejszy latem? Wyjaśnia neurolog
Czy w sezonie letnim migrenowcy mogą być bardziej narażeni na bóle głowy z powodu nagłej zmiany pogody, wysokich temperatur czy wysokiej wilgotności powietrza?
- Prawda jest taka, że nie u wszystkich migrenowców choroba ta jest częstsza latem. Większość osób, u których migrena związana jest z cyklem rocznym, zmaga się z częstszymi bólami głowy w sezonie wiosennym lub jesiennym, a w lecie mogą trochę odpocząć od napadów. Są to najczęściej osoby, które gwałtownie reagują na nagłe zmiany pogody i ciśnienia. Aczkolwiek są migrenowcy, którzy latem skarżą się na częstsze ataki migrenowe z powodu wysokich temperatur i zbyt dużego nasłonecznienia. To pokazuje, że migrena nie jest homogeniczną chorobą, co oznacza, że przebiega różnie u różnych osób – wyjaśnia w rozmowie z Poradnikiem Zdrowie neurolog lek. Marta Banaszek z Centrum Neurologii, Padaczki i Psychiatrii Neurosphera.
Ekspertka zaznacza, że u części migrenowców obserwuje się stałą nadwrażliwość na światło. Wiele osób musi przebywać w ciemnym pomieszczeniu podczas napadu silnej migreny. – Nazywa się to fotosyntetyzacja, szczególnie utrzymuje się u osób cierpiących na migrenę przewlekłą. Ta nadreaktywność mózgu potrafi utrzymywać się cały czas. U tych migrenowców, zwłaszcza latem, dużo słońca, wysokie temperatury i upał stanowią triggery (czynniki wywołujące migrenę – red.) - mówi.
Jak unikać migren w okresie letnim? Te sposoby warto znać
Neurolog lek. Banaszek podkreśla, że każdy migrenowiec musi pamiętać o odpowiednim nawodnieniu organizmu, w szczególności w okresie wakacyjnym.
- Odwodnienie jest silnym czynnikiem prowokującym napady migreny. Dlatego też należy pić dwa, trzy litry wody dziennie. Warto mieć na uwadze to, że bardzo dużo wód, dostępnych w sklepach, jest zdemineralizowanych, czyli one w ogóle nie nawadniają. Ważne jest to, aby był to produkt wysokiej jakości, mający rzeczywiście w składzie elektrolity (magnez, potas, odpowiednią ilość sodu). Przyciągają one cząsteczki wody, które później są rozprowadzane po całym organizmie. To musi być coś, co naprawdę nawadnia, np. woda mineralna, rozcieńczony sok owocowy, herbatki owocowe, aloes czy woda kokosowa – tłumaczy.
Dodaje, że należy unikać przegrzania organizmu. Nie wolno zapominać o nakryciu głowy i porządnych okularach przeciwsłonecznych przed wyjściem z domu.
- Każdy migrenowiec powinien prowadzić dzienniczek bólu głowy jako sposób na obserwowanie swojego organizmu i lepsze zrozumienie migreny. Pomaga on wychwycić tak zwane indywidualne triggery. Bodźce wyzwalające napad migreny są bardzo indywidualne i prowadzenie dzienniczka pozwala rozpoznać, co może jeszcze powodować atak migreny. Zawsze warto z nim przejść się do neurologa – mówi.
Suplementacja witaminy D3 w walce z migreną
Stosowanie suplementacji witaminy D3 może pomóc zmniejszyć liczbę napadów migrenowych, a nawet skrócić liczbę dni z bólem głowy - to wniosek naukowy opisany na łamach czasopisma "The American Journal of Emergency Medicine". - W naszym kraju dużo osób cierpi na jej niedobór. Ja zalecam moim pacjentom suplementację witaminy D3. U niektórych po wyrównaniu niedoboru zmniejszyła się liczba dni z migreną. Dlatego też nie widzę powodu, aby jej nie suplementować. Witamina D3 wspiera wiele procesów w naszym organizmie – podkreśla Banaszek.
- Jeśli dni z migreną jest powyżej 10 dni w miesiącu, to zaczynamy mówić o transformacji do migreny przewlekłej. To wymaga już leczenia farmakologicznego, czyli leków profilaktycznych, które bierze się codziennie po to, żeby bóle głowy były rzadsze. Leczenie migreny zawsze zaczyna się od działań niefarmakologicznych. Chodzi o prowadzenie regularnego trybu życia, ważne są zdrowa dieta, systematyczna aktywność fizyczna i sen. To jest podstawa - dodaje.
Jeśli nie radzisz sobie z silnym bólem głowy, zgłoś się koniecznie po pomoc do lekarza pierwszego kontaktu lub neurologa.
Polecany artykuł: