Michał ma 13 lat i trzecie serce. Lekarze z Zabrza podjęli się niezwykle trudnej operacji

Ma zaledwie 13 lat, a za sobą dwa przeszczepy serca. Serce, z którym się urodził, było obarczone wadą wrodzoną. Drugie serce otrzymał w 2022 roku. Miało być szansą na nowe życie, ale te szanse na przeżycie szybko się zmniejszyły, gdyż przeszczepione serce stawało się coraz mniej wydolne. Lekarze zdecydowali, że konieczna jest retransplantacja, chociaż takie operacje to rzadkość u dzieci.

Miał przeszczepione serce i potrzebował kolejnego 

13-letni Michał urodził się z chorobą serca, kardiomiopatią restrykcyjną. W 2022 roku dziecko zostało zakwalifikowane do przeszczepu serca. Transplantacja się powiodła, ale organizm pojawiły się objawy pogorszenia stanu dziecka. Przeszczepione serce po kilku miesiącach zaczęło gorzej pracować.

Niewydolność serca po przeszczepie to jedno z możliwych powikłań, które mogą się pojawiać nawet po początkowo udanej transplantacji. Zwykle jednak skrajna niewydolność serca pojawia się dopiero po kilku latach. U Michała problem nasilał się, a proces niewydolności serca przyspieszał.

Retransplantacja serca dziecka w Zabrzu

Dr n. med. Arkadiusz Wierzyk kardiolog z Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, skomentował: - W maju 2023 roku zauważyliśmy znaczne zmiany w naczyniach wieńcowych, przeszczepione serce przestało się prawidłowo kurczyć, obserwowaliśmy niską frakcję wyrzutową. Mimo wprowadzonego leczenia niewydolność serca postępowała.

Mama chłopca przyznała, że dziecko było tak zmęczone i osłabione, że wymagało asysty nawet przy zakładaniu butów. Stan Michała był gorszy niż przed pierwszym przeszczepieniem. To dlatego niezbędny był zabieg retransplantacji serca.

Zespół medyczny z Zabrza przeprowadził w Śląskim Centrum Chorób Serca zabieg unikalny na skalę światową. Michał otrzymał swoje trzecie już serce, a wraz z nim kolejną szansę na życie. To pierwsza retransplantacja serca wykonana w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu u dziecka w tak młodym wieku.

Reoperacja jest trudna, ale możliwa. Sukces lekarzy z Zabrza

Chłopca zakwalifikowano do ponownego przeszczepu w 2024 roku. Dawcę znaleziono kilka tygodni później. Retransplantację przeprowadził zespół medyczny kardiochirurgów z Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci: dr n. med. Joanna Śliwka, dr n. med. Szymon Pawlak, lek. med. Monika Żurek.

Jak powiedziała dr n. med. Joanna Śliwka, każda reoperacja jest trudna. - Pacjent jest po ciężkiej operacji kardiochirurgicznej, podczas której już wcześniej jego chore serce było usuwane i jako kardiochirurdzy mamy mniej dostępnych tkanek, aby wykonać ponowne zespolenia naczyń. Dodatkowo pacjent, który od pierwszej transplantacji przyjmuje leki immunosupresyjne, jest bardziej narażony na groźne infekcje i powikłania.

W środę 28 marca Michał opuścił już szpital, żeby móc świętować Wielkanoc w rodzinnym domu. Przed nim rehabilitacja, ale jak zauważyła mama dziecka, Michał zachowuje się jak zdrowy chłopiec.

Serce po przeszczepie wystarcza na 20-30 lat

Dziecko musi pozostawać pod opieką fizjoterapeutów, kardiologów i psychologa, musi też na stałe zażywać leki i przechodzić badania kontrolne. Do tych badań należą m.in. biopsja serca oraz badania immunologiczne, oceniające poziom leków immunosupresyjnych i potencjalne ryzyko przeszczepu.

Jak zauważył koordynator programu transplantacji serca ze Śląskiego Centrum Chorób Serca, dr n. med. Szymon Pawlak, nowe serce po transplantacji wystarcza biorcy na 20-30 lat. Od 2006 roku, w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeprowadzono już 10 retransplantacji. Jedna z nich była u pacjenta mającego mniej niż 18 lat. Retransplantacje stanowią tylko 3 proc. wszystkich transplantacji serca u dzieci.

Katarzyna Głuszak