MetaDieta - mikrokroki do makrozmian. Recenzja książki Gosi Waluszewskiej

Książka "MetaDieta - mikrokroki do makrozmian" Gosi Waluszewskiej nie jest instrukcją odchudzania ani kolejną dietą-cud, tylko zbiorem przetestowanych na sobie różnych zasad żywienia, które pozwoliły autorce na pełny powrót do zdrowia. Zachowaj UMIAR i zwracaj uwagę na to, CO i JAK jesz - oto motto tego praktycznego poradnika.

"MetaDieta - mikrokroki do makrozmian" Gosi Waluszewskiej nie jest kolejnym "cudownym" sposobem odchudzania, ale zbiorem poukładanych tematycznie lekcji, które autorka, mająca przed laty problemy zdrowotne, odrobiła jakiś czas temu i odrabia je każdego dnia. Zaowocowało to powrotem do zdrowia bez uciekania się do kolejnych wizyt w szpitalach.

W krótkich rozdziałach rozpoczynających się łatwo wpadającymi w uszy, czasami prześmiesznymi tytułami, autorka dzieli się swoimi tajemnicami z czytelnikiem. A śmieszne tytuły tylko z pozoru nie są poważne... Każdy z nich dotyka tematów gdzieś już przez nas zasłyszanych, jednak niepamiętanych niestety na co dzień.

MetaDieta zwraca uwagę na to, czym jest współcześnie produkowane jedzenie oraz jak będąc ogólnie dostępnym, stało się pułapką i przyczyną większości naszych chorób. Autorka zjeździła pół świata, podpatrując zwyczaje kulinarne różnych społeczności i zbierając przepisy na ciekawe eliksiry zdrowia.

W treść książki, bez zbytniego moralizatorstwa, autorka wplata również inne wątki tzw. triady zdrowia: psyche, fizyczność i duchowość. Niemal od pierwszych stron książki Gosia Waluszewska powtarza jednak słowo "klucz" MetaDiety. Jest nim UMIAR... i to, że ważne jest nie tylko, co jemy, ale też jak jemy... Całość jest praktycznym przewodnikiem, który jako wskazówkę warto trzymać na widocznym miejscu.

Gosia Waluszewska prowadzi również bloga www.metadieta.pl, który jest kontynuacją lekcji zawartych w książce.

Książkę można kupić w Empikach na terenie całego kraju.