Masowe zatrucie pod Szczecinem. 30 osób zjadło ten sam obiad

2024-10-23 15:39

Osiem osób trafiło do szpitala, a w sumie ponad 30 zgłosiło objawy zatrucia po obiedzie, który zjedli pracownicy i pracownice jednego z zakładów pracy w Mierzynie. Sprawą zajmuje się Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Policach, która prowadzi dochodzenie we współpracy z Sanepidem ze Szczecina.

Masowe zatrucie pod Szczecinem. 30 osób zjadło ten sam obiad
Autor: GettyImages Masowe zatrucie pod Szczecinem. 30 osób zjadło ten sam obiad

Masowe zatrucie w Mierzynie pod Szczecinem

Do incydentu doszło 22 października w Mierzynie pod Szczecinem. To wieś sołecka w województwie zachodniopomorskim, w powiecie polickim. I to właśnie sanepid z Polic przygląda się sprawie.

Zgodnie z zeznaniami poszkodowanych, wszyscy jedli w pracy ten sam obiad: zapiekankę makaronową z kurczakiem. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Policach bada, czy właśnie feralna zapiekanka miała wpływ na stan zdrowia kilkudziesięciu osób.

Zatrucie w Mierzynie - 30 poszkodowanych, 8 osób w szpitalu

Sytuacja jest dynamiczna, ponieważ liczba osób z objawami zatrucia rośnie. Początkowo zgłaszano, że poszkodowanych jest 16 osób, jednak w ciągu doby liczba ta wzrosła niemal dwukrotnie. Dziś jest już mowa o 30 poszkodowanych. Stan ośmiorga pacjentów okazał się na tyle poważny, że konieczna była ich hospitalizacja.

CZYTAJ TEŻ: Służby wyjaśniają przyczyny zatruć nad Zagłęboczem. Kilkadziesiąt poszkodowanych

Poradnik Zdrowie - Choroby zakaźne

Dochodzenie w sprawie zapiekanki z cateringu 

Do postępowania dołączyła również Graniczna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie. Wynika to z faktu, że firma cateringowa, która dostarczała posiłki do danego zakładu pracy, ma siedzibę właśnie w tym mieście.

Na razie nie ustalono przyczyny zatrucia. Tymczasem trwają badania próbek pobranych od pacjentów, a także z posiłków, z miejsc, gdzie jedzenie było przygotowywane oraz spożywane oraz z terenu zakładu pracy.

Zatrucie w Mierzynie pod Szczecinem - poszukiwana przyczyna 

Na chwilę obecną przyczyna zatrucia nie została jeszcze ustalona, ale wszelkie możliwe źródła zakażenia są skrupulatnie badane.

W ostatnim czasie notuje się wzrost przypadków masowych zatruć pokarmowych. Wcześniejsze doniesienia o tego typu przypadkach miały miejsce między innymi w Tatrach oraz nad Zagłęboczem na Lubelszczyźnie. W obu wspomianych przypadkach przyczyną dolegliwości pokarmowych okazały się norowirusy.

CZYTAJ TEŻ: Masowe zatrucie i ewakuacja z Doliny Pięciu Stawów. Służby mówią o przyczynach

Statystyki wskazują, że w ostatnim czasie stwierdza się coraz więcej różnego typu zakażeń układu pokarmowego o poważnym przebiegu. Pisaliśmy o tym w artykule Wymioty i biegunki na niespotykaną skalę. Statystyki nie pozostawiają złudzeń.

Będziemy aktualizować materiał, po uzyskaniu nowych danych od służb sanitarnych, które prowadzą dochodzenie w tej sprawie.

Doktórka
Śląsk. 1974 rok. Doktor Jolanta Wadowska-Król odkrywa u dzieci ołowicę, niebezpieczną chorobę wywołującą szereg poważnych dolegliwości. Skala problemu okazała się ogromna. Przebadała blisko 5 tys. najmłodszych i kierowała na dalsze leczenie. Sama wiele ryzykowała. Historię „Doktórki od familoków” poznacie w kolejnym odcinku podcastu „Polska na ucho”. Autorką reportażu jest Natalia Czarnuch.
Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski
Polska na ucho || Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki