Marka AVON w tarapatach? Posypały się pozwy, wszystko przez pewien składnik produktów

2024-08-23 12:47

Właściciel słynnej marki kosmetycznej ogłasza upadłość. AVON Products, Inc. ma duże problemy finansowe po tym jak do sądów trafiła fala pozwów. Klientki są zdania, że przez składnik używany do produkcji produktów zachorowały na raka. Mamy oświadczenie firmy, która wyjaśnia, jak ta sytuacja wpływa na Polski rynek.

Koniec marki AVON? Posypały się pozwy o uszkodzenie ciała, a wszystko przez jeden produkt
Autor: Fot. Getty Images

Kto z nas nie pamięta czasów kiedy zawsze znalazła się choć jedna koleżanka, która miała katalog AVON. Pocieranie nadgarstkiem perfumowanych kartek pozwalało zdecydować o wyborze zapachu, a bogaty wybór kosmetyków sprawiał, że ostatecznie łatwo było ulec pokusie sporych zakupów. Czasy te jednak minęły, a powodem upadłości znanej marki nie jest ząb czasu, a szereg sądowych pozwów.

Skąd się wzięły kosmetyki mineralne? Pochodzenie kosmetyków

AVON ogłasza upadłość. Słynna marka tonie w długach

AVON Products Inc (API), to spółka, która od 2020 roku jest  zależna brazylijskiej firmy Natura, pozyskała ona firmy handlowe z wyłączeniem tych znajdujących się na terenach Ameryki Północnej.

Niestety słynna marka ma poważne problemy i postanowiła złożyć do sądu wniosek o upadłość. Postępowanie administracyjne ma pozwolić na uregulowanie zobowiązań, a ich kwota sięga ponad 1 mld dolarów. Powód jest prosty, otóż do sądów napływały pozwy, a w wyniki rozpraw wskazywały, że talk używany w sprzedawanych kosmetykach powoduje raka.

Jak wskazuje The Guardian, spółka AVON wydała już 225 mln dolarów, by bronić się przed zarzutami dotyczącymi obrażeń ciała, a także w celu wypłaty odszkodowań w ustalonych w drodze ugody. Okazuje się, że słynna marka poinformowała, że nie dysponuje płynnością finansową, by sprostać kolejnym 386 indywidualnym pozwom dotyczącym szkodliwości talku kosmetycznego

Upadłość nie oznacza końca. Co dalej z marką AVON?

Brytyjski dziennik zaznacza, że poziom zadłużenia firmy sięga ponad miliarda dolarów, a same zobowiązania z tytułu roszczeń pokrzywdzonych klientów to 78 mln dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że upadłość nie oznacza, że firma znika na zawsze. 

Nadal koncentrujemy się na rozwijaniu naszej strategii biznesowej na arenie międzynarodowej, w tym na unowocześnianiu naszego modelu sprzedaży bezpośredniej i ponownym rozpalaniu marki

 - wyjaśnił Kristof Neirynck, dyrektor generalny AVON w rozmowie z portalem The Guardian.

Otóż tego rodzaju proces jest bardzo skomplikowany i występuje w różnych odmianach, a przeprowadzany jest w celu zaspokojenia wierzycieli, czyli uregulowania należności. A zatem to, że AVON ogłasza upadłość, nie oznacza, że kończy działalność i to bezwzględnie należy zaznaczyć.

Potwierdza to również fakt, że chociażby brytyjski oddział z siedzibą w Northampton, nie przewiduje redukcji zatrudnienia i nadal będzie działał. AVON zatrudnia ponad 5 tys. osób oraz posiada miliony konsultantów na całym świecie.

Kosmetyki Avon powodowały raka? Chodzi o rodzaj talku

Powodem pozwów sądowych miało być oskarżenie firmy, że do produkcji kosmetyków używa talku z obecnością azbestu. Tego zdania byli prawnicy, ale firma broniła swoich racji, zaznaczając, że sięgają wyłącznie po kosmetyczny i bezpieczny odpowiednik. 

Podobne zarzuty usłyszała firma Johnson & Johnson, do której trafiło tysiące roszczeń prawnych. W tym przypadku skażony azbestem talk miał być obecny w pudrze dla dzieci. Ostatecznie doszło do ugody z pokrzywdzonymi, a marka nadal stoi przy stanowisku, że stosuje wyłącznie bezpieczne produkty. 

Przypominamy, że azbest to silnie rakotwórcza substancja. Co więcej, jak wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny, skutki dostania się azbestu do organizmu nie muszą być widoczne od razu. Jego działanie może ujawnić się nawet po kilkudziesięciu latach. Konsekwencją są między innymi takie choroby jak:

Oświadczenie marki AVON. "Nic się nie zmienia dla naszych klientów"

Pozwy sądowe w Stanach Zjednoczonych dotyczące talku w produktach Avon odnoszą się do produktów sprzedawanych na tym rynku przed 2016 rokiem. Uważamy, że zarzuty dotyczące ich bezpieczeństwa są całkowicie bezpodstawne i bronimy się przed nimi w sądzie. Ponieważ ten proces prawny dotyczy wyłącznie naszej spółki holdingowej Avon Products, Inc., działalność Avon poza Stanami Zjednoczonymi nie jest objęta postępowaniem i nie będzie miała na nią wpływu. Oznacza to, że nic się nie zmienia dla naszych klientów, współpracowników, Konsultantek ani innych interesariuszy w Polsce. W Avon wszystko pozostaje bez zmian – kontynuujemy realizację naszych strategicznych inicjatyw, jednocześnie zapewniając klientom na całym świecie tę samą ofertę kosmetyczną, którą znają i kochają. Chcemy podkreślić, że bezpieczeństwo naszych produktów jest dla nas priorytetem, dlatego używamy wyłącznie kosmetycznego talku, który przeszedł testy potwierdzające brak azbestu. Ten naturalny minerał jest powszechnie stosowany w branży kosmetycznej. Avon ściśle przestrzega wszystkich regulacji dotyczących składników i bezpieczeństwa, a każdy nasz kosmetyk jest poddawany rygorystycznym testom, dzięki czemu może być używany bez obaw 

- informuje marka AVON.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki