Małpia ospa może atakować dzieci. Eksperci alarmują: zaczną chorować jeszcze w tym roku
Wirus małpiej ospy atakuje coraz więcej osób. W Wielkiej Brytanii odnotowano już 1850 przypadków choroby, a liczby te podwajają się średnio co 15 dni. Choć obecnie najwięcej przypadków zachorowań na małpią ospę odnotowano wśród mężczyzn homoseksualnych, eksperci alarmują, że z biegiem czasu małpia ospa może uderzyć w kolejną grupę, jaką są dzieci. Według prognoz ma to nastąpić wraz z końcem roku.
Szczepionki mogą skutecznie powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, jednak eksperci uważają, że Wielka Brytania ma wciąż zbyt mało dawek, by powstrzymać epidemię. Zaczęto obawiać się również o rozprzestrzenianie się wirusa wśród dzieci, które są szczególnie narażone na tę chorobę.
Wirus małpiej ospy może być dla dzieci szczególnie niebezpieczny, a nawet śmiertelny. Mimo że, w tym kraju zostało zamówione 50 000 dawek szczepionek, eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, potrzebna będzie czterokrotnie większa liczba szczepionek.
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus swoje obawy wyraził już w czerwcu. Stwierdził wtedy, że przenoszenie małpiej ospy może doprowadzi do tego, że wirus zadomowi się w społeczności i może zainfekować „grupy wysokiego ryzyka, w tym dzieci, kobiety z obniżoną odpornością i kobiety w ciąży”.
Dzieci zaczną chorować jeszcze w tym roku?
Sytuacja zaczyna robić się poważna, gdyż w ubiegły czwartek brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia potwierdziła, że londyńska szkoła wysłała klasę zerową do domu do końca semestru po tym, jak dziecko miało kontakt z przypadkiem ospy małpiej.
Zgodnie z listem wysłanym do opiekunów, urzędnicy radzili rodzicom, aby przez dwa tygodnie unikali przytulania swoich dzieci lub jakiegokolwiek innego bardzo bliskiego kontaktu. Dzieci otrzymają teraz szczepionkę.
Choć obecnie wirus małpiej ospy dotyka szczególnie mężczyzn homoseksualnych, według ekspertów zbyt powolne wprowadzanie szczepień przez Wielką Brytanię może doprowadzić do tego, że z końcem roku małpia ospa zacznie atakować dzieci na dużą skalę.
Do walki z epidemią brakuje szczepionek
Eksperci twierdzą, że potrzebne jest jeszcze co najmniej 200 000 dawek szczepionki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się małpiej ospy i dotarciu do dzieci oraz rozprzestrzenianiu się wśród nich i innych wrażliwych grup, takich jak kobiety w ciąży.
Ta liczba jest oparta na liczbie mężczyzn kwalifikujących się do terapii zapobiegających HIV – tych, którzy mają średnio dwóch lub więcej męskich partnerów co sześć miesięcy, gdyż obecnie to właśnie te osoby są najbardziej zagrożone zarażeniem małpią ospą.
„Urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli nam, że obecna strategia polega na zdobyciu 50 000 dawek szczepionki, ale ponieważ musimy podać dwie dawki, oznacza to, że otrzyma je tylko 25 000 osób, a to nie wystarczy” – mówi dr Claire Dewsnap. prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Zdrowia Seksualnego i HIV.
„Obecnie ospa małp dotyka tylko tę podgrupę Brytyjczyków, ale jeśli liczba zachorowań będzie rosła, to już tak nie pozostanie. Kiedy w końcu rozprzestrzeni się na szerszą populację, będziemy potrzebować znacznie więcej szczepionek, niż jesteśmy w stanie dostać w swoje ręce” - dodaje.
Polecany artykuł: