Majka Jeżowska odwołała występ, trafiła do szpitala. "Już wracam do formy"
Majka Jeżowska kilka dni temu trafiła do szpitala. Piosenkarka musiała odwołać swój występ, który był zaplanowany na 31 marca. Stan celebrytki był na tyle poważny, że wymagał interwencji lekarskiej i pobytu w szpitalu. O tym, jak się czuje poinformowała na swoim kanale instagramowym.
Majka Jeżowska trafiła do szpitala. "Czułam się zmęczona"
Piosenkarka wyjawiła, że od miesięcy czuła się zmęczona, a w szpitalu miała przetaczaną krew. "Całkiem poważnie, nie martwcie się, jestem pod opieką lekarzy i szukamy przyczyn złych wyników krwi"- napisała.
"Wracam już do formy"
Majka Jeżowska poinformowała, że wyszła już ze szpitala. Podzieliła się także swoją refleksją o tym, że większą popularność zdobył post, w którym wyjawia informacje na temat stanu zdrowia, niż te dotyczące jej działalności artystycznej.
"Dziękuję wszystkim za życzenia zdrowia. Z waszą życzliwością już wracam do formy! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie z korytarza szpitalnego. Za chwilę wychodzę! Dziękuję za wszystkie wiadomości i telefony i komentarze pod moim nowym teledyskiem 'Nie wciągaj mnie'. Leżąc w szpitalnym łóżku (niezbyt wygodnym), podnosiło mnie to na duchu. Chociaż zawsze zastanawia mnie większa popularność takich postów wobec postów dotyczących tego, co robię, czyli tworzenia muzyki i śpiewania… ech, takie czasy".