Magda Popławska korzysta z terapii. "Zdarza mi się płakać"

Magda Popławska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce przyznała, że chce zmienić dotychczasowe życie. Dlatego postanowiła udać się na terapię. A podczas jednego z wywiadów zdradziła, jaki problem doskwierał jej najmocniej.

Magda Popławska najczęściej wciela się w postacie o silnej osobowości, choć świetnie sprawdziła się także w komediach. Stąd postrzeganie jej przez innych może opierać się właśnie na tym co prezentuje na ekranie, czy w teatrze. Niemniej często zapominamy o tym, że rolą aktora jest zbudowanie jak najbardziej rzeczywistej postaci, a to nie oznacza, że tak samo zachowują się w życiu prywatnym.

Magda Popławska mówi o zdrowiu psychicznym. Dlaczego poszła na terapię?

Podczas wywiadu dla portalu “Twój Styl”, Magda Popławska przyznała, że nie interesuje ją obecna powierzchowność świata. Dodatkowo dotarła do takiego momentu w swoim życiu kiedy zadecydowała, że chce czerpać z niego jak najwięcej radości. Wyznała, że do tej pory cechowała ją raczej pesymistyczna natura. Co więcej, przez długi czas miała niskie poczucie własnej wartości, a to z kolei wpływało negatywnie nie tylko na nią, ale i otaczających ją ludzi. 

W wieku 44 lat postanowiła, że zawalczy o siebie i zdecydowała się na udział w terapii. Podkreśliła jednak, że nie chodzi o to, że nagle, niczym za sprawą tajemniczej różdżki przestała dostrzegać zło, jakie jest w świecie. 

- Zdarza mi się płakać z powodu tego, jaki on jest. Ale łatwiej mi zaakceptować to, co trudne, niedoskonałe i nie czuć się winną - wyjaśniła.

Aktorka nie ukrywa, że sięga po farmakologię. Co więcej, dodaje, że choć wciąż spotyka się z głosami, że leki zażywa się wyłącznie kiedy jest już bardzo źle, to jej pomogły właśnie leki. Za sprawą odpowiednio dobranych leków psychotropowych oraz wdrożeniu psychoterapii, która znajduje źródło problemu i daje narzędzia, by z nim walczyć, można osiągnąć naprawdę duże zmiany w kierunku poprawy jakości życia.

Połącz psychoterapię z wizytą u psychiatry. Nie wstydź się dbać o psychikę

Kondycja psychiczna Polaków, a także ludzi w innych krajach, jest w ostatnich latach dość słaba. Na szczęście coraz więcej mówimy wprost o zaburzeniach psychicznych, traumach i chorobach, które ostatecznie wpływają na cały organizm i na każdy aspekt życia. 

Dlatego doświadczając jakiejkolwiek trudności psychicznej, należy zgłosić się do psychiatry. Specjalista, przeprowadzając szczegółowy wywiad, postawi diagnozę, a co więcej, wskaże, jaki rodzaj psychoterapii będzie skuteczny. 

Połączenie farmakologii z odpowiednio dobranym nurtem psychoterapii stanowi najlepszą formę walki z lękami, zaburzeniami nastroju, traumami, o których często nie mamy pojęcia, a które mają wpływ na całe nasze życie, wybory i decyzje.

Jednym z przykładów jest terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym. Opowiadając specjaliście o swoim problemie sprawiamy, że on dostrzega to, o czym my nie wiemy. Zauważa mechanizmy, które odpowiadają za nasze odczucia, czy działania. 

Analizuje z nami wydarzenia z przeszłości, bardzo często odwołując się do okresu dzieciństwa. Ostatecznie znajduje źródło, które choć zapomniane, zapisało się w mózgu jako schemat reakcji. Dając nam odpowiednie narzędzia, uczy, jak dostrzegać moment, kiedy ten ukryty mechanizm znów bierze górę i dzięki temu uwalnia nas od tego, co szkodziło nam do tej pory, ponieważ nabieramy nowych umiejętności. 

Nasz mózg je przyswaja i coraz łatwiej, zwłaszcza z pomocą farmakologii, udaje się wypracować nowe ścieżki myślenia, odczuwania, czy działania. Warto jednak podkreślić, że psycholog to nie to samo co psychoterapeuta. 

Dlatego decydując się na wizytę u specjalisty, zapytaj wprost, czy poza jednolitymi studiami magisterskimi z psychologii, ukończył także czteroletnią szkołę psychoterapii lub jest w jej trakcie. Jeśli tak, to znak, że trafiłeś do odpowiednio wykwalifikowanej osoby. Zapytaj także o nurt, jakim się zajmuje. 

Magdalena Siraga