Liam Payne z One Direction pilnie przewieziony do szpitala. Jego stan jest ciężki
Były członek zespołu One Direction, Liam Payne, wylądował na ostrym dyżurze. Skarżył się na silne dolegliwości bólowe. Bliska osoba z otoczenia przekazała, że jego stan jest ciężki.
Piosenkarz Liam Payne, który zdobył popularność jako członek boysbandu One Direction, ma poważne problemy zdrowotne. Pod koniec sierpnia przekazał smutne wieści fanom. Wyjawił, że zmagał się z ostrą infekcją nerek i w związku z tym został zmuszony odwołać swoją pierwszą solową trasę koncertową w Ameryce Południowej. Spędził w szpitalu wtedy tydzień.
Wszystko było już na dobrej drodze. Nawet udał się w romantyczną podróż wraz ze swoją partnerką Kate Cassidy do Lombardii leżącej w północnej części Włoch. Chciał w ten sposób uczcić z nią pierwszą rocznicę związku.
Liam Payne w szpitalu. "Jest w ciężkim stanie"
Niestety, stan zdrowia wokalisty znacznie się pogorszył. Podczas urlopu nad Jeziorem Como zaczął się źle czuć. Doświadczył silnego bólu w dolnej części pleców. Liam Payne trafił na ostry dyżur i od razu został przyjęty na oddział. Jego hospitalizacja potrwa co najmniej sześć najbliższych dni.
Więcej szczegółów o stanie zdrowia muzyka przekazał jego bliski znajomy w wywiadzie dla brytyjskiego portalu The Sun. - Liam jest w ciężkim stanie, ale znajduje się pod opieką specjalistów. Naturalnie jest zmartwiony tym, że romantyczna podróż z jego ukochaną została zrujnowana, ale na szczęście Kate jest teraz przy nim – powiedział. Dodał też, że medycy chcą wykonać mu wszelkie możliwe badania, by znaleźć źródło jego dolegliwości.
Były wokalista One Direction walczył z uzależnieniem
Liam Payne ma już za sobą walkę z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Jak wyjawił, w lipcu 2023 roku przeszedł leczenie w ośrodku odwykowym w Luizjanie, które trwało 100 dni. Dzięki tej terapii zauważył, że "dużo bardziej panuje nad swoim życiem". Jak zdradził wokalista, gdy w jego życiu królowały używki, nie miał wtedy żadnego kontaktu ze światem.
- Byłem w naprawdę kiepskiej formie. Potrzebowałem czasu dla siebie, bo w pewnym momencie zacząłem stawać się osobą, której sam już nie rozpoznawałem – dodał Payne.