Leki na otyłość zwalczą głód alkoholowy? Pacjenci mówią, jak to działa

2024-01-31 13:59

Temat leków na cukrzycę i leczenie otyłości wraca niczym boomerang. Nadużycia i chęć szybkiej utraty wagi bez względu na konsekwencje, sfałszowane preparaty czy powikłania po niewłaściwym stosowaniu to tylko kilka z czołowych problemów. Najnowsze doniesienia mówią o tym, jak lek wpływał na spożycie alkoholu.

Leki na otyłość zwalczą głód alkoholowy? Pacjenci mówią, jak to działa
Autor: Getty Images Leki na otyłość zwalczą głód alkoholowy? Pacjenci mówią, jak to działa

Ozempic, Wegowy, Munjaro czy inne preparaty to leki stosowane u chorych na cukrzycę typu 2 i otyłość. Substancją czynną odpowiedzialną za skuteczność terapii jest semaglutyd lub tirzepatyd. Tym razem jednak specjalistów zaskoczyły masowe wpisy w mediach społecznościowych, które skazywały na nieznaną dotąd zależność między stosowaniem tych leków a piciem alkoholu.

Czy alkohol jest przyczyną raka?

Ozempic a alkohol. Zaskakujące doniesienia internautów

Do tej pory udało się ustalić, że Ozempic czy inne tego typu leki nie tylko obniżają poziom cukru we krwi, ale mogą być także stosowane w leczeniu chorobliwej otyłości. O wdrożeniu leczenia i przebiegu terapii zawsze decyduje specjalista. Warto o tym pamiętać, ponieważ sięganie po tego rodzaju produkt leczniczy na własną rękę, już dla niejednej osoby skończyło się fatalnie.

Natomiast jak informuje portal “Science Alert” w ostatnim czasie przeprowadzono nowe i dość nietypowe badanie, które ujawnia kolejny efekt uboczny niektórych z najpopularniejszych leków na otyłość, a mianowicie - zmniejszone spożycie alkoholu i mniejszy głód alkoholowy.

Wszystko zaczęło się od informacji płynących z jednego z portali społecznościowych. Na platformie Reddit co rusz pojawiały się wpisy świadczące o tym, że sięganie po lek na cukrzycę i otyłość wpływa na picie alkoholu.

Amerykańscy naukowcy postanowili nieco bliżej przyjrzeć się publikowanym danym i tak, po zawężeniu listy udostępnionych postów, przeanalizowali łącznie 33 609 wpisów pochodzących z 14 595 unikalnych kont omawiających różne skutki uboczne leków.

W drodze eliminacji udało się znaleźć aż 1580 postów związanych z alkoholem, na 962 indywidualnych kontach. Znaczna większość z zamieszczonych wpisów (bo aż ponad 70%), wspominała o zmniejszonym spożyciu alkoholu, zmniejszonym głodzie alkoholowym lub mniej negatywnych skutków picia, które wcześniej obserwowano.

Dzięki szeroko zakrojonej analizie postów w serwisie społecznościowym Reddit, amerykański zespół odkrył, że pacjenci przyjmujący niektóre leki przepisywane na cukrzycę typu 2 i otyłość zgłaszali zmniejszone pragnienie picia alkoholu.

- Uczestnicy zgłaszali, że piją mniej, doświadczali mniej skutków picia alkoholu, gdy go pili, i zmniejszyli prawdopodobieństwo upijania się - mówi Alexandra DiFeliceantonio, neuronaukowiec zajmująca się apetytem w Virginia Tech.

Analiza statystyczna danych wykazała, że osoby, którym podawano te leki, odnotowały znaczny spadek zarówno spożycia alkoholu, jak i głodu alkoholowego.

Za mało danych i konieczność przeprowadzenia badań

Grupa badaczy w opublikowała analizę, z której wynika, że obecny w lekach semaglutyd, występujący w takich lekach jak Wegovy, Ozempic czy Rybelsus, jest agonistą receptora glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1), rodzajem leku, który naśladuje działanie hormonów uwalnianych po jedzeniu w celu obniżenia poziomu cukru we krwi i spożycia energii.

Natomiast wspomniany wyżej tirzepatyd, przepisywany jako Mounjaro i Zepbound, jest syntetyczną wersją hormonu glukozozależnego polipeptydu insulinotropowego (GIP), który pobudza trzustkę do wydzielania insuliny. Lek aktywuje zarówno receptory GIP, jak i GLP-1, aby poprawić kontrolę poziomu cukru we krwi.

- Zgodnie z naszą wiedzą, nie przeprowadzono żadnych badań mających na celu zbadanie wpływu tirzepatydu na spożycie alkoholu - informuje zespół naukowców na łamach portalu naukowego “Nature”.

Naukowcy postanowili przeprowadzić drugą analizę. Pozyskane dane osób z otyłością i pijących alkohol podzielili na trzy grupy w zależności od tego, czy przepisano im semaglutyd, tirzepatyd, czy też żaden z nich (jako grupę kontrolną).

Wyniki analizy danych dają nadzieję na uzupełnienie przyszłej literatury związanej ze sposobami zapobiegania chorobie alkoholowej. Natomiast naukowcy podkreślają, że samodzielnie zgłaszane informacje mogą wiązać się ze stronniczością i zaburzać rzetelność, stąd zaleca się ostrożny optymizm w tym zakresie.

Dodatkowo naukowcy zaznaczają, że w celu ustalenia ewentualnych korzyści niezbędne są randomizowane oraz kontrolne badania RCT, aby w pełni ocenić potencjał terapeutyczny agonistów GLP-1 i leków łączonych GIP/GLP-1 w leczeniu zaburzeń związanych z używaniem alkoholu. Konieczna jest także weryfikacja wyników z uwzględnieniem wieku, płci oraz rasy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki